Ostatnio Macvas więcej wrzuca zdjęć mego auta w moim temacie niż ja sam, więc czas nadrobić zaległości. Mazda ma się dobrze i pokonuje kolejne kilometry, już niebawem stuknie 50tys. km. W okresie wakacyjnym system składania lusterek zaczął odmawiać posłuszeństwa, problem znany, więc wymiana na nowe w ASO to tylko formalność, aczkolwiek jak powszechnie wiadomo na nie wiele się to zdaje, niektórzy wymieniali już po kilka razy... zniesmaczony faktem postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce, rozebrałem oba lusterka po wymianie, wszystko sumiennie uszczelniłem mam nadzieję, że problem już nie powróci. Woda leci do środka mechanizmu w zaznaczonych miejscach:
Przy okazji rozbierania drzwi, pokusiłem się o ich wygłuszenie, podobnie jak w bagażniku, mata butylowa i pianka, niestety jakoś pominąłem fotografię, ale mam krótki film porównawczy jak dźwięczy blacha przed i po wyklejeniu:
Jakiś spektakularnych zmian nie zauważyłem, natomiast to co słychać na pierwszy rzut... ucha to bardziej szlachetne zamykanie drzwi.
Pod koniec sierpnia zaliczyliśmy podróż poślubną do Tucepi w Chorwacji, łącznie 3500km. Mazda spisała się wyśmienicie, znów większość trasy w deszczu. Tempo autostradowe, korki, spalanie poniżej 8 litrów. W tamtą stronę nawet 7.4, powrót był gorszy, stanie godzinę na granicy, następnie trochę nadrabianie czasu więc podrosło na 8,2, ale 1700km pokonaliśmy w 17 godzin z korkiem i postojami. Poniżej kilka nowych zdjęć.
KMBak napisał(a):A przy tym ciągle pusty. Płaciliście, żeby inni sobie pojechali czy jak?!
To jest sam koniec parkingu, daleko położone miejsca względem wejścia – mało kto parkuje, bo można bliżej – dla mnie (a jak widać nie tylko dla mnie ) idealnie, bo mogę zaparkować i nie przejmować się, że ktoś mi drzwiami czy wózkiem ozdobi lakier
makmarc napisał(a):Fotki eleganckie, teraz nie masz problemu z felgami, a właściwie z ich lakierem? Czym uszczelniałeś mechanizmy lusterek?
Uszczelniałem silikonem. Felgi przeszły dokładną inspekcję po trasie. Nie stwierdziłem żadnych problemów z klarem. W deszczu jechałem chyba nawet więcej niż w tamtym roku, a wcale nie wolniej więc wygląda, że faktycznie coś poprawili z tym malowaniem. A taki był stan samochodu tuż po powrocie
Weelkoo napisał(a):Parking pod Konzumem w Makarskie widzę popularny...
ale numer trafiłem tam zupełnie przypadkiem, w dodatku pierwszy raz nie miałem aparatu przy sobie, a drugi raz miałem aparat, ale karta została w pokoju dlatego zdjęcia tylko z telefonu.
KMBak napisał(a):A przy tym ciągle pusty. Płaciliście, żeby inni sobie pojechali czy jak?!
Tak jak Weelkoo napisał to najdalszy punkt od wejścia do hipermarketu, miejsce idealne żeby nie mieć sąsiadów obok. Z prawej stało jakieś porzucone punto, ale widok w tą stronę i tak jest lepszy.