Mazda6 GH L5 '09 2.5 Sport by GHOSTCAR

Witam wszystkich po dość długiej nieobecności
Na forum przebywam dłuższy czas ale przez ostatni okres zmian w życiu nie miałem na to czasu... Sami pewnie wiecie jak to jest dom, dzieci , Żona , obowiązki , praca ...
Ale cóż dziś jest piękny słoneczny niedzielny dzień , Ja siedzę w pracy więc przyszła chwila aby wreszcie opisać swoje wozidło.
Na wstępie informuję : Czytelniku/czyteliczko i inne poczytane osoby , zarezerwuj sobie trochę więcej czasu gdyż 1,5 roczne zaległości umieściłem w jednym poście
No ale przynajmniej nie musisz klikać stron
Ale od początku ... chociaż nie nie od początku... na forum jest mój stary temat Mazdy 323F Sportive http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=140513 i od niego zacząłem przygodę z opisywaniem auta – i mnie wkręciło.
Sportive-k został sprzedany po okresie 6m-cy jak poznałem swoją ukochaną Emilię a obecnie Żonę. Powód był taki że musielibyśmy mieć 3 auta. Mazdę , Polo Żony oraz służbowy... Zdecydowaliśmy więc że sprzedam Mazdę z racji już wieku auta a w zanadrzu będziemy mieć jeszcze 2. W sumie jeden bo najtańsze auta to rodziców i służbowe
Może uwierzycie a może nie z jakim bólem to robiłem T
ak ją opisałem w pożegnaniu :
"W dniu 09.01.2015 a w sumie wraz z Nowym Rokiem moja mazda zmieniła właściciela .... Tak, tak, właśnie dziś Madzia została oddana w ręce nowemu właścicielowi w rejony Trójmiasta... Po 3 latach bardzo się przyzwyczaiłem do niej. Dawała mi więcej radości niż smutku (najwięcej dawała mi smutku przy tankowaniu gdy gazu nie było a paliwo rosło do ok. 6 zł/litr
) , zaskakiwała mnie każdego dnia... No ale teraz mam nadzieję że nowy właściciel będzie równie zadowolony z niej co ja i będzie mu jeszcze służyła długi czas
"
Po sprzedaży poruszaliśmy się z wybranką VW Polo z 2006 r. z paliwem rolniczym czyli olej napędowy potocznie zwany ropą (bez urazy dla posiadaczy diesla
Cenię takie samochody za dobre momenty obrotowe jednak osobiście wolę benzynę ).
Jazda Polo okazała się bardzo fajna. Mały , dynamiczny , czarny skurczybyczek dawał radę
Byliśmy nawet nim w kraju skąd pochodził czyli Niemcy , Niemiec , Niemców – jakoś tak się pewnie pisze

Los chciał że z moją narzeczoną ( w tamtych czasach ) pokochaliśmy się tak mocno i tak bardzo że Bóg nas obdarzył najpiękniejszym chyba cudem – dzieckiem. Tzn. nie to że nam je pod dom przysłał ale chodzi o to że moja Emila zaszła w ciąże i przygotowaliśmy się od tego momentu do roli rodziców
Przez ten okres Żona musiał zakończyć pracę (źle znosiła ciąże ) i co za tym idzie musiał oddać samochód służbowy.Pozostaliśmy tylko z Polóweczką. Jeździliśmy nią z dzieckiem jak się urodziło ale powoli zaczynało nam brakować miejsca w aucie podczas podróży – większość wie jak to jest : wózki , torby, wanienki ect.
Zastanawialiśmy się na spokojnie nad zmianą auta. Mówiliśmy sobie : " Odłożymy pieniążki , kupimy coś nowszego – ogólnie nie spieszy nam się "
Szalę tego wszystkiego przelała pewna sytuacja (bynajmniej u mnie). Otóż pięknego późnego popołudnia wracaliśmy z Żoną (wtedy jeszcze narzeczona
) i naszym nowo-narodzonym maluszkiem do Warszawy (Ukochana rodziła poza Warszawą ) , więc musieliśmy te wszystkie rzeczy dla dziecka i dla nas zapakować do Polo....
Boże... jak ja się upociłem aby to spakować do samochodu
Seriooo ... ale dałem radę
W drodze powrotnej zatrzymał nas Policjant – przekroczyłem prędkość w terenie zabudowanym o 10 km/h gdyż tak się rozgadaliśmy z Żoną o przyszłości , planach ect. że nawet nie zauważyłem kiedy.
Przy kontroli i rozmowie ze mną Pan Mundurowy patrząc na to jak wracamy ile mamy rzeczy popatrzył trochę z politowaniem i współczuciem na nas i nas puścił....
Kurde ludzie wiecie jak się wtedy się poczułem ? Jak uchodźca który spierdziela z całym dorobkiem swojego życia w jednym aucie albo jak Rumun lub inny Cygan wracający z targu

Od tamtego czasu powiedziałem : "NIE
Musimy mieć większe auto !". Zacząłem więc poszukiwania. A że sprzedając BJ-tkę zapowiedziałem :
A teraz czas na zbieranie pieniążków na inne auto – coś czuje po kościach że będzie to także mazda ale zobaczymy
I tak było. Wybór padł w poszukiwaniu samochodu ze stajni Mazdy a dokładnie 6 z modeli GH. Prosto było mi szukać bo chciałem tylko silnik 2.5 benzyna w wersji Liftback , ewentualnie kombi jakby była fajna.
Pierwszy kierunek padł na ogłoszenia zagraniczne – było ich sporo , ceny różne. Upatrzyłem jedną i zacząłem negocjować z Niemcem – ni chciał zejść skubaniec z ceny więc odpuściłem (ale ładna była sztuka – później się okazało że wystawił ją za taką cenę którą chciałem mu dać
)
Poszukiwania trawały jeszcze jakiś czas i nagle na otomoto.pl wyskoczyły 2 szt. Czarna w Krakowie i srebrna z Białegostoku. Zainteresowałem się tą srebrną – memory 5 do właściciela (odebrała Pani Marta którą pozdrawiam) kilka minut rozmowy , przesłany VIN , odwiedziny w serwisie mazdy aby go sprawdzić i klamka zapadła. Jadę oglądać . Szybki tel do rodzonego brata (mechanik) i w piątek wycieczka !
Podróż , oględziny , rozmowy z właścicielami i kawka – pomijam (palce bolą od klikania w kalawiaturę
)Najważniejsze to : BIORĘ JĄ ! Jak uchodźca zasiłek w DE

I oto ziścił się zakup Mazdy 6 GH 2.5 benzyna 06.2009r. Przebieg : niecałe 64 tys. km
!! Gitara
poniżej zdjęcia po zakupie :
DANE TECHNICZNE
Model Mazda 6 GH 06.2009R. Liftback Srebrny wersja Sport
Silnik poj: 2488 cm3 benzyna DOHC na łańcuchu
Moc 170 KM przy 6000 obr/min ; 226 Nm przy 4000 obr/min
Przebieg w chwili zakupu: niecałe 64 tys. km
Przebieg aktualny : 131 400 na dzień 22.11.2017r. i rośnie
Napęd przedni
Koła : 225/45/R18
WYPOSAŻENIE
– Światła Bixenononowe + spryskiwacze
– halogeny
– tempomat
– Multi-funkcyjna kierownica
– Pół-skórzana tapicerka
– podgrzewane przednie siedzenia
– dwukolorowe zegary (czerwień i niebieski )
– klimatyzacja dwustrefowa
– komputer pokładowy
– System Keyless Go (bezkluczykowe odpalanie i otwieranie drzwi)
– Przycisk uruchamiania silnika
– Domykanie i otwieranie szyb z pilota
– Sensor deszczu
– Sensor zmierzchu
– System DSC
– Doświetlanie zakrętów (AFS)
– System RVM (Rejestr martwego pola )
– Parktronic przód i tył
– Nagłośnienie BOSE
– 6X poduszka powietrzna (o ile się nie mylę )
– elektrycznie składane lusterka + sterowanie i podgrzewanie
– 4x eletryczne szyby
– fabrycznie przyciemnione szyby tylne
– dociąganie klapy tylnej
– automatyczne fotochromatyczne lusterko wsteczne
– Isofix
– lotka tylnej klapy
– aluminiowe nakładki na pedały
ZDJĘCIA (Po zakupie i pierwszej myjni ) :
Niedługo po zakupie zacząłem myśleć że coś trzeba przy niej zacząć modzić – Moja Kochana uważała że samochód jest ładny i nie potrzeba jej już nic. No ale ja tak nie potrafię i zawsze chce aby coś co posiadam było inne niż wszystkie, czymś się wyróżniało chociaż na chwilę...
Pierwszym ruchem jaki zrobiłem w Maździe to LPG (Lepszy Power Gamoniu ) przy przebiegu ok. 77 tys. km – a to za to że dużo nią musiałem jeździć. W rok autem rypnąłem 40 tys. km
! A to za sprawą przygotowań do naszego ślubu czy później chrztu naszego małego bobas
W tym roku na szczęście już trochę mniej ją gonię ale chyba ok 30 tys. będzie
Teraz pozwolicie że wpiszę rzeczy jakie w niej zmieniłem a później opatrzę to zdjęciami i krótkimi opisami – o ile nie macie już dość czytać moich wypocin

MODYFIKACJE
– Zamontowanie instalacji gazowej BRC przy przebiegu 77 tys. km w Energy Gaz Polska W-wa (POLECAM ) http://www.egp.pl/
– Zmiana koloru auta na niebieski Matt Blue Metallic od 3M+ przyciemnianie szyb przez Damiana z Ghostcar któego Gorąco polecam
! http://www.ghostcar.pl fcb: https://www.facebook.com/Ghostcarpl/
– Zmiana standardowego radia na Multimedialną stację ACS
– Kamera cofania firmy ACS kompatybilna z stacją i czujnikami
– Zmiana tarcz przednich na nawiercane marki Zimmerman Sport + klocki Zimmerman Sport
– Komplet kół na lato 18" z mazdy MPS BL pomalowany na kolor szary matt – w firmie Felgenman (również polecam
) fcb: https://www.facebook.com/felgenman/
Modyfikacje w zamyśle :
– sprężyny obniżające firmy Eibach Pro- Kit (już zakupione i czekają na montaż
)
– Wymiana wydechu na bardziej sportowy
– Podwyższenie mocy (ale to kurde drogi gips i się zastanawiam ) – REZYGNUJE Z TEGO
– Pomalowanie zacisków – chociaż nie wiem na jaki kolor to zrobić
– brewki lamp przednich (przód wygląda trochę agresywniej ) – NIESTETY NIE PASUJĄ I NIE BĘDĘ JUŻ ROBIŁ
A teraz czas na zdjęcia po modach (instalacji nie będę pokazywał bo każdy wie jak to wygląda
)
Przed zmianą auta całościowo na początek oklejony został tylko dach i lampy tył (był to zarys zmian jakie czekają Mazdę
)
Po ok miesiącu Maździara trafiła na całkowitą rewolucję. Po obgadaniu wszystkich rzeczy i ustaleniu koloru z Damianem z GHOSTCAR Mazda pozostała u niego na ok. 5 dni. Nie mogłem się doczekać.
Gdy dostałem tel od Damiana : "Siema Kondziu , Mazda gotowa" JA: "I jak ? " D: "Obłęd, wyszła lepiej niż się spodziewałem
" Te słowa wypowiedziane przez niego wydłużały mi nockę bo odebrać miałem ją w sobotę rano.
Zajechałem i oto przedstawił mi się taki widok
A tu już po przyjeździe do rodziny
Trochę lepsza pogoda
W maju mieliśmy 2 komunię więc trzeba było jakoś rowery przewieźć na dachu dla Chrześnic
Po opadnięciu emocji ze zmianą koloru wziąłem się za zmianę w środku – bo więcej czasu siedzę w niej i dla oka też trzeba coś zmienić
Dodatkowo trzeba bezpiecznie też cofać gdy szyby są ciemne a w garażu raczej zbyt jasno nie jest – w nocy też jest ciężko cofać dlatego musiała wejść stacja + kamera cofania
Montaż :
Efekt finalny :
Później wpadło kilka detali m.in logo firmy Damiana od oklejania :
Kolejnym krokiem było dokupienie kompletu felg na lato. Z racji tego że nie chce mi się po zimie i przed zimą stać w kolejkach na wymianę opon , stwierdziłem że lepiej będzie kupić drugie felgi tylko na lato a standardowe pozostawić na zimę już z oponami. i tak się stało. Kolega miał do sprzedania akurat te felgi których poszukiwałem czyli 18" z mazdy 3 MPS BL (chociaż polowałem na 19" występujące w RX8 po liftingu
) Miały na sobie ohydny czerwony kolor naniesiony pędzlem przez Niemieckiego idiotę – ciągle ten naród mnie zadziwia w prowadzeniu wiejskiego tuningu
Po renowacji wyszły tak :
Nie mogłem się doczekać wiosny po malowaniu bo już czekał na Mazdę cały zestaw na sezon letni :
Jak w jednej z piosenek "I wreszcie przyszedł maj..." a dokładnie to był kwiecień
dla mnie ? OBŁĘD
!
Obecnie Mazda ma przejechane prawie 120 tys. km (bez 1 tysiąca ) . Na czas wymieniam w niej wszystko co trzeba. LPG jest serwisowane na czas. Nic tylko tankować i jeździć
Na dowód prowadzę 2 książki pojazdu 1. Dotycząc mechaniki 2. dotycząca serwisu LPG. w obu wpisywany jest przebieg aby w razie sprzedaży nikt mi nie zarzucił że " kręciłem" licznik.
03. 09. 2016 stukło jej 100 tys. km
A 12.02.2017 miała już 111 111 km
Na zakończenie – jak oceniam jazdę Mazdą 6 z 2.5 litrowym silnikiem ? Jak na zdjęciu poniżej mojego dziecka. Mam banana od ucha do ucha i czuję się właśnie jak małe dziecko gdy tata po raz pierwszy pozwala dziecku potrzymać kierownice siedząc na kolanach
Tak w skrócie chciałem Wam Kochani przedstawić moją dumę jaką się przemieszczam
Dziękuję wszystkim za uwagę i zapraszam do komentowania jeśli macie jeszcze siłę po całym tekście

Na forum przebywam dłuższy czas ale przez ostatni okres zmian w życiu nie miałem na to czasu... Sami pewnie wiecie jak to jest dom, dzieci , Żona , obowiązki , praca ...
Ale cóż dziś jest piękny słoneczny niedzielny dzień , Ja siedzę w pracy więc przyszła chwila aby wreszcie opisać swoje wozidło.
Na wstępie informuję : Czytelniku/czyteliczko i inne poczytane osoby , zarezerwuj sobie trochę więcej czasu gdyż 1,5 roczne zaległości umieściłem w jednym poście
Ale od początku ... chociaż nie nie od początku... na forum jest mój stary temat Mazdy 323F Sportive http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=140513 i od niego zacząłem przygodę z opisywaniem auta – i mnie wkręciło.
Sportive-k został sprzedany po okresie 6m-cy jak poznałem swoją ukochaną Emilię a obecnie Żonę. Powód był taki że musielibyśmy mieć 3 auta. Mazdę , Polo Żony oraz służbowy... Zdecydowaliśmy więc że sprzedam Mazdę z racji już wieku auta a w zanadrzu będziemy mieć jeszcze 2. W sumie jeden bo najtańsze auta to rodziców i służbowe
Może uwierzycie a może nie z jakim bólem to robiłem T
"W dniu 09.01.2015 a w sumie wraz z Nowym Rokiem moja mazda zmieniła właściciela .... Tak, tak, właśnie dziś Madzia została oddana w ręce nowemu właścicielowi w rejony Trójmiasta... Po 3 latach bardzo się przyzwyczaiłem do niej. Dawała mi więcej radości niż smutku (najwięcej dawała mi smutku przy tankowaniu gdy gazu nie było a paliwo rosło do ok. 6 zł/litr

Po sprzedaży poruszaliśmy się z wybranką VW Polo z 2006 r. z paliwem rolniczym czyli olej napędowy potocznie zwany ropą (bez urazy dla posiadaczy diesla
Jazda Polo okazała się bardzo fajna. Mały , dynamiczny , czarny skurczybyczek dawał radę


Los chciał że z moją narzeczoną ( w tamtych czasach ) pokochaliśmy się tak mocno i tak bardzo że Bóg nas obdarzył najpiękniejszym chyba cudem – dzieckiem. Tzn. nie to że nam je pod dom przysłał ale chodzi o to że moja Emila zaszła w ciąże i przygotowaliśmy się od tego momentu do roli rodziców



Przez ten okres Żona musiał zakończyć pracę (źle znosiła ciąże ) i co za tym idzie musiał oddać samochód służbowy.Pozostaliśmy tylko z Polóweczką. Jeździliśmy nią z dzieckiem jak się urodziło ale powoli zaczynało nam brakować miejsca w aucie podczas podróży – większość wie jak to jest : wózki , torby, wanienki ect.
Zastanawialiśmy się na spokojnie nad zmianą auta. Mówiliśmy sobie : " Odłożymy pieniążki , kupimy coś nowszego – ogólnie nie spieszy nam się "
Szalę tego wszystkiego przelała pewna sytuacja (bynajmniej u mnie). Otóż pięknego późnego popołudnia wracaliśmy z Żoną (wtedy jeszcze narzeczona



Boże... jak ja się upociłem aby to spakować do samochodu





W drodze powrotnej zatrzymał nas Policjant – przekroczyłem prędkość w terenie zabudowanym o 10 km/h gdyż tak się rozgadaliśmy z Żoną o przyszłości , planach ect. że nawet nie zauważyłem kiedy.
Przy kontroli i rozmowie ze mną Pan Mundurowy patrząc na to jak wracamy ile mamy rzeczy popatrzył trochę z politowaniem i współczuciem na nas i nas puścił....
Kurde ludzie wiecie jak się wtedy się poczułem ? Jak uchodźca który spierdziela z całym dorobkiem swojego życia w jednym aucie albo jak Rumun lub inny Cygan wracający z targu




Od tamtego czasu powiedziałem : "NIE

A teraz czas na zbieranie pieniążków na inne auto – coś czuje po kościach że będzie to także mazda ale zobaczymy
I tak było. Wybór padł w poszukiwaniu samochodu ze stajni Mazdy a dokładnie 6 z modeli GH. Prosto było mi szukać bo chciałem tylko silnik 2.5 benzyna w wersji Liftback , ewentualnie kombi jakby była fajna.
Pierwszy kierunek padł na ogłoszenia zagraniczne – było ich sporo , ceny różne. Upatrzyłem jedną i zacząłem negocjować z Niemcem – ni chciał zejść skubaniec z ceny więc odpuściłem (ale ładna była sztuka – później się okazało że wystawił ją za taką cenę którą chciałem mu dać



Poszukiwania trawały jeszcze jakiś czas i nagle na otomoto.pl wyskoczyły 2 szt. Czarna w Krakowie i srebrna z Białegostoku. Zainteresowałem się tą srebrną – memory 5 do właściciela (odebrała Pani Marta którą pozdrawiam) kilka minut rozmowy , przesłany VIN , odwiedziny w serwisie mazdy aby go sprawdzić i klamka zapadła. Jadę oglądać . Szybki tel do rodzonego brata (mechanik) i w piątek wycieczka !
Podróż , oględziny , rozmowy z właścicielami i kawka – pomijam (palce bolą od klikania w kalawiaturę






I oto ziścił się zakup Mazdy 6 GH 2.5 benzyna 06.2009r. Przebieg : niecałe 64 tys. km


DANE TECHNICZNE
Model Mazda 6 GH 06.2009R. Liftback Srebrny wersja Sport
Silnik poj: 2488 cm3 benzyna DOHC na łańcuchu
Moc 170 KM przy 6000 obr/min ; 226 Nm przy 4000 obr/min
Przebieg w chwili zakupu: niecałe 64 tys. km
Przebieg aktualny : 131 400 na dzień 22.11.2017r. i rośnie
Napęd przedni
Koła : 225/45/R18
WYPOSAŻENIE
– Światła Bixenononowe + spryskiwacze
– halogeny
– tempomat
– Multi-funkcyjna kierownica
– Pół-skórzana tapicerka
– podgrzewane przednie siedzenia
– dwukolorowe zegary (czerwień i niebieski )
– klimatyzacja dwustrefowa
– komputer pokładowy
– System Keyless Go (bezkluczykowe odpalanie i otwieranie drzwi)
– Przycisk uruchamiania silnika
– Domykanie i otwieranie szyb z pilota
– Sensor deszczu
– Sensor zmierzchu
– System DSC
– Doświetlanie zakrętów (AFS)
– System RVM (Rejestr martwego pola )
– Parktronic przód i tył
– Nagłośnienie BOSE
– 6X poduszka powietrzna (o ile się nie mylę )
– elektrycznie składane lusterka + sterowanie i podgrzewanie
– 4x eletryczne szyby
– fabrycznie przyciemnione szyby tylne
– dociąganie klapy tylnej
– automatyczne fotochromatyczne lusterko wsteczne
– Isofix
– lotka tylnej klapy
– aluminiowe nakładki na pedały
ZDJĘCIA (Po zakupie i pierwszej myjni ) :
Niedługo po zakupie zacząłem myśleć że coś trzeba przy niej zacząć modzić – Moja Kochana uważała że samochód jest ładny i nie potrzeba jej już nic. No ale ja tak nie potrafię i zawsze chce aby coś co posiadam było inne niż wszystkie, czymś się wyróżniało chociaż na chwilę...
Pierwszym ruchem jaki zrobiłem w Maździe to LPG (Lepszy Power Gamoniu ) przy przebiegu ok. 77 tys. km – a to za to że dużo nią musiałem jeździć. W rok autem rypnąłem 40 tys. km

Teraz pozwolicie że wpiszę rzeczy jakie w niej zmieniłem a później opatrzę to zdjęciami i krótkimi opisami – o ile nie macie już dość czytać moich wypocin

MODYFIKACJE
– Zamontowanie instalacji gazowej BRC przy przebiegu 77 tys. km w Energy Gaz Polska W-wa (POLECAM ) http://www.egp.pl/
– Zmiana koloru auta na niebieski Matt Blue Metallic od 3M+ przyciemnianie szyb przez Damiana z Ghostcar któego Gorąco polecam

– Zmiana standardowego radia na Multimedialną stację ACS
– Kamera cofania firmy ACS kompatybilna z stacją i czujnikami
– Zmiana tarcz przednich na nawiercane marki Zimmerman Sport + klocki Zimmerman Sport
– Komplet kół na lato 18" z mazdy MPS BL pomalowany na kolor szary matt – w firmie Felgenman (również polecam

Modyfikacje w zamyśle :


– sprężyny obniżające firmy Eibach Pro- Kit (już zakupione i czekają na montaż

– Wymiana wydechu na bardziej sportowy
– Podwyższenie mocy (ale to kurde drogi gips i się zastanawiam ) – REZYGNUJE Z TEGO
– Pomalowanie zacisków – chociaż nie wiem na jaki kolor to zrobić


– brewki lamp przednich (przód wygląda trochę agresywniej ) – NIESTETY NIE PASUJĄ I NIE BĘDĘ JUŻ ROBIŁ
A teraz czas na zdjęcia po modach (instalacji nie będę pokazywał bo każdy wie jak to wygląda
Przed zmianą auta całościowo na początek oklejony został tylko dach i lampy tył (był to zarys zmian jakie czekają Mazdę
Po ok miesiącu Maździara trafiła na całkowitą rewolucję. Po obgadaniu wszystkich rzeczy i ustaleniu koloru z Damianem z GHOSTCAR Mazda pozostała u niego na ok. 5 dni. Nie mogłem się doczekać.
Gdy dostałem tel od Damiana : "Siema Kondziu , Mazda gotowa" JA: "I jak ? " D: "Obłęd, wyszła lepiej niż się spodziewałem
Zajechałem i oto przedstawił mi się taki widok



A tu już po przyjeździe do rodziny



Trochę lepsza pogoda
W maju mieliśmy 2 komunię więc trzeba było jakoś rowery przewieźć na dachu dla Chrześnic
Po opadnięciu emocji ze zmianą koloru wziąłem się za zmianę w środku – bo więcej czasu siedzę w niej i dla oka też trzeba coś zmienić
Montaż :
Efekt finalny :
Później wpadło kilka detali m.in logo firmy Damiana od oklejania :
Kolejnym krokiem było dokupienie kompletu felg na lato. Z racji tego że nie chce mi się po zimie i przed zimą stać w kolejkach na wymianę opon , stwierdziłem że lepiej będzie kupić drugie felgi tylko na lato a standardowe pozostawić na zimę już z oponami. i tak się stało. Kolega miał do sprzedania akurat te felgi których poszukiwałem czyli 18" z mazdy 3 MPS BL (chociaż polowałem na 19" występujące w RX8 po liftingu
Po renowacji wyszły tak :
Nie mogłem się doczekać wiosny po malowaniu bo już czekał na Mazdę cały zestaw na sezon letni :
Jak w jednej z piosenek "I wreszcie przyszedł maj..." a dokładnie to był kwiecień
dla mnie ? OBŁĘD




Obecnie Mazda ma przejechane prawie 120 tys. km (bez 1 tysiąca ) . Na czas wymieniam w niej wszystko co trzeba. LPG jest serwisowane na czas. Nic tylko tankować i jeździć
03. 09. 2016 stukło jej 100 tys. km
A 12.02.2017 miała już 111 111 km
Na zakończenie – jak oceniam jazdę Mazdą 6 z 2.5 litrowym silnikiem ? Jak na zdjęciu poniżej mojego dziecka. Mam banana od ucha do ucha i czuję się właśnie jak małe dziecko gdy tata po raz pierwszy pozwala dziecku potrzymać kierownice siedząc na kolanach


Tak w skrócie chciałem Wam Kochani przedstawić moją dumę jaką się przemieszczam