Moja przygoda z Mazdą rozpoczęła sie w 2007 r, kiedy to mieszkając i pracując w Anglii nabyłem 626 GE (o ktorej marzyłem długo). Służyła mi bezawaryjnie przez 6 lat. Wiedziałem, że po powrocie do Polski jedynym możliwym wyborem może być tylko "6".
Konkretne poszukiwania rozpocząłem w styczniu 2013 r, przegladając znane niemieckie portale plus ogłoszenia z gazety lokalnej (monachijskiej).Pomagali mi znajomi mieszkający właśnie w Monachium.
Wreszcie po 2 miesiącach poszukiwań zdecydowałem sie pojechać mając 3 "szósteczki" które przeszły wstępną weryfikacje. Nie obyło sie bez dylematów,czy brać kombi (a taką wersje chciałem) ale z wiekszym przebiegiem, czy moze sedana z mniejszym ale w ładniejszym kolorze i ciut lepszym wyposazeniu.
W końcu wybór padł na kombiaka. Po długich oględzinach w gronie przyjaciół w myśl powiedzenia gdzie trzy pary oczu to nie jedna
Autko nabyłem w komisie niemieckim, posiadało jednego właściciela, książka serwisowa, ostatni wpis przy 128 tys (przy zakupie bylo 136 tys),rudej praktycznie brak,tylko delikatny nalot na łączeniu blach na nadkolach.
Środek auta czysty,kierownica w stanie idealnym podobnie jak siedzenia i gałka więc może i przebieg też prawdziwy
Chociaż dle ciekawostki dodam, że pieczątki w książce serwisowej były dość wyrażne, wpisałem nazwe salonu mazdy gdzie była serwisowana w googlach i rzeczywiście taki salon istnieje. Z pomocą siostry napisałem maila i jakież było moje zdziwienie kiedy po bodajże trzech dniach otrzymałem odpowiedź potwierdzającą, że moja już teraz "Madzia" była u nich serwisowana do września 2012 roku
Oto ona: Mazda 6 GY '02 (rej. 2003) silnik 2.0 benzyna 141 KM
przebieg 136500 tys (aktualnie 155 tys) w tym 17 tys na gazie
kolor : silver contrail metalic 25H
Wyposażenie w wersji Exclusive ( troszkę jakieś ubogie):
– ABS
– DSC
– 6 poduszek powietrznych
– automatyczna klimatyzacja
– elektryczne szyby (4)
– elektryczne i podgrzewane lusterka
– tempomat
– wielofunkcyjna kierownica
– alufelgi 16"
– cd
– Isofix
– centralny zamek
– welurowa tapicerka
– hak
To zrobiłem do tej pory:
2013
– wymiana oleju + filtr ( Dexelia 5W30 + MANN)
– kupno opon letnich ( 2x Kumho KH17,2x Barum Bravuris 2)
– montaż instalacji gazowej STAG-4
– konserwacja podwozia (nadkola filcowe pociągnąłem jakąś masą bitumiczną w sprayu wodoodporna z dwóch stron i to dość grubo zobaczymy jak to sie sprawdzi)
– montaż czujników cofania (nie jestem zadowolony, gdybym teraz miał montować to raczej kamerkę lub wcale)
– wymiana mieszka i obszycie gałki lewarka
– wymiana oświetlenia wewn. i w drzwiach na led
– przyciemnienie szyb
2014
– geometria podwozia i wahaczy
– kupno opon zimowych (2x Debica Frigo 2)
– odgrzybienie klimatyzacji + wymiana filtra kabinowego (knecht)
– wymiana napinacza paska( sprężyna wewn.swoim skrzypieniem przy naciskaniu pedały gazu doprowadzała mnie do szału
– wymiana żarówek mijania i postojowych na Philips H1 blue vision ultra + postojówki w5w niebieskie
2015
– wymiana zarowek mijania na Osram Nightbreaker 110 % ( philipsy sie spaliły )
– standardowa obsluga : olej Dexelia, filtry olej, powietrze, serwis klimy,
plus wymiana płynu chlodnicy Prestone, olej w skrzyni castrol syntrans transaxle 75w90
– czyszczenie przepustnicy
– przyciemnienie lamp przednich ( kret), tylnych folia
– wymiana świec ( NGK ), kable ( NGK )
– zakup glosniczkow syczków
– podswietlenie bagaznika ( tasma led )
– usuniecie rdzy z tylnych nadkoli
– malowanie listwy nad grilem pod kolor nadwozia
– swiatla A-spec
– akumulator Yuasa 65Ah 550mA
Najbliższe plany to:
– wymiana slupka prowadzacego szybe w drzwiach tylnych
– xcarlink, Yatour
– felgi 17"
– chciałbym zmienić tapicerkę na czarną(boczki drzwi,słupki,progi itd)