Krótka historia...
Czarna Madzia – bo taki przydomek dostała, jest moim pierwszym w życiu wozidłem jaki postanowiłem nabyć. Wcześniej z doskoku korzystałem ze sprzętu ojczulka (Audi 80 B4 z nieśmiertelnym 1.9 TDI w którą włożyłem trochę swoich wypocin).
Samo nabycie odbyło się przypadkowo... Wpadłem do jednego z Białostockich garaży gdzie stał sobie japończyk od 7 lat nie ruszany. Cały pokryty brudem, pyłem i innym dziadostwem, gdzie ciężko było dopatrzeć się jaki to tak naprawdę lakier ma na sobie... Opony flaki, aku rozładowane. Uzgodniłem z ówczesnym właścicielem , że "przyjrzę mu się bliżej" jeśli nie ma nic przeciwko przy chwili wolnego czasu.
Po kontakcie z kilkoma mechanikami i zebraniu 1000 opinii jak to uruchomić przy okazji niczego nie psując na samym starcie, doszedłem do wniosku:
grzebać za głęboko nie będę, niczego nie będę wymieniał. Sprawdziłem olej – jest, płyn chłodniczy – susza, wącham w bak – coś jakby ON... Trudno – zapali albo nie – prawda że proste


Przyszła sobota, telefon do kolegi "użyczyłbyś akumulatora na 15 min bo chciałbym ożywić pewien samochód?" – odp: "będę za godzinę". Mając przy sobie zestaw śrubokrętów + kombinerki ruszyłem na podmiankę akumulatorów... 20 minut później z drżącą łapą wkładam kluczyki do stacyjki, zapłon – poszło, milion kontrolek na zegarach, coś niby działa. Patrze że zapaliła się nawet świeca żarowa, odczekam i pierwsza próba. Jakież było moje zdziwienie – 5-10sekund rozrusznika – auto chodzi! EUREKA. Nic nie puka, nic nie stuka. Czułem się jak chirurg usuwający odcisk.
15 minut później przy pomocy sprężarki opony wstały, zrobiłem pierwszy kilometr na stację i skok obok na myjkę. Widzę kolor lakieru – Nie mogłem nie zrobić zdjęć ( na samym dole).
Dzień później podpisywałem umowę.
Podstawowe dane techniczne:
Mazda6 rocznik 2003 z silnikiem 2.0 Diesel 121KM i 119tyś km przebiegu.
Wyposażenie:
Szczerze to do końca jeszcze nie wiem co tak naprawdę tutaj siedzi. Cały czas studiuję książkę "Mazda6 Instrukcja obsługi"


Co udało mi się "znaleźć":
– Tempomat
– Skórzana wielofunkcyjna kierownica, regulacja kierownicy
– Klimatyzacja
– Elektryczne szyby x4 i podgrzewane elektryczne lusterka
– Centralny zamek
– Immobiliser
– Czujnik deszczu
– Podłokietnik – przód + tył
– Webasto (dogrzewanie, czyli brak manualnego sterowania)
Naprawy/wymiany/plany:
– Zaraz po zakupie wymienione wszystkie filtry, oleje oraz płyny + ogólny przegląd.
– Wymiana akumulatora.
– Wymiana przepalonych żarówek oświetlenia konsoli.
– Kontrolka modułu kontroli trakcji.
– Wymiana Ori rozrządu + pompa wody + podstawa termostatu + Ori Termostat
– Nowy mieszek + gałka od biegów
– Ori 17"+ letnie oponki
– Zmiana wewnętrznego oświetlenia na biały LED ( powitanie + podsufitka + bagażnik
– Dodatkowe doświetlenie bagażnika przy pomocy LED
– Przyciemienie tylnych szyb
– Zabezpieczenie podwozia przed korozją
– Wypranie wnętrza
– Pomalowanie zacisków (jaki kolor wybrać?)
– Marzy mi się poliftowa konsola
– Lampy przednie w kreta!
Proszę o kilka słów doradztwa doświadczonych kolegów, na co uważać, na co zwracać uwagę w Mazdach zwłaszcza z silnikami Diesla. Mam nadzieje, że autko trochę posłuży
P.S Koledzy z Podlasia obecni?
Załączniki (zdjęcia):