Klub MazdaSpeed

Bardzo podobają mi się pierwsze dwa zdjęcia z mycia auta.

W jakim wieku można już szkolić darmową pomoc?

Wygląda fajnie ten tył. Wpasował się bez rzeźbienia? Tam w opisie jest długość niecałe 80cm. Ciekawe czy do GJ podejdzie? Muszę to rozkminić z metrówką

Yasko od 3roku (pierwsze fot) a na drugim prawie 7
Dokladka skrócona z długości, później trochę zaokrąglona rogami, wycięta i wpasowała się prawie idealnie. Ale z tego co patrzyłem u Ciebie nie ma pzetloczenia więc może się obejść bez cięcia. Za 50zl warto spróbować, do tego jest w czarny polysku więc odpada malowanie.

Umyte, nawoskowane w piętek lecim na Szczecin więc wpadła jeszcze kontrola zawieszenia Wszystko w normie, poprawiony minimalnie prawy przód. Na szczęście tył ok, sruby jak to w mazdzie zardzewiałe. Panowie powiedzieli że i tak by się nie dało bez ich wymiany

Trasa nad morze zaliczona, 1500km zrobione Po drodze odwiedziłem xedosa, nadal piękny Po powrocie dokończyłem projekt audi, Mazde pod kocem trzymam a ujezdzam sławne 1,9tdi
Sprawdziłem też przepustnice, od czyszczenia minęło jakieś 15tys ale nadal czyściutka.

Też mam A4B5 tylko 1.8T.

Mazda z upływającym czasem wygląda coraz lepiej.

Dawno nie miałem okazji zaglądać w temat – mega się prezentuje auto wszystkie zmiany siadły idealnie

Dzięki ostatnio doszly jeszcze kratki halogenów w czarny połysk.

W niedziele wybrałem się na wycieczkę celem zakupu xedosa 9,niestety nie dojechalem
Plany pokrzyżowała mi mloda sarenka.
Wróciłem na lawecie, a sarne służby zabrały.

Jutro przyjeżdża rzeczoznawca.Ucierpialy
zderzak, błotnik, lampa, maska, szyba czołowa, spryskiwacz xenonu, maxton.

Pechowy wyjazd, szczęście w nieszczęściu, że mała ale szkód bo tak narobiła konkretnych. Ehhh człowiek chucha i dmucha, a potem wyskoczy taki Bambi.
Kratki w połysku fajnie wyszły

Przykra sprawa... ważne, że nic poważniejszego się nie stało bo to różnie jest przy takich spotkaniach.
Ja – odpukać – mam fuksa bo kilka razy miałem bliskie spotkania ale na tyle wcześnie się zwierz pokazał że mogłem bezpiecznie zwolnić.
Życzę szybkiego powrotu do stanu sprzed kolizji

No pechowy bo xedosa nie kupilem a jeszcze problemy.
Przyspieszy się odkładane malowanie zderzaka, maska też miała trochę odprysków. Mam nadzieję że AC jakoś sensownie to wyliczy i szybko bo 15 jadę nad morze a dowód zatrzymany.

Konieczna była policja do AC? Bo bez AC niestety najlepiej nie wzywać wcale bo skończy się tylko mandatem i żadnych korzyści z tego nie ma...
Na jakiego Xedosa polowałeś?

Nie wiem, nie miałem nigdy takiej sytuacji wolałem zadzwonić.Druga sprawa tam chyba nie było znaku dzika zwierzyna, kolega miał podobna sytuację i coś tam wyszarpał kasy za sarne. Jak coś mam notatkę ze zdarzenia. Mandatu nie dostałem.
Xedos polift z manualem za 4,5 z olx co wczoraj wskoczył.

To i tak miales szczescie ze bez mandatu. Do AC moze faktycznie bezpieczniej jak masz pokrycie chociaz w tej notatce.
Z ubezpieczycielami roznie bywa pozniej.
To mowisz ze przymierzasz sie do powrotu do x9

Przymierzam się od momentu sprzedazy poprzedniego po coś te lampy z milleni i blenda już drugi rok na półce leżą.

Pewnie teraz zakup bedzie musial chwile poczekac. Czy nie odpuszczasz?

jedrzej07 napisał(a): Bo bez AC niestety najlepiej nie wzywać wcale bo skończy się tylko mandatem i żadnych korzyści z tego nie ma...

Dla sarny ten mandat?

najlepiej by było. Jednak niestety kończy się tak, że to kierowca dostaje. Chyba że kolizja miała miejsce w miejscu gdzie obowiązuje znak informacyjny o zwierzynie leśnej. W innym przypadku oceniają to jako niezachowanie ostrożności

Taka ładna Magdalena i potrzaskana. z sarnami to nigdy nie wiadomo, jadąc nocą miałam niezłe combo z sarnami, może z 20 ich było. Stały sobie przy drodze, chciały przejść na drugą stronę lasu, hamowanie prawie że do 0 i szybkie myślenie czy zaraz wbiegnie na drogę czy jednak nie. Bo to nigdy nie wiadomo. Za wgiętą maskę zabrali dowód? Nie ma tam aż tak wystających elementów by normalnie na kołach nie można nią było wrócić.

Za zbitą szybę.