Jestem już od roku posiadaczem mojej M6, od roku tez jestem użytkownikiem forum, zdarzyło mi się nawet popełnić kilka postów, ale dopiero teraz zdecydowałem się pokazać moje auto.
Mazda sprowadzona została z Niemiec, kupiłem ją w sierpniu 2010 r. Pierwsza rejestracja miała miejsce w czerwcu 2005 r., choć jest to jeszcze model przedliftowy. Przebieg auta w momencie zakupu to 138 kkm – książka serwisowa prowadzona była przez trzy lata, później poprzedni właściciel (jeden) zaniechał zdaje się serwisowania w ASO. Jednak przed zakupem zadzwoniłem do ASO w Polsce (w Poznaniu, w Łodzi nie chcieli mi udzielić informacji) a tam miły pan sprawdził w ich systemie, że ostatnia wizyta w serwisie w Niemczech miała miejsce w marcu 2009 r. przy przebiegu 109 kkm. Tak więc przebieg wydaje się wiarygodny, świadczy o tym również stan auta. Właściciel w Niemczech skorzystał wówczas z akcji serwisowej i zabezpieczył antykorozyjnie tylne nadkola i coś tam jeszcze – dokładnie nie pamiętam
Prze rok użytkowania przejechałem 15 kkm, obecnie na liczniku jest 153 kkm.
Po zakupie w aucie wymieniłem kompletny rozrząd wraz z pompą wody (wszystkie części oryginalne), wszystkie filtry, później doszła wymiana paska klinowego wraz z łożyskami rolek, olej zmieniony już dwukrotnie na Elf Evolution SXR 5W30, podczas wymiany sprawdziłem smok olejowy – był czyściutki.... Zastanawiałem się jeszcze nad wymianą podkładek pod wtryskami, ale auto nie dymi spod korka oleju, więc postanowiłem zaczekać z tym do następnej wymiany oleju (za rok). Naprawiłem tez uszkodzoną roletę (nie zwijała się). Zakupiłem tez nowe opony letnie, na tę zimę będą nowe opony zimowe wraz z felgami stalowymi.
Jak do tej pory z auta jestem bardzo zadowolony, zresztą za auto zapłaciłem cenę znacznie odbiegająca od najtańszych ofert, a raczej mieściła się w górnej granicy aut oferowanych wówczas na wszelkich portalach ogłoszeniowych. Zresztą tylko wśród takich szukałem, nie chcąc zawracać sobie głowy oglądaniem najtańszych ofert i jeżdżenia na drugi koniec Polski, żeby zobaczyć kompletny złom....
Mam nadzieję, że auto posłuży mi jeszcze co najmniej 4 lata (z reguły nie jeżdżę jednym autem dłużej niż 5), choć jeśli będzie sprawowało się tak jak do tej pory – to kto wie
Oto zdjęcia:






















No i ten kolor.... Wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale nie widziałem jeszcze Mazdy 6 w ładniejszym kolorze.... Choć nawet nie wiem, jak ten kolor nazwać
Pozdrawiam