
400KM raczej łamać nie będę, bo to już konkretne finanse trzeba wysupłać, gdyż większe turbo, kucie motoru itp.. a i tak muszę jeszcze rozrząd wymienić bo się albo hydrauliczny napinacz łańcucha odzywa przy odpalaniu, albo KZFR... taki kupiłem i w sumie zostałem wprowadzony w błąd przez serwis.. bo niby mogę jeździć ale tak nie do końca.. Na szczęście jest to dopiero początek, bo nic nie grzechocze w trakcie jazdy
