Mazda6 GY AJ '04
Powiem szczerze bardzo dziwne. Coś musiało być przy regeneracji spartolone. Też robiłem komplet regenerację (oczywiście moje ori zaciski) i po półtora roku dalej igła.
Może poruchane są zaciski, krzywe i dlatego się zapieka?
Może poruchane są zaciski, krzywe i dlatego się zapieka?
-
Im trudniej, tym lepiej
- Od: 19 cze 2015, 07:10
- Posty: 1053 (35/34)
- Skąd: Grupa Łódzka
- Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92
Na 99% coś ze śruba mocujaca od zacisku, czy coś jeszcze to będę wiedział na dniach, bo dziś oddałem dopiero auto do mechanika. Gość który robił heble oczywiście głowa w piasek..
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Auto jeździ już kilka dni. Oczywiście winna była śruba, która musiała już mieć luz przy zakładaniu hebli.. Fota wnetrza felgi przytartego przez obluzowany blokujący ja zacisk – chyba już jasne czemu nie można było ruszyć autem ![język :P](./images/smilies/jezyk1.GIF)
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
6 sobie jeździ a w zasadzie głównie jeździ nią żona, bo ja śmigam Rexem ale wczoraj i Rex został zdradzony na rzecz Lexa LC – fenomenalne auto, jak dla mnie pierwszy japoniec na poziomie topowych Porsche
Wnętrze absolutny top, prowadzenie w trybach poza sportem bardzo komfortowe, szczególnie jak na 21 cali. Przyspieszenie i dźwięk 467 konnej V8 w trybie sport bardzo przyjemne
Żeby to jeszcze nie kosztowało ponad pół banki ![język :P](./images/smilies/jezyk1.GIF)
![spoko <spoko>](./images/smilies/spoko.gif)
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Wiśnia jakbym wiedział, to bym pisał już umowę – na waciki dla żony by pewnie zostało przy braniu 2 szt
Dzisiaj zszedłem kilka pięter niżej i pojeździłem cx5 w 2,5 max wersji oraz max wersji 2.0 (tej 160) schodzacej GL w manualu bo skyactivami jeszcze nie jeździłem jako kierowca od ich wejścia na rynek
Co do wrażeń 2,5 przyzwoity z super spalaniem ale jarać się nim mogą tylko osoby, które nigdy nie jeździły męskim piecem
automat całkiem fajny ale do Lexowych jeszcze sporo brakuje. Dwulitrowka w manualu na miasto/okolice i rozpędzania się do 70 – 100 km/h może byc, szału nie ma ale wstydu też nie – w trasie tak raczej średnio widzę wyprzedzanie na luzie
Co do samych aut 6 oprócz tego że fajna wizualnie nie przekonuje mnie jakoś do końca jako auto na które miałbym się przesiąść z V-ki (zobaczę jeszcze za chwilę jak wejdzie ta na 2018). Cx5 już bardziej ale tylko w max opcji a to już kwoty koło 170 tysi czyli rejony, gdzie dorzucajac niewiele więcej do miesięcznej raty można już myśleć o autach które mają powazne heble i więcej zrywnosci..
Przy okazji zapisałem się na lipiec na jazdy wloszczyzna – giulia (piec 200) i Stelvio (piec 280), ciekawy jestem odczuć porównawczych do mazd.
Dzisiaj zszedłem kilka pięter niżej i pojeździłem cx5 w 2,5 max wersji oraz max wersji 2.0 (tej 160) schodzacej GL w manualu bo skyactivami jeszcze nie jeździłem jako kierowca od ich wejścia na rynek
Przy okazji zapisałem się na lipiec na jazdy wloszczyzna – giulia (piec 200) i Stelvio (piec 280), ciekawy jestem odczuć porównawczych do mazd.
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Ty mi trzymaj póki co Rx-a dla Vasata. Za 2,5 roku stanę przed faktem zakupu dla młodego pokolenia auta a Vasat nie chce słyszeć o niczym innym jak RX.
![spoko <spoko>](./images/smilies/spoko.gif)
![hahaha hahaha](./images/smilies/hahaha.gif)
![spoko <spoko>](./images/smilies/spoko.gif)
![Obrazek](https://i.imgur.com/5sdEziO.png)
To niech już od dzisiaj zacznie odkładać benzyne w kanistrach na półkę
A w 6 taki przebieg udało się ustrzelić w trasie![usmiech :)](./images/smilies/usmiech.GIF)
![hahaha hahaha](./images/smilies/hahaha.gif)
A w 6 taki przebieg udało się ustrzelić w trasie
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
W poniedziałek był u mnie dniem jazdy testowej zapowiadana wczesniej Włoszczyzna
Ciezko to przyznać ale aktualnie w Alfie (mimo małej oferty modelowej) robią dużo lepiej jeżdżące auta od Mazdy i to nie tylko dzięki większej mocy bazowych wersji
Na tapecie były jak wspomniałem dwa tygodnie temu Giulia (piec 200) i Stelvio (piec 280).
Stelvio jeden z lepiej prowadzących się Suvow na rynku, swietny naped, rewelacyjna skrzynia, bardzo dobra dynamika i w zasadzie nie mam specjalnie mu nic do zarzucenia poza za mała iloscia miejsca z tyłu jak na tak duże auto. Natomiast urzekła mnie całkowicie Giulia i to już w podstawowej wersji. Jeździ duzooo lepiej od aktualnej 6. To auto dało mi porównywalna frajdę z jazdy z rx8 a jest nadal rodzinnym sedanem
Mazda 6 to ładne auto, dobrze się prowadzące jak na swoje wymiary i przod naped ale to Alfa daje ten charakterystyczny uśmiech na twarzy i niechęć wysiadania
Hamulce bez porównania na korzyść Alfy. Układ kierowniczy też jeszcze lepszy, skrzynia automatyczna 8 od zf to po prostu rewelacja no i czuć, że to auto jest na bazie napędzania tyłu a nie przodu a szpera jest wisienka na torcie
Może gdyby 6 na 2018 wyszła w sedanie z benzyna 2,5 turbo, 4 łapami i większymi heblami to można by się było zastanawiać i porownywac.. Inna sprawa że wersja 200 konna alfy przyspiesza jakby miała z 240 koni (6,6 do 100 katalogowo i faktycznie realnie w trybie n z dna to auto zapiernicza) i naprawdę nie trzeba dopłacać koło 40 tysi do 280 konnej Veloce (która ma 5,5 s do 100 ale tylko naped na 4, wiec już nie to samo prowadzenie) żeby mieć dobre osiągi i cieszyc się jazda. Wiadomo, że z Alfa na przestrzeni kilku lat może być roznie jeśli chodzi o awaryjność (choć już 159 bardzo się poprawiła w stosunku do 156 a tutaj Giulia to jest już przepasc i technologiczna i w wykonaniu i w ilości miejsca w srodku do 159) ale jeśli miałbym brac najm 3-4 letni to nawet chwili bym się nie zastanawiał, bo auto jako jedno z niewielu obecnie "zwyklakow" jest esencja motoryzacji
W zyciu bym nie przypuszczał jeszcze 3 lata temu, że jakas Alfa zrobi na mnie takie wrażenie
Kombiakiem po jeździe Rexem i Alfa jezdze już z dużo mniejsza przyjemnoscia niż kiedys ![język :P](./images/smilies/jezyk1.GIF)
Stelvio jeden z lepiej prowadzących się Suvow na rynku, swietny naped, rewelacyjna skrzynia, bardzo dobra dynamika i w zasadzie nie mam specjalnie mu nic do zarzucenia poza za mała iloscia miejsca z tyłu jak na tak duże auto. Natomiast urzekła mnie całkowicie Giulia i to już w podstawowej wersji. Jeździ duzooo lepiej od aktualnej 6. To auto dało mi porównywalna frajdę z jazdy z rx8 a jest nadal rodzinnym sedanem
![spoko <spoko>](./images/smilies/spoko.gif)
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
A czy z Gulią nie ma na obecną chwilę wielu problemów? Nie wiem jak seryjna, ale tych 500KM podobno nie ma gdzie w PL serwisować. Słyszałem o klientach, którzy po miesiącu jazdy wstawiali auta do serwisu na 2-3 miesiące, bo nikt nie potrafił usunąć usterek w nich. Jak jest z modelami "cywilnymi" ? Są tak samo problematyczne jak wersja sportowa? Czy Tu każdy serwis Fiat/alfa ogarnie? Auto już od samego poczatku robiło wrażenie, mimo, że za duże nie jest. Ja tylko obawiał bym się awaryjnosci.
Z seryjna Giulia kupiona rok temu kumpel nie ma dotąd żadnych problemów
natomiast ja mam taki, że po doposazeniu pod siebie (a i tak nie brałem maxa) RWD wyszło mi 208 tysięcy a Veloce 4 łapy 223 tysie, więc nawet biorąc pod uwagę duże rabaty w Alfie to musiałbym liczyć 180 tysi – strasznie dużo jak za markę, która traci ogromnie na wartości w pierwszych 5 latach
No i jest tylko sedan a ja chyba jednak przyzwyczaiłem się do wygody kombiaka jeśli chodzi o rodzinę
Wróciłem więc do mazdy i jazdy 6 na 2018 w 2,5 litra. Szczerze? Jest ciszej i wygodniej niż w 2017 ale zrobiła się taka dziadkowa trochę
Inna sprawa że wszyscy tak piszą tu jakie to 2,5 jedynie słuszne a dla mnie szału nie ma, więcej "gwiżdże" jak jedzie i nie widzę takiej kosmicznej roznicy do dwulitrowki 165 konnej z 2017 w manualu, która wcześniej jeździłem. Tzn przy Alfie oba te auta nie jada a skoro tak, to nie wiem czy sam bym nie wybrał sporo tańszej w zakupie dwulitrowki
Jest jeszcze kilka innych marek zresztą do sprawdzenia.
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
No tak, ale przez pierwsze 5 lat każda marka traci najwięcej.. weź nawet takiego a45 amg.. w zakupie nówka około 200k zł . A po 5 latach koło 100.. więc no cóż.. nie unikniesz tego choćbyś i bmw kupil..
To jest oczywiste, że im droższe auto tym bardziej dostajesz po tyłku już po samym wyjeździe z salonu
Niemniej wiem, że są osoby które za niewiele ponad 180 tysi kupiły po rabatach BMW 3 250 konne w sensownym wyposażeniu i z tą sama świetna skrzynia co w Alfie i jednak idę o zakład że za 4 lata taka Beemka będzie miała sporo mniejsza stratę z tych 180 tysi niż Alfa i to miałem na myśli
Niestety 180 tysi z groszami a 133 jak za 6 kombiaka (na tyle wyliczają 2018 dwulitrowke w manualu, brąz buda jak na focie i wnętrze jak na focie w sky passion) chcą to już jest na tyle duża różnica w miesięcznej racie, że fajne osiągi przestają być juz takim priorytetem
Mocnego 3-4 latka nie ma za to jak sensownie sfinansować sobie na przestrzeni 5 lat ![smutny :(](./images/smilies/smutny.GIF)
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
no tak to też fakt.. Jak by nie patrzeć to jest prawie 50k różnicy.
A mondeo? Te nowe są naprawdę fajnymi konstrukcjami
Ewentualnie skoda superb. Też mega wdzęczne auto.. tyle że to VAG
![rotfl <rotfl>](./images/smilies/rotfl.GIF)
A mondeo? Te nowe są naprawdę fajnymi konstrukcjami
Po 5 latach utopienia chorej gotówki w mojej 6 we wszystko co związane w tym aucie z Fordem wiem jedno – nigdy żadnego Forda
Jest bardzo dobre promo teraz na infiniti q50 2.0 T sport z 200k na 150k ale po pierwsze nadal nie wiem czy sedan by się u mnie sprawdził przy dzieciakach (choć tu warto byłoby zaryzykować bo tył napęd i jednak przy Mazdzie to Premium) a po drugie trochę się obawiam gratów (silnik i skrzynia) od mercedesa..
Co do 6 korzystając z kilku dni wolnego na wiosce, trochę ogarnąłem ja czystosciowo, wypełniłem dowód pieczątka przeglądu w ostatnie wolne miejsce i we wrześniu wystawiam do żyda![język ;P](./images/smilies/jezyk2.GIF)
Co do 6 korzystając z kilku dni wolnego na wiosce, trochę ogarnąłem ja czystosciowo, wypełniłem dowód pieczątka przeglądu w ostatnie wolne miejsce i we wrześniu wystawiam do żyda
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Socyopatic napisał(a):Inna sprawa że wszyscy tak piszą tu jakie to 2,5 jedynie słuszne a dla mnie szału nie ma, więcej "gwiżdże" jak jedzie i nie widzę takiej kosmicznej roznicy do dwulitrowki 165 konnej z 2017 w manualu, która wcześniej jeździłem.
Co jak co, ale nie sądziłem, że napiszesz coś takiego
Fajnie, że szukasz i rozważasz wszystkie za i przeciw u innych marek. Powodzenia
-
makmarc
Wciskalem do końca i wkrecalem do końca na sporcie i łopatkach
może skrzynia jest za wolna – przejedź się Giulia to poczujesz co oznacza słowo jedzie
Prawdopodobnie wersja na USA z turbo już by mi leżała
Oczywiście w stosunku do dwulitrowki jest różnica na reakcję na pedał gazu ale nie taka, by warto było dla mnie dopłacać za nią kolejne 30 tysi przy nowce, bo wtedy już zaczynamy zbliżać się w rejony aut które naprawdę jadą ![faja <faja>](./images/smilies/faja.GIF)
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Socyopatic napisał(a):Inna sprawa że wszyscy tak piszą tu jakie to 2,5 jedynie słuszne a dla mnie szału nie ma, więcej "gwiżdże" jak jedzie i nie widzę takiej kosmicznej roznicy do dwulitrowki 165 konnej z 2017 w manualu, która wcześniej jeździłem.
Wg mnie to będzie niemal zawsze subiektywna sprawa.
Pamiętam jak Marcin przymierzał się do zakupu swojej GL i objeździliśmy krótko obydwie w/w wersje w AT. Różnica w doznaniach była odczuwalna nawet dla laika. Od tamtego momentu byłem pewien, że jeśli kiedyś będę się rozglądał za szóstką to tylko i wyłącznie za wersją 2,5.
Może się natomiast trafić ktoś, komu i jeden i drugi egzemplarz nie zrobi wspomnianej kosmicznej różnicy i ten fakt również trzeba przyjąć do wiadomości.
Socyopatic napisał(a):Ciezko to przyznać ale aktualnie w Alfie (mimo małej oferty modelowej) robią dużo lepiej jeżdżące auta od Mazdy i to nie tylko dzięki większej mocy bazowych wersjiNa tapecie były jak wspomniałem dwa tygodnie temu Giulia (piec 200) i Stelvio (piec 280).
Nie będę zawzięcie bronił Mazdy, bo nie jeździłem Alfą.
![co? <co?>](./images/smilies/co.gif)
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Mówi się, że jedyny słuszny silnik 2.5, bo dopiero on w miarę sobie radzi z tym autem, oczywiście każdy ma inne wymagania, ale 7.8 do 100km/h to już wynik całkiem niezły. To taki kompromis między niezłym spalaniem a osiągami. Turbo to turbo, przede wszystkim daje inne odczucie "ciągu", z założenia mniej trwały, co ma wpływ jak ktoś kupuje auto na lata.
![Obrazek](http://s2.ifotos.pl/img/stopkapng_qwhnrra.png)
- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości