Mazda6 GG L8 2002r. 1.8 benzyna ; 120KM

[darocz]

Witam.Przyszła wiosna i należało porządnie zająć się Magdaleną Dostała porządne mycie...wosk koloryzujący..silicon na uszczelki i konserwacje kierownicy preparatem do skóry Oczywiście pierwszą oznaką wiosny były aluski...i znowu jest piękna

PS.Zima się kończy a ja dopiero teraz trafiłem na dywaniki gumowe...wprawdzie nie są dedykowane ale ważne , że w następną zimę spełnią swoją powinność

[darocz]

Udowodniłem , że Mazda pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni. I teraz wreszcie mamy drugą Japonię

[Danmazda]

Udowodniłem , że Mazda pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni

Fotki świetne

[darocz]

dzięki

[szadom]

Ladna sztuka fajny efekt z tym podświetleniem srodka i kufra szerokosci zycze

[darocz]

Witam
W tym miesiącu zdarzyło mi się kilka rzeczy i chciałbym się nimi pochwalić Mojej Magdalenie minęło już 125 tys.km Udało mi się uchwycić ten moment Ponieważ mamy lato w pełni...brr..brr...brr...to postanowiłem wykonać odświeżanie klimatyzacji oczywiście i wymiany filtra kabinowego...ponieważ nie zauważyłem strasznej różnicy to teraz zamontowałem już zwykły filtr a nie węglowy Filtr powietrza też już zamontowany przy okazji a filtr oleju musi poczekać do jesieni i wymienię razem z olejem , bo już mijają dwa lata od poprzedniej wymiany. Drugą rzeczą jaka mi się "trafiła" w tym miesiącu to glinka do czyszczenia lakieru...hm...nie wiem czy ona jest bardzo pomocna...coś tam brudu zebrała...ale czy jest taka świetna to już sami oceńcie.Mnie się wydaje , że staranne mycie ręczne też wykona taką robote a wosk koloryzujący "załatwi" reszte Na zdjęciu faktycznie Magdalena wygląda lepiej...bo ja z bliska to nie zauważyłem strasznej różnicy I na koniec zakup biedronkowy za taką cenę to jest warty

[matthies]

dobrze użyta glinka oczyści naprawde wiele więcej niż samo mycie ręczne i jest koniecznym podkładem przed polerką, inaczej zapchasz pady.

[rafałmazda]

dobrze użyta glinka oczyści naprawde wiele więcej niż samo mycie ręczne i jest koniecznym podkładem przed polerką, inaczej zapchasz pady.

[darocz]

Zwracam honor...dzisiaj jak wszedłem do garażu to okazało się , że na lakierze nie ma żadnych śladów po wodzie...wszystko spłynęło (w środe zmoczył mnie deszcz)Okazuje się , że jednak ta glinka tak pięknie zebrała wszystko z lakieru , że polerka woskiem zrobiła "lustro"

[darocz]

Nadszedł czas na uzupełnienie tematu...a troszke się działo...ostatnio Magdalene trapiły zapiekające się hamulce dlatego zacząłem zbierać części na generalny remont.W międzyczasie przy uruchamianiu zapieczonego zacisku aż się przeraziłem w jakim stanie są przednie tarcze...to przyśpieszyło moją decyzje o remoncie hamulców.Przednie tarcze musiały iść do planowania bo tyle było na nich rdzy
Ale aby nie było tylko o robocie i o robocie to na koniec Magdalena na grzybobraniu

[Grzesiunio]

Good job
Na pewno będzie różnica w hamowaniu

[darocz]

Ja raczej mam nadzieje , że zapomne o zapiekających się zaciskach

[darocz]

Czas na małą nowość W dniu 18.10.2014r. Magdalena powiozła mnie i moją żonę do kościoła

[rafałmazda]

no i koniec z wolnością wygląda zacnie najlepszego na nowej drodze tylko o Maździe nie zapominaj

[mmarcis4]

tylko o Maździe nie zapominaj

Nie zapomni,przecież ją do ślubu też ubrał,jako drugą partnerkę
Najlepszego na nowej drodze życia

[darocz]

wielkie dzięki panowie.....obie piękne i o obie będę dbał ...o żonę i o Magdalene

[xRafalx]

wielkie dzięki panowie.....obie piękne i o obie będę dbał ...o żonę i o Magdalene

Z wyraźnym zaznaczeniem Magdalenę

[Nightfall]

Niebiesko niebiesko czuje się jak w swoim heheheh. Polowa forumowiczow jest dla siebie inspiracja.u mnie wszystko tez zaczelo sie od Mandeya.Tylko u mnie na podsufitce królują białe ledy bardzo ładny egzemplarz no i szybko cos przy nim kombinujesz życzę powodzenia i bede śledził temat
No i gratulacje

[darocz]

Dzięki...mogłoby być jeszcze bardziej niebiesko...tylko za słaby ze mnie elektryk-elektronik

[darocz]

Witam .
Dawno mnie tu nie było...albo raczej byłem ale tylko jako widz ,więc czas na mały update Magdalena sprawuje się wyśmienicie...niestety znowu jest zima i znowu musiała założyć stalowe buciki ...oby do wiosny ....i jeszcze jedno jej się wydarzyło...odmówił posłuszeństwa akumulator....próbowałem go reanimować...ale zima mi nie pomagała...i wreszcie nadszedł czas , że Magdalena odmówiła wyjazdu z garażu...i to w momencie gdy potrzebowałem wyjechać do pracy....z tego powodu następnego dnia zafundowałem jej nowiuteńki akumulatorek....Varta Blue Dynamic 60 Ah....i znów śmiga.... ...a teraz kilka zdjęć