Strona 35 z 37

Re: Mazda6 GY AJ '04

PostNapisane: 20 lip 2018, 11:50
przez torek
Sprawa jest prosta.. jeśli ktoś jeździł i jeździ autami o mocach 200KM+ to nie ma opcji żeby jedno i drugie auto zrobiło na nim wrażenie.. Zwłaszcza, ze to "archaiczne" wolnossaki. Jedyne co słuszne, to jeszcze pojemność.. w sumie mogło tam siedzieć 1.2 turbo.. <rotfl>

Re: Mazda6 GY AJ '04

PostNapisane: 20 lip 2018, 22:02
przez Socyopatic
https://youtu.be/4_LeKa-sblQ

Widać nie tylko ja uważam, że ten automat to nieporozumienie w dzisiejszych czasach ;P

Re: Mazda6 GY AJ '04

PostNapisane: 21 lip 2018, 14:57
przez Pawko_6
Od słuchania tego gościa to można zasnąć, sam jest wolny i przestarzały.
Tu masz porównanie DSG a Mazda.
http://m.interia.pl/magazynauto/news,nId,1085771

"...Dwie szkoły

DSG w okamgnieniu zmienia biegi i ma wyborny tryb ręczny. Pod innymi względami musi jednak uznać wyższość SkyActiv-Drive Mazdy. Nie pracuje tak miękko i zdarza mu się szarpnąć. W trybie D z uporem maniaka dąży do osiągnięcia jak najwyższego biegu, a w ustawieniu S z kolei zbyt długo "trzyma" obroty. Najbardziej zaskakuje jednak swoją gorszą niż w Maździe reakcją na kickdown.

Przekładnia "szóstki" biegi zmienia sprawnie, ma porządny tryb ręczny, który w odróżnieniu od tego w VW nigdy sam nie wrzuca wyższego przełożenia, i świetnie odczytuje zamierzenia kierowcy, dając nieustanne poczucie panowania nad sytuacją..."

Trochę się robi OT, ale nadal uważam, że w tym aucie silnik i skrzynia biegów to bardzo udane połączenie, a przy tym nie ma ryzyka tak jak w przypadku DSG, że po 150tys km mogą się zacząć problemy, szczególnie jak jeździmy dużo w korkach.

Re: Mazda6 GY AJ '04

PostNapisane: 21 lip 2018, 19:02
przez torek
Ale to już wchodzimy na komfort i precyzję zmiany biegów w automacie.. wcześniej pisaliśmy o odczuciach przyspieszenia..

PostNapisane: 26 lip 2018, 12:03
przez Socyopatic
Pawko ja wiem, że Petryn to stary gledzacy dziad ale gdzie ma rację tam ma :P nawet na nagraniu widać jak daje mocniej w pedał że robi się głośno a auto nie rwie jakoś specjalnie czyli to co odczułem na własnej skorze ;P Jeśli ktoś kupuje auto na 8-10 lat to potencjalna większa niezawodność ma znaczenie oczywiście, ale jak już rozważa np najm 4 letni, to interesuje go, żeby auto za 160 koła dawało jednak trochę więcej emocji ;) a opowieści mazdy o jej filozofii wolnossacej można sobie w buty wsadzić, bo na Stany gdzie nie ograniczaja ich tak normy powalonej EU dali właśnie turbo i filozofia im już nie przeszkadza :) Pomijam fakt, że 10 lat temu turbo też im nie przeszkadzało, dzięki czemu mam jeszcze opcje na używkę w postaci cx7 gdzie chyba sam przyznasz, że ciekawej to ciągnie mimo swojej wagi od aktualnej 6 i nie chodzi o podstawowy czas 0-100 ;)

Re: Mazda6 GY AJ '04

PostNapisane: 26 lip 2018, 16:39
przez Pawko_6
No pewnie, że Cx'em się jeździ dynamiczniej, szczególnie po wirusie od disi-tune.pl, ale gdybym nim jeździł na co dzień tyle co 6 to bym pracował głównie na benzynę <glupek2>. Wracając do 6 w stanach, gdyby była wersja 2.5T na Europę i paliła niewiele więcej, pewnie bym ją kupił.

Re: Mazda6 GY AJ '04

PostNapisane: 7 wrz 2018, 10:03
przez Socyopatic
Mała aktualizacja – w poprzedni wtorek dzień przed wylotem na wakacje podchodzę do auta a tam takie coś <dupa> na szczęście za szybą była karteczka od sprawczyni i teraz po wizycie rzeczoznawcy i śmiesznej wycenie PZU czeka mnie odwołanie :P W sumie dobrze, że nie lakierowalem tego zderzaka do tej pory ;P

PostNapisane: 7 wrz 2018, 22:10
przez pietia82
to przynajmniej zostawiła karteczkę :) , PZU ja się 3 razy odwoływałem druga wycenę nawet potrafili zrobić mi mniejsza jak pierwsza :|

Re: Mazda6 GY AJ '04

PostNapisane: 8 wrz 2018, 11:27
przez Pyton
mialem , podobną szkodę i tez sprawca mial polise PZU. Wycenili mi likwidacje szkody na 270zl. Zawiozłem auto do ASO i ASO skaskowalo PZU na 3 tys zl

PostNapisane: 8 wrz 2018, 11:58
przez Mr_Bartek
Oddaj do ASO. Niech zobaczą ile zderzak sprowadzany z USA kosztuje. :P

PostNapisane: 8 wrz 2018, 19:23
przez WisniaUs
Mr_Bartek napisał(a):Oddaj do ASO. Niech zobaczą ile zderzak sprowadzany z USA kosztuje.


Hahaa dokładnie tak bym zrobił <spoko> <spoko> <spoko> hahaha

PostNapisane: 8 wrz 2018, 20:11
przez Socyopatic
Jak mi rzeczoznawca na żywo zaczął że policza mi 50%, bo po drugiej stronie zderzaka mam otarcia (to co sobie sam zrobiłem te kilka miesięcy temu o krawężnik), to powiedziałem, że w takim razie oddam do ASO na bezgotowke i policza im minimum 3-4 tysiące, bo to pakietowy zderzak i mu mina zrzedla ale po chwili stwierdził że nawet na bezgotowce jeśli oddam do ASO a zderzak miał wcześniejsze uszkodzenia to będę musiał część sam dopłacić. Prawda to czy w kulki leci? Bo muszę wiedzieć na ile mogę z nimi iść na noże i czy rzeczywiście nie oddać do ASO. Póki co zaproponowali 440 pln

PostNapisane: 8 wrz 2018, 22:33
przez macvas
Socyopatic napisał(a):po chwili stwierdził że nawet na bezgotowce jeśli oddam do ASO a zderzak miał wcześniejsze uszkodzenia to będę musiał część sam dopłacić. Prawda to czy w kulki leci?


Nie jestem rzeczoznawcą, ale to tak trochę brak logiki.. szkoda jest szkoda i mają ją naprawiać, a że przy okazji inne skazy na elemencie zostaną usunięte to nie ma nic do rzeczy.

Dopłata to może co najwyżej wynikać z faktu, że w polisie jest zapis o udziale własnym do jakiejś tam określonej kwoty.

Re: Mazda6 GY AJ '04

PostNapisane: 9 wrz 2018, 04:59
przez Nightfall
Ja też walczyłem z PZU bo mi dawali śmieszne pieniądze.
I też miałem tak że wycenili mi raz później drugi raz dali mniejszą kwotę hahaha więc powiedziałem że oddam do ASO na wymianę nowego zderzaka to wtedy dali kwotę która mnie satysfakcjonowala i która zaproponowałem ja. <faja>

PostNapisane: 12 wrz 2018, 10:01
przez zemoj
macvas napisał(a):Dopłata to może co najwyżej wynikać z faktu, że w polisie jest zapis o udziale własnym do jakiejś tam określonej kwoty.

Udział własny, to może być w AC, a nie w OC.
Nie pierwszy raz jak słyszę, że PZU zeszło już na psy z tymi wycenami. A parę lat temu każdy się cieszył jak szkoda miała być obsługiwana u nich...

PostNapisane: 12 wrz 2018, 15:09
przez macvas
zemoj napisał(a):Udział własny, to może być w AC, a nie w OC.


Racja. Zabrakło tego rozróżnienia z mojej strony. Zasugerowałem się mylnie tym co poniżej napisane i w tym mylnym przeświadczeniu teoretyzowałem :)

Socyopatic napisał(a):(to co sobie sam zrobiłem te kilka miesięcy temu o krawężnik)

PostNapisane: 27 wrz 2018, 11:51
przez Socyopatic
zemoj napisał(a):Nie pierwszy raz jak słyszę, że PZU zeszło już na psy z tymi wycenami. A parę lat temu każdy się cieszył jak szkoda miała być obsługiwana u nich...


w 2010 za podobna szkode na zderzaku co teraz na mojej pierwszej Preludzie wypłacili bez oględzin rzeczoznawcy, po samej rozmowie telefonicznej 1800 pln..

Poki co napisałem odwołanie i jako ze jest kilka spraw do zrobienia przy aucie a ja po 5 latach i wielu wlozonych $ mam już trochę dosyć dalszych inwestycji, to zastanawiam się czy auto wystawiać teraz czy jeszcze zaczekać na wiosne :P

Dopisano 27 wrz 2018, 21:15:

Po odwołaniu z wyliczeniem samego zderzaka przez ASO na 3100 bez lakierowania dostałem info o wypłacie kwoty bezspornej czyli tych 4 stówek i ponownym wysłaniu rzeczoznawcy do oględzin – praktyka jak od najtańszych ubezpieczycieli..

PostNapisane: 27 wrz 2018, 23:59
przez WisniaUs
Powiedz [cenzura] jak przyjdzie na ogledziny ze dasz mu bezspornie 500 zl i niech ci to zrobi !! Hahha Cwaniak [cenzura]!!!

PostNapisane: 29 wrz 2018, 14:57
przez Mazdi
WisniaUs napisał(a):Powiedz [cenzura] jak przyjdzie na ogledziny ze dasz mu bezspornie 500 zl i niech ci to zrobi !! Hahha Cwaniak [cenzura]!!!

Robiłem ostatnio takie coś za 250 zł. W Warszawie...

PostNapisane: 29 wrz 2018, 19:07
przez WisniaUs
Mazdi napisał(a):Robiłem ostatnio takie coś za 250 zł. W Warszawie...


Wiesz, można coś zrobić za 250 jak i też za 1000 tylko nasuwa się wtedy pytanie JAK !! to bedzie zrobione <spoko>