Mazda6 GH LF '08 Wagon Radiant Ebony
Strona 1 z 1
Hello,
To moja trzecia Mazda i jak to mówią do trzech razy sztuka, więc może tym razem jak admin pozwoli, to dorobi się ona swojego wątku. Wcześniej była 626 GD 2.0 D Comprex, a potem GY 2.0 w Diesel’u.
Kupiłem ją w grudniu zeszłego roku, trochę przypadkiem. Zastanawiałem się nad zmianą auta, bo GY zaczynała mocno korodować i stwierdziłem, że jednak nie będę użerał się z blacharzami, a na koniec pewien nieogarnięty kierownik Yarris’a przeorał mi cały prawy bok zmieniając pas bez upewnienia się czy ma na ten manewr miejsce. Wyszła z tego szkoda całkowita (w sumie szkoda, bo poza korozją, technicznie wszystko było naprawdę dobrze) i postanowiłem poszukać GH. Główne warunki to automat, kombi i dobry stan techniczny. Dość szybko udało się znaleźć ofertę, która mnie zainteresowała i do tego w fajnym kolorze. Kilka innych ofert z kolei mnie rozczarowało, nie chciałem też szukać gdzieś na końcu Polski... Poprzedni właściciel raczej dbał o auto, wszystkie wymiany eksploatacyjne na czas, jak coś zaczynało działać nieprawidłowo to też wymieniał i naprawiał od razu nie czekając aż rozleci się do końca. Dał mi trochę faktur, raczej typowe wymiany eksploatacyjne, tarcze tył, klocki, wahacz z przodu, jakieś końcówki drążków, przeglądy klimatyzacji, wymiany oleju, filtrów… Sprawdziłem wóz na stacji diagnostycznej + historia od Marianka i wziąłem… Z minusów to był tylko jeden kluczyk z pilotem no i generalnie jak to w Mazdach zmęczony lakier i przedni zderzak obity od dołu przez jego żonę no i trochę korozji od spodu . Zderzak już wymieniony na ten od wersji Sport Dynamic, konserwacja również zrobiona, a z resztą zamierzam się trochę pobawić, a jeśli się nie da, to najwyżej pójdzie do podmalowania. Ogólnie jestem zadowolony, zaliczone wyjazdy bliższe i dalsze, oby tak dalej. Frajda z jazdy jest i to się liczy.
Trochę danych podstawowych:
Mazda 6 GH, wersja chyba Exlusive, ale do końca nie wiem…
Rok produkcji: 2008
Silnik: 2.0 benzyna, moc 147 KM
Automatyczna skrzynia biegów
Typ nadwozia: kombi
Kolor nadwozia: Radiant Ebony 28W
Kolor wnętrza: GL9
Przebieg w dniu zakupu 228 775 km
Wyposażenie:
– dwustrefowa klimatyzacja automatyczna
– nagłośnienie BOSE z zmieniarką mp3 na 6 płyt CD
– gniazdo AUX, Bluetooth
– reflektory przeciwmgielne
– czujniki parkowania z przodu i z tyłu
– czujnik zmierzchu i deszczu
– kierownica multifunkcyjna
– TMPS
– przyciemniane szyby tylne
– lusterko wsteczne fotochromatyczne
– elektrycznie składane i podgrzewane lusterka boczne
– elektrycznie opuszczane szyby boczne przód i tył z możliwością sterowania z pilota
– tempomat
– komputer pokładowy
– ABS
– kontrola trakcji
„Modyfikacje” większe i mniejsze wykonane do tej pory:
– zmiana oświetlenia wnętrza na LEDy
– mata gumowa PROLINE do bagażnika
– montaż siłowników pokrywy silnika
– wymiana podświetlenia skrzyni biegów i popielniczki na LEDy – nie działało wcześniej
– wymiana bocznych kierunkowskazów na ciemne dynamiczne LED
– DRL w kierunkowskazach + przerobienie modułu na automatyczne sterowanie przez czujnik zmierzchu
– wymiana przedniego zderzaka na zderzak od wersji Sport Dynamic + grill
– wymiana kół na 18 cali „szprychowe” + czujniki ciśnienia z Ebay
Oprócz tego czynności typowo serwisowe związane z eksploatacją:
– dokodowanie drugiego pilota i kluczyka zapasowego
– wymiana oleju i filtra na Amsoil OE 5w40 OEB i filtr Amsoil EA15K51 oraz płukanka Archoil AR2820 przy przebiegu 230160
– wymiana filtra powietrza na Mahle Knecht LX 936 przy przebiegu 230644
– wymiana filtra kabinowego na Mahle Knecht LAK 158 – przebieg jak wyżej
– konserwacja podwozia na środkach Noxudol UM1600, 750 wraz z piaskowaniem
– badanie techniczne przy stanie licznika 232 597 km przeszła bez najmniejszego zająknięcia
– wymiana skraplacza klimatyzacji oraz kontrola i napełnienie układu przy przebiegu 237298 – 21.06.2021
– wymiana oleju i filtra na Amsoil OE 5w40 OEB i filtr Amsoil EA15K51 oraz płukanka Archoil AR2820 przy przebiegu 237303 – 21.06.2021
– badanie techniczne przy przebiegu 239563 – 02.07.2021
– wymiana filtra kabinowego na Mahle Knecht LAK 158 przy przebiegu 239622 – 15.07.2021
Plany dotyczące Mazdy na przyszłość to cieszyć się jazdą, a oprócz tego:
– korekta lakieru + jakaś powłoka, ale nie wiem czy nie skończy się jakimś malowaniem niestety
– stacja multimedialna z Androidem
– żarówki LED w reflektorach
– malowanie zacisków hamulcowych, ewentualnie swap od MPS’a
– doświetlenie bagażnika listwą LED
– aluminiowe nakładki pedałów
– końcówki wydechów
– moduł składanych lusterek z pilota
– obszycie kierownicy i wymiana lub oklejenie/malowanie tych srebrnych plastików (najchętniej wymiana od polifta, ale ponoć nie pasuje)
– wymiana tapicerki na wersję „półskóra”
– zestaw sprężyn obniżający zawieszenie
– pewnie coś tam jeszcze przyjdzie do głowy
No i kilka fotek, na razie takie sobie, bo albo nie mam kiedy zrobić coś fajnego, albo Mazda nieumyta…
Fotki na razie takie sobie, ale obiecuję lepsze w najbliższym czasie, zapraszam do komentowania, dodawania uwag, pomysłów, podpowiedzi...
Pozdrawiam
To moja trzecia Mazda i jak to mówią do trzech razy sztuka, więc może tym razem jak admin pozwoli, to dorobi się ona swojego wątku. Wcześniej była 626 GD 2.0 D Comprex, a potem GY 2.0 w Diesel’u.
Kupiłem ją w grudniu zeszłego roku, trochę przypadkiem. Zastanawiałem się nad zmianą auta, bo GY zaczynała mocno korodować i stwierdziłem, że jednak nie będę użerał się z blacharzami, a na koniec pewien nieogarnięty kierownik Yarris’a przeorał mi cały prawy bok zmieniając pas bez upewnienia się czy ma na ten manewr miejsce. Wyszła z tego szkoda całkowita (w sumie szkoda, bo poza korozją, technicznie wszystko było naprawdę dobrze) i postanowiłem poszukać GH. Główne warunki to automat, kombi i dobry stan techniczny. Dość szybko udało się znaleźć ofertę, która mnie zainteresowała i do tego w fajnym kolorze. Kilka innych ofert z kolei mnie rozczarowało, nie chciałem też szukać gdzieś na końcu Polski... Poprzedni właściciel raczej dbał o auto, wszystkie wymiany eksploatacyjne na czas, jak coś zaczynało działać nieprawidłowo to też wymieniał i naprawiał od razu nie czekając aż rozleci się do końca. Dał mi trochę faktur, raczej typowe wymiany eksploatacyjne, tarcze tył, klocki, wahacz z przodu, jakieś końcówki drążków, przeglądy klimatyzacji, wymiany oleju, filtrów… Sprawdziłem wóz na stacji diagnostycznej + historia od Marianka i wziąłem… Z minusów to był tylko jeden kluczyk z pilotem no i generalnie jak to w Mazdach zmęczony lakier i przedni zderzak obity od dołu przez jego żonę no i trochę korozji od spodu . Zderzak już wymieniony na ten od wersji Sport Dynamic, konserwacja również zrobiona, a z resztą zamierzam się trochę pobawić, a jeśli się nie da, to najwyżej pójdzie do podmalowania. Ogólnie jestem zadowolony, zaliczone wyjazdy bliższe i dalsze, oby tak dalej. Frajda z jazdy jest i to się liczy.
Trochę danych podstawowych:
Mazda 6 GH, wersja chyba Exlusive, ale do końca nie wiem…
Rok produkcji: 2008
Silnik: 2.0 benzyna, moc 147 KM
Automatyczna skrzynia biegów
Typ nadwozia: kombi
Kolor nadwozia: Radiant Ebony 28W
Kolor wnętrza: GL9
Przebieg w dniu zakupu 228 775 km
Wyposażenie:
– dwustrefowa klimatyzacja automatyczna
– nagłośnienie BOSE z zmieniarką mp3 na 6 płyt CD
– gniazdo AUX, Bluetooth
– reflektory przeciwmgielne
– czujniki parkowania z przodu i z tyłu
– czujnik zmierzchu i deszczu
– kierownica multifunkcyjna
– TMPS
– przyciemniane szyby tylne
– lusterko wsteczne fotochromatyczne
– elektrycznie składane i podgrzewane lusterka boczne
– elektrycznie opuszczane szyby boczne przód i tył z możliwością sterowania z pilota
– tempomat
– komputer pokładowy
– ABS
– kontrola trakcji
„Modyfikacje” większe i mniejsze wykonane do tej pory:
– zmiana oświetlenia wnętrza na LEDy
– mata gumowa PROLINE do bagażnika
– montaż siłowników pokrywy silnika
– wymiana podświetlenia skrzyni biegów i popielniczki na LEDy – nie działało wcześniej
– wymiana bocznych kierunkowskazów na ciemne dynamiczne LED
– DRL w kierunkowskazach + przerobienie modułu na automatyczne sterowanie przez czujnik zmierzchu
– wymiana przedniego zderzaka na zderzak od wersji Sport Dynamic + grill
– wymiana kół na 18 cali „szprychowe” + czujniki ciśnienia z Ebay
Oprócz tego czynności typowo serwisowe związane z eksploatacją:
– dokodowanie drugiego pilota i kluczyka zapasowego
– wymiana oleju i filtra na Amsoil OE 5w40 OEB i filtr Amsoil EA15K51 oraz płukanka Archoil AR2820 przy przebiegu 230160
– wymiana filtra powietrza na Mahle Knecht LX 936 przy przebiegu 230644
– wymiana filtra kabinowego na Mahle Knecht LAK 158 – przebieg jak wyżej
– konserwacja podwozia na środkach Noxudol UM1600, 750 wraz z piaskowaniem
– badanie techniczne przy stanie licznika 232 597 km przeszła bez najmniejszego zająknięcia
– wymiana skraplacza klimatyzacji oraz kontrola i napełnienie układu przy przebiegu 237298 – 21.06.2021
– wymiana oleju i filtra na Amsoil OE 5w40 OEB i filtr Amsoil EA15K51 oraz płukanka Archoil AR2820 przy przebiegu 237303 – 21.06.2021
– badanie techniczne przy przebiegu 239563 – 02.07.2021
– wymiana filtra kabinowego na Mahle Knecht LAK 158 przy przebiegu 239622 – 15.07.2021
Plany dotyczące Mazdy na przyszłość to cieszyć się jazdą, a oprócz tego:
– korekta lakieru + jakaś powłoka, ale nie wiem czy nie skończy się jakimś malowaniem niestety
– stacja multimedialna z Androidem
– żarówki LED w reflektorach
– malowanie zacisków hamulcowych, ewentualnie swap od MPS’a
– doświetlenie bagażnika listwą LED
– aluminiowe nakładki pedałów
– końcówki wydechów
– moduł składanych lusterek z pilota
– obszycie kierownicy i wymiana lub oklejenie/malowanie tych srebrnych plastików (najchętniej wymiana od polifta, ale ponoć nie pasuje)
– wymiana tapicerki na wersję „półskóra”
– zestaw sprężyn obniżający zawieszenie
– pewnie coś tam jeszcze przyjdzie do głowy
No i kilka fotek, na razie takie sobie, bo albo nie mam kiedy zrobić coś fajnego, albo Mazda nieumyta…
Fotki na razie takie sobie, ale obiecuję lepsze w najbliższym czasie, zapraszam do komentowania, dodawania uwag, pomysłów, podpowiedzi...
Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 18 lip 2021, 16:50 przez Sebaa75, łącznie edytowano 2 razy
Ładna Magdalena Szerokości i bezawaryjności
Najważniejszego dokonałeś, zderzak od sporta, robi mega robotę. Coś na pewno podpatrzysz w innych wątkach, mamy tu kilka laleczek. Będę obserwował modzenie MazdeczkiSebaa75 napisał(a):zapraszam do komentowania, dodawania uwag, pomysłów, podpowiedzi...
-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Hello,
dzięki Panowie, pracy czeka mnie jeszcze trochę, pomysły są, a i inspiracji na forum nie brakuje.
Tymczasem ostatnio taka sytuacja...
pozdrawiam
dzięki Panowie, pracy czeka mnie jeszcze trochę, pomysły są, a i inspiracji na forum nie brakuje.
Tymczasem ostatnio taka sytuacja...
pozdrawiam
Hello,
mały update... Przyszły takie drobiazgi od chińczyka...
No i tak to wygląda na kole...
I tak w całości...
Zaciski mam w planie pomalować też na złoto, ewentualnie jest taki kolor vintage copper, w sumie oba powinny podpasować pod kolor auta i tych nakrętek.
A kilka dni wcześniej udane przywołanie deszczu i test pianownicy, piany aktywnej i kilku innych dupereli do mycia... Ogólnie OK, chociaż tą pianownicą trzeba się sporo namachać, ale na przykład do mycia motocykla jest super. Na samochodzie też daje radę, tylko czeka mnie eksperymentowanie z proporcjami itp...
Shiny Garage Monster Wheel Cleaner Plus w akcji...
I ogólnie po robocie, Gtechniq W8 Bug Remover i rękawica też się sprawdziły...
Pozdrawiam
mały update... Przyszły takie drobiazgi od chińczyka...
No i tak to wygląda na kole...
I tak w całości...
Zaciski mam w planie pomalować też na złoto, ewentualnie jest taki kolor vintage copper, w sumie oba powinny podpasować pod kolor auta i tych nakrętek.
A kilka dni wcześniej udane przywołanie deszczu i test pianownicy, piany aktywnej i kilku innych dupereli do mycia... Ogólnie OK, chociaż tą pianownicą trzeba się sporo namachać, ale na przykład do mycia motocykla jest super. Na samochodzie też daje radę, tylko czeka mnie eksperymentowanie z proporcjami itp...
Shiny Garage Monster Wheel Cleaner Plus w akcji...
I ogólnie po robocie, Gtechniq W8 Bug Remover i rękawica też się sprawdziły...
Pozdrawiam
Hello,
nie dawno minął rok od zakupu Mazdy i jestem nadal zadowolony . Samochód sprawuje się bardzo dobrze. W wolnych chwilach bujaliśmy się bliżej i dalej. Z racji trybu pracy były też momenty, że auto trochę stało, więc w sumie nic ciekawego się nie działo. Obecnie dorabiam sobie doświetlenie bagażnika listwą LED, ale pogoda jest tak fatalna, że nie zachęca do prowadzenia przewodu zasilającego z lampki bagażnika do listwy. Bo resztę mam już gotowe. Ostatnio taka sytuacja na liczniku:
I zaraz będzie wymiana oleju... Planuję też wymianę w skrzyni biegów.
Ostatni dzień starego roku... 2020 trzymał fason do końca
Nie ma to jak zacząć dzień dobrą skrobanką
Przy okazji dorzucam kilka fotek z wiosennej akcji " Ruda jest fajna, ale nie na aucie"...
Po demontażu..
Tu mieszkał "Zły" pod pokładem błota z 2008 roku...
Reszta była całkiem OK...
Po drugiej stronie też już przygotował sobie legowisko...
Po wypiaskowaniu warstwa podkładu reaktywnego.
Potem dwie warstwy podkładu epoksydowego dwuskładnikowego.
I na koniec Noxudol.
Do tej pory powłoka trzyma się i wygląda bardzo dobrze, na wiosnę, marzec – kwiecień zrobię dokładny przegląd i jeśli będzie trzeba uzupełnię jakieś ubytki czy coś, ale myślę, że nie będzie raczej takiej potrzeby.
Na razie myślę co tam dalej robić... Orientuje się ktoś, czy przy założonych siłownikach pokrywy silnika wejdzie rozpórka kielichów? Czy raczej może być kolizja przy zamykaniu pokrywy? Szukam też nakładek na pedały, ale obecnie w handlu w zasadzie występują tylko do GJ, ktoś próbował zakładać?
Pozdrawiam i samych dobrych rzeczy na 2021!
nie dawno minął rok od zakupu Mazdy i jestem nadal zadowolony . Samochód sprawuje się bardzo dobrze. W wolnych chwilach bujaliśmy się bliżej i dalej. Z racji trybu pracy były też momenty, że auto trochę stało, więc w sumie nic ciekawego się nie działo. Obecnie dorabiam sobie doświetlenie bagażnika listwą LED, ale pogoda jest tak fatalna, że nie zachęca do prowadzenia przewodu zasilającego z lampki bagażnika do listwy. Bo resztę mam już gotowe. Ostatnio taka sytuacja na liczniku:
I zaraz będzie wymiana oleju... Planuję też wymianę w skrzyni biegów.
Ostatni dzień starego roku... 2020 trzymał fason do końca
Nie ma to jak zacząć dzień dobrą skrobanką
Przy okazji dorzucam kilka fotek z wiosennej akcji " Ruda jest fajna, ale nie na aucie"...
Po demontażu..
Tu mieszkał "Zły" pod pokładem błota z 2008 roku...
Reszta była całkiem OK...
Po drugiej stronie też już przygotował sobie legowisko...
Po wypiaskowaniu warstwa podkładu reaktywnego.
Potem dwie warstwy podkładu epoksydowego dwuskładnikowego.
I na koniec Noxudol.
Do tej pory powłoka trzyma się i wygląda bardzo dobrze, na wiosnę, marzec – kwiecień zrobię dokładny przegląd i jeśli będzie trzeba uzupełnię jakieś ubytki czy coś, ale myślę, że nie będzie raczej takiej potrzeby.
Na razie myślę co tam dalej robić... Orientuje się ktoś, czy przy założonych siłownikach pokrywy silnika wejdzie rozpórka kielichów? Czy raczej może być kolizja przy zamykaniu pokrywy? Szukam też nakładek na pedały, ale obecnie w handlu w zasadzie występują tylko do GJ, ktoś próbował zakładać?
Pozdrawiam i samych dobrych rzeczy na 2021!
Fajna robota . Większość podłogi wyglądała bardzo ładnie jak na rocznik.
Hello,
Dzięki, trochę roboty było... Ogólnie było dobrze, na korozję zwracałem mocno uwagę przed zakupem. Najgorsze były zakończenia progów z tyłu pod tymi filcowymi nadkolami – kto to w ogóle wymyślił, to jest bardzo słabe rozwiązanie, bo tam gromadzi się błoto, a nikt tam nie zagląda, chyba, że ci, którzy doświadczyli
Pracy było dużo, to fakt... Częściowo robiłem sam, częściowo musiałem zlecić ze względu na problem z pomieszczeniem i wydajnością mojej maszyny. Ogólnie uważam, że było warto to zrobić. Wiem jak to wyglądało, wiem jak jest teraz. Na wiosnę przyjrzę się dokładnie, pościągam osłony, ale podejrzewam, że nic się tam nie będzie działo. Tylna belka też była w słabym stanie – co jest naprawdę dziwne, żeby taki element korodował. Też została wypiaskowana i zabezpieczona, ale ogólnie szukam w lepszym stanie tylko nie wiem jeszcze czy one są zamienne z innych wersji nadwoziowych. No i większość ofert to jednak zmęczone przez korozję. Chcę rozebrać, oczyścić, złożyć pewnie na nowych tulejach gumowych albo tych z tworzywa ( o ile są do GH dostępne) razem ze sprężynami Eibach obniżającymi. To jedno z głównych założeń na ten rok jeśli chodzi o zawiechę.
Pozdrawiam
Tasman20Wroc napisał(a):Fajna robota . Większość podłogi wyglądała bardzo ładnie jak na rocznik.
Dzięki, trochę roboty było... Ogólnie było dobrze, na korozję zwracałem mocno uwagę przed zakupem. Najgorsze były zakończenia progów z tyłu pod tymi filcowymi nadkolami – kto to w ogóle wymyślił, to jest bardzo słabe rozwiązanie, bo tam gromadzi się błoto, a nikt tam nie zagląda, chyba, że ci, którzy doświadczyli
stachan napisał(a):Konserwację robiłeś we własnym zakresie?
Kawał roboty...
Pracy było dużo, to fakt... Częściowo robiłem sam, częściowo musiałem zlecić ze względu na problem z pomieszczeniem i wydajnością mojej maszyny. Ogólnie uważam, że było warto to zrobić. Wiem jak to wyglądało, wiem jak jest teraz. Na wiosnę przyjrzę się dokładnie, pościągam osłony, ale podejrzewam, że nic się tam nie będzie działo. Tylna belka też była w słabym stanie – co jest naprawdę dziwne, żeby taki element korodował. Też została wypiaskowana i zabezpieczona, ale ogólnie szukam w lepszym stanie tylko nie wiem jeszcze czy one są zamienne z innych wersji nadwoziowych. No i większość ofert to jednak zmęczone przez korozję. Chcę rozebrać, oczyścić, złożyć pewnie na nowych tulejach gumowych albo tych z tworzywa ( o ile są do GH dostępne) razem ze sprężynami Eibach obniżającymi. To jedno z głównych założeń na ten rok jeśli chodzi o zawiechę.
Pozdrawiam
Szacun za ogrom włożonych prac przy tej konserwacji teraz to pojeździ bardzo długo. Szczerze powiedziawszy byłem w szoku że tak stosunkowo młody samochód ma już takie dziury w nadkolach ale za to wokół ,,gwintów" mocowań nadkoli czysto gdzie np. już w najnowszych trójkach to wżery konkretne przy mocowaniach tych szmacianych nadkoli.
mały update po dłuższym czasie. Mazda jeździ i ogólnie sprawuje się świetnie. Choć ostatnio więcej spała w garażu niż jeździła. Tak czy inaczej zbliża się czas wymiany oleju, ostatnio taka sytuacja na liczniku:
No i niestety przytrafiła się też pierwsza awaria. W sumie nic groźnego, ale upierdliwe. Zakupiłem nowy element:
Niestety, nie do końca rozwiązało to problem, który polega na tym, że w pozycji lewarka biegów P nie świeci kontrolka i nie można uruchomić silnika. Silnik startuje dopiero w położeniu N. Wymiana jednak nie do końca pomogła. Dopiero po kilku próbach zaświeciła się kontrolka P i silnik dał się uruchomić, ale potem wróciło do stanu poprzedniego. Piny we wtyczce wyglądają OK. Ten switch zamontowany jest tak samo jak ten stary. Nie wiem na razie gdzie szukać problemu dalej. Czy tą linkę się reguluje?
Stara część:
Mam nadzieję, że uda mi się to rozwiązać definitywnie.
A za jakieś 2 tygodnie zaplanowany serwis klimy, bo też tak coś oszczędnie chłodzi, a wakacje się zbliżają...
Pozdrawiam
Ja w zimę miałem czasem problem że na P nie stykało, musiałem lewarek mocniej dopchnąć do końca. Czułem też większy opór na lewarku, może linka w pancerzu przyłapała? W każdym razie samo się rozruszało i już nie zaglądałem do tego
- Od: 23 maja 2011, 18:59
- Posty: 302
- Skąd: Gdynia
- Auto: M6 GG '06 LF 2.0 AT
była 323f 1,5 LPG '99
Hello,
To jest dobra informacja i być może dobry trop. W tej chwili po wymianie tego switch'a u mnie "P" działa, ale faktycznie czasami muszę przesunąć lewarek jakby bardziej zdecydowanym ruchem. Zatem będę musiał tam zajrzeć i spróbuję podregulować tą linkę.
Dzięki za info
Pozdrawiam
Marwis napisał(a):Jednak linkę też można regulować. Trzeba otworzyć tunel przy lewarku, miejsce wpięcia linki ma możliwość zablokowania w różnych pozycjach.
To jest dobra informacja i być może dobry trop. W tej chwili po wymianie tego switch'a u mnie "P" działa, ale faktycznie czasami muszę przesunąć lewarek jakby bardziej zdecydowanym ruchem. Zatem będę musiał tam zajrzeć i spróbuję podregulować tą linkę.
Dzięki za info
Pozdrawiam
Hello,
mały update...
Wróciliśmy z małego objazdu, przez kilka dni Mazda połknęła około 2500 km.
Tutaj na parkingu przy punkcie widokowym w Lutowiskach z widokiem na Bieszczady.
Przed wyjazdem został wymieniony skraplacz klimatyzacji, bo stary dostał dziurkę, a oprócz tego stan lamelek był już opłakany i cóż, trzeba było to zrobić.
Dodatkowo wpadł zestaw olejowy, który został wymieniony przy przebiegu 237303 km.
Ponownie postawiłem na sprawdzony zestaw Amsoil OE 5w40 OEB, filtr Amsoil EA15K51 oraz płukanka Archoil AR2820.
Od ostatniej wymiany przejechałem trochę ponad 7000 km, ale minęło prawie półtora roku, więc stwierdziłem, że pora wymienić. Przez ten czas zrobiłem dolewkę może 0,5 LTR oleju. Myślę, że wynik dobry.
Po powrocie okazało się, że kończy się badanie techniczne i pojechałem ma stację diagnostyczną. Wynik badania oczywiście pozytywny i nawet pan diagnosta pochwalił Mazdę, bo nie miał się do czego przyczepić .
Na dniach w planie gruntowne mycie i sprzątanie bo niestety jednego dnia na powrocie z okolic Soliny do naszej bazy wypadowej była burza i na dodatek betoniarka przed nami . Po tym na każdym parkingu wygrywałem konkurs na najbardziej u*ebane auto
Ogólnie po raz kolejny Mazda się sprawdziła dając frajdę z podróży.
Pozdrawiam
mały update...
Wróciliśmy z małego objazdu, przez kilka dni Mazda połknęła około 2500 km.
Tutaj na parkingu przy punkcie widokowym w Lutowiskach z widokiem na Bieszczady.
Przed wyjazdem został wymieniony skraplacz klimatyzacji, bo stary dostał dziurkę, a oprócz tego stan lamelek był już opłakany i cóż, trzeba było to zrobić.
Dodatkowo wpadł zestaw olejowy, który został wymieniony przy przebiegu 237303 km.
Ponownie postawiłem na sprawdzony zestaw Amsoil OE 5w40 OEB, filtr Amsoil EA15K51 oraz płukanka Archoil AR2820.
Od ostatniej wymiany przejechałem trochę ponad 7000 km, ale minęło prawie półtora roku, więc stwierdziłem, że pora wymienić. Przez ten czas zrobiłem dolewkę może 0,5 LTR oleju. Myślę, że wynik dobry.
Po powrocie okazało się, że kończy się badanie techniczne i pojechałem ma stację diagnostyczną. Wynik badania oczywiście pozytywny i nawet pan diagnosta pochwalił Mazdę, bo nie miał się do czego przyczepić .
Na dniach w planie gruntowne mycie i sprzątanie bo niestety jednego dnia na powrocie z okolic Soliny do naszej bazy wypadowej była burza i na dodatek betoniarka przed nami . Po tym na każdym parkingu wygrywałem konkurs na najbardziej u*ebane auto
Ogólnie po raz kolejny Mazda się sprawdziła dając frajdę z podróży.
Pozdrawiam
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości