
Mazda6 GY LF `04 2.0 16v DOHC 141 KM
W motocyklu wszystkiego się łapałam aby doszorować felgi. Problem z nimi był i jest ponieważ mają szorstką fakturę. Dopiero dał radę płyn z Lidla W5 (pomarańczowy). On jest dość żrący ale z felgami nic się nie dzieje bo stosuje już go ponad 3 lata. Widziałem u znajomych jak używali takich typowych środków do felg a szmata zmieniała kolor
. W M6 nie ma problemu z usunięciem brudu ponieważ są gładziutkie 
- Od: 26 gru 2012, 13:37
- Posty: 148
- Skąd: Dęblin → Piaseczno
- Auto: była: 323C, 1.5B czerwona, Mazda 6 GG (121KM), 2.0 MZR-CD, 2004r czerwona jest CX9 bordowa
danios18 napisał(a):Kupiłem w realu środek czyszczący do felg MOJE AUTO.
Te środki czyszczące są rewelacyjne ja mam do czyszczenia owadów np:z tablicy rejestracyjnej,poprostu bajka.Pruszkasz ścierasz szmatka i czyste,bez użycia siły.
- Od: 9 lut 2013, 16:12
- Posty: 624 (0/1)
- Auto: Mazda 6 fl 2006rok 2.0 Benzyna
Czarna śliwka :)
Witam. chcialbym tu zapytac czy w tzw. dunskich wersjach jest opcja wylaczenia swiatel? a konkretnie mi chodzi o to, jak wylaczyc swiatla mijania,bo zapalaja sie wraz z przekreceniem kluczyka i czasem jest to zbedne katowanie ksenonow. znacie jakis sposob na to?
tomekk
Witaj, tak jest
Ja to od razu zrobiłem po zakupie mazdy, mianowicie jest kostka pod schowkiem i w niej odłącza się jeden kabelek, który wyłącza światła po przekręceniu kluczyka w stacyjce, powiem który kabel ale nie dziś 
- Od: 30 sty 2009, 16:13
- Posty: 118
- Skąd: Szczecin
- Auto: Była Mazda 323f BA, 1.5,16V,96 r.
Obecnie Mazda 6 Sport kombi 2.0, 16V, 141 KM, 2004 r.
danios18 napisał(a):Witaj, tak jestJa to od razu zrobiłem po zakupie mazdy, mianowicie jest kostka pod schowkiem i w niej odłącza się jeden kabelek, który wyłącza światła po przekręceniu kluczyka w stacyjce, powiem który kabel ale nie dziś
czesc. ale mam nadzieje,ze swiatla tylko nie beda sie wlaczaly przy przekreceniu stacyjki, a pozniej manetką normalnie bede mogl je wlaczac? zeby nie okazalo sie,ze za kazdym razem trzeba ten kabelek podlaczac
tomekk
Po ostatniej wiżycie na Zlocie mazdy w Czaplinku, odwiedziliśmy hamownie i powiem że chyba nie jest źle 
Wyszło 150 KM i 186 Nm.
http://imageshack.us/clip/my-videos/838 ... hhzzy.mp4/
Wyszło 150 KM i 186 Nm.
http://imageshack.us/clip/my-videos/838 ... hhzzy.mp4/
- Od: 30 sty 2009, 16:13
- Posty: 118
- Skąd: Szczecin
- Auto: Była Mazda 323f BA, 1.5,16V,96 r.
Obecnie Mazda 6 Sport kombi 2.0, 16V, 141 KM, 2004 r.
Po ostatniej wizycie u mechanika nastąpiła wymiana tylnych amortyzatorów :–/ ale poprawa jazdy jest
i stwierdził że tylne tarcze są do wymiany, pomyślałem znów wydatki ale jak sam je zobaczyłem to faktycznie miał rację
Zacisk w jednym kole praktycznie nie odpuszczał, ciężko było w ogóle wyciągnąć śrubę po której zacisk się porusza z tego powodu jeden klocek był wytarty co zera a drugi miał może 3/4 jeszcze warstwy ścieralnej :–/ i można było go w rękach pokruszyć, widocznie się przegrzał.
A oto zdjęcia po wymianie 2 dni temu :–)
i stwierdził że tylne tarcze są do wymiany, pomyślałem znów wydatki ale jak sam je zobaczyłem to faktycznie miał rację
Zacisk w jednym kole praktycznie nie odpuszczał, ciężko było w ogóle wyciągnąć śrubę po której zacisk się porusza z tego powodu jeden klocek był wytarty co zera a drugi miał może 3/4 jeszcze warstwy ścieralnej :–/ i można było go w rękach pokruszyć, widocznie się przegrzał.
A oto zdjęcia po wymianie 2 dni temu :–)
- Od: 30 sty 2009, 16:13
- Posty: 118
- Skąd: Szczecin
- Auto: Była Mazda 323f BA, 1.5,16V,96 r.
Obecnie Mazda 6 Sport kombi 2.0, 16V, 141 KM, 2004 r.
Miesiąc temu przerabiałem to samo.danios18 napisał(a):Zacisk w jednym kole praktycznie nie odpuszczał, ciężko było w ogóle wyciągnąć śrubę po której zacisk się porusza z tego powodu jeden klocek był wytarty co zera
- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
Ja akurat dobrze przesmarowałem wszystkie te elementy ruchome i jakoś jest dobrze :–) wcześniejsze musiały się przegrzać i taki był efekt, że ciężko się odkręcało śruby,pojeżdżę i zobacze czy nie będzie sie nic z nimi działo.
- Od: 30 sty 2009, 16:13
- Posty: 118
- Skąd: Szczecin
- Auto: Była Mazda 323f BA, 1.5,16V,96 r.
Obecnie Mazda 6 Sport kombi 2.0, 16V, 141 KM, 2004 r.
Hehe walka z rudą narazie powstrzymana,przed zimą oddałem samochód do lakiernika,poczyścił wszystkie elementy w drzwiach,pomalował i dodatkowo zabezpieczył podwozie :–) więc jak narazie czekam gdzie rudzielec teraz może wyjść :-D
A za felgi nie mialem jakoś czasu żeby się zabrać :–/
A za felgi nie mialem jakoś czasu żeby się zabrać :–/
- Od: 30 sty 2009, 16:13
- Posty: 118
- Skąd: Szczecin
- Auto: Była Mazda 323f BA, 1.5,16V,96 r.
Obecnie Mazda 6 Sport kombi 2.0, 16V, 141 KM, 2004 r.
Mam do was pytanie, co lepiej zostawić?
W momencie zmiany z zimówek na letnie zrobiłem fotkę, przód zimowe 16" tył letnie 18".
Wiadomo że na 16 i wyższym profilu jest lepszy komfort jazdy niż na niskim profilu i 18 ".
Takie pytanie,czy zmienilibyście opony na 16" letnie?
Dopisano 20 lip 2014 12:18:
Dopisano 20 lip 2014 12:16:
Myślę o zmianie na 16" letnie
W momencie zmiany z zimówek na letnie zrobiłem fotkę, przód zimowe 16" tył letnie 18".
Wiadomo że na 16 i wyższym profilu jest lepszy komfort jazdy niż na niskim profilu i 18 ".
Takie pytanie,czy zmienilibyście opony na 16" letnie?
Dopisano 20 lip 2014 12:18:
Dopisano 20 lip 2014 12:16:
matthies napisał(a):kiedy weźmiesz się za felgi ja cię błagam![]()
![]()
![]()
Myślę o zmianie na 16" letnie
- Od: 30 sty 2009, 16:13
- Posty: 118
- Skąd: Szczecin
- Auto: Była Mazda 323f BA, 1.5,16V,96 r.
Obecnie Mazda 6 Sport kombi 2.0, 16V, 141 KM, 2004 r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości