Jaka farba do alufelg na zime?
Strona 1 z 1
Naklad jaki chce wylożyc to gora 60zl to maja byc 4 alufelgi na zime i chce pomalować je z zewnątrz.Nie wiem tez jaki w 100 % kolor wybrać to ma byc czerwony.Jakie firmy farb polecicie?
http://allegro.pl/item250453768_lakier_ ... olysk.html
http://allegro.pl/item252647412_lakier_ ... ebrny.html
Srednio temu ufam ale kto wie.
http://allegro.pl/item251446568_boll_sr ... 00_ml.html
może boll ?
A może cos innego ?
http://allegro.pl/item250453768_lakier_ ... olysk.html
http://allegro.pl/item252647412_lakier_ ... ebrny.html
Srednio temu ufam ale kto wie.
http://allegro.pl/item251446568_boll_sr ... 00_ml.html
może boll ?
A może cos innego ?
Ostatnio edytowano 10 paź 2007, 19:40 przez Karion, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 13 sty 2006, 16:57
- Posty: 45
- Skąd: W-wa - bemowo
- Auto: MX-5 NA była :9
N ie proponuje tobie tych chromików bo nie uzyskasz i tak takiego efektu, a pozatym nie jest on trwały. Jak juz to kup cos w stylu tego boll-a i na wierzch bezbarwny akryl w spreyu. Innym sposobem nie zmiescisz sie w 60 pln i nie uzyskasz w moczywiscie przed malowaniem wyczysc, zmatuj i odtłuśc felgi. Miłej zabawy.
- Od: 17 lis 2006, 00:38
- Posty: 233
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 6 2,0 citd
No dzięki tak tez zrobiłem nie spodziewam sie cudów.Kupilem podklad i 2 spreye bolla srebrne.
To ma mi wystarczyć na sezon zimowy czyli jakies 4 miesiece max.
pozdrawiam.
To ma mi wystarczyć na sezon zimowy czyli jakies 4 miesiece max.
pozdrawiam.
- Od: 13 sty 2006, 16:57
- Posty: 45
- Skąd: W-wa - bemowo
- Auto: MX-5 NA była :9
Odświeżam bo mam kolejne pytanie z tym związane.
Nie chce oddawać felg do piaskowania.Chciałbym zrobic samemu.Probowalem papierem sciernym sciagac stary lakier ale za duzo pieszczenia jednak.Czy jest jakaś szorstka szczota do wiertary która nadaje sie do zdjęcia starego lakieru?
Mam taka szczote z metalowymi wlosami ale to nic nie sciaga.
Nie chce oddawać felg do piaskowania.Chciałbym zrobic samemu.Probowalem papierem sciernym sciagac stary lakier ale za duzo pieszczenia jednak.Czy jest jakaś szorstka szczota do wiertary która nadaje sie do zdjęcia starego lakieru?
Mam taka szczote z metalowymi wlosami ale to nic nie sciaga.
- Od: 13 sty 2006, 16:57
- Posty: 45
- Skąd: W-wa - bemowo
- Auto: MX-5 NA była :9
ja kupiłem spray do usuwania powłok lakierniczych...
wystarczy spryskać i po kilku- kilkunastu minutach stary lakier zebrać szpachelką a resztę przeszlifować papierem ściernym świetnie działa
kupisz to w każdym sklepie lakierniczym
wystarczy spryskać i po kilku- kilkunastu minutach stary lakier zebrać szpachelką a resztę przeszlifować papierem ściernym świetnie działa
kupisz to w każdym sklepie lakierniczym
- Od: 24 cze 2006, 20:21
- Posty: 3953
- Skąd: Brodnica
- Auto: Toyota Yaris Hybrid '19
Mnie to ....... bo to jakaś gruba warstwa jest czy podklady też taki zmywalnik usunie?
Szlak by to trafil bo to jakis partacz poprawial i odchodzi platami ale nie w kazdym miejscu naloze na to i odpadnie mi calość....Musi byc na blysk.Czeka mnie duzo cierpliwosci...
Szlak by to trafil bo to jakis partacz poprawial i odchodzi platami ale nie w kazdym miejscu naloze na to i odpadnie mi calość....Musi byc na blysk.Czeka mnie duzo cierpliwosci...
- Od: 13 sty 2006, 16:57
- Posty: 45
- Skąd: W-wa - bemowo
- Auto: MX-5 NA była :9
nomi/obi zestaw szczotek drucianych do wiertartki 10-15zł sztuka do 5zł, lepszy sprzet czyli okrągla duza szczotka z małymi "knotami" w postaci warkoczyków zaplecionych, cholernie mocno zdziera i nadaje sie idealnie ale cena z wieszaka (39zł) ja kupiłem bo lezala w koszu w obi (4.99zł) troszczeczke uszkodzona i rozszczępiona ale nadaje sie idealnie, wiec odwiedz jaki budowalny hipermarkecik, i kup sobie takie druciane szczoteczki do wiertarki, pozniej tylko dopasowac obroty (nie za wolno bo tylko szczotka bedzie sie rozpadac) nie za szybko bo zamiar zrywac stary lakier bedzie z nim robiło polerke;D co troszke dziwne no ale wysokie obroty = polekra zamiar rozwalania;) pozdro
Jednak zrobiłem wszystko na ......
Kupilem 2 spreye srebrne i 1 podklad.
Zuzylem 1/5 podkladu spreya za około 12 zl i 1 sprey z farba. Cala robota kosztowala mnie około 15-16 zl.
Z bliska widać skazy.Z 8 metrów juz są ok.Tam gdzie odchodzila farba oderwalem i dalem na stały lakier wiec tam gdzie odrywalem lekko szpeci.Jednak wyglądają 1000% lepiej niz wczesniej i na sezon zimowy mi wystarczy a calosc magiczne 15 zela.
pozdrawiam i daje zdjęcie.
Kupilem 2 spreye srebrne i 1 podklad.
Zuzylem 1/5 podkladu spreya za około 12 zl i 1 sprey z farba. Cala robota kosztowala mnie około 15-16 zl.
Z bliska widać skazy.Z 8 metrów juz są ok.Tam gdzie odchodzila farba oderwalem i dalem na stały lakier wiec tam gdzie odrywalem lekko szpeci.Jednak wyglądają 1000% lepiej niz wczesniej i na sezon zimowy mi wystarczy a calosc magiczne 15 zela.
pozdrawiam i daje zdjęcie.
- Od: 13 sty 2006, 16:57
- Posty: 45
- Skąd: W-wa - bemowo
- Auto: MX-5 NA była :9
Jak zregenerować felgi aluminiowe, żeby warunki w zimie ich nie zniszczyły?
Felgi na pewno będą piaskowane, ale nie wiem jak lepiej je polakierować. Różne opinie słyszałem nt. lakierowania proszkowego i lakierowania na mokro na zimę. Jedni mówili, że lakier nałożony proszkowo i wygrzany jest za twardy i pęka w niskich temperaturach, bo felga pracuje (?). Inni mówili, że lakierowanie podkład, baza, klar zniszczą środki chemiczne sypane na drogi w zimie.
Więc jak lepiej?
Felgi na pewno będą piaskowane, ale nie wiem jak lepiej je polakierować. Różne opinie słyszałem nt. lakierowania proszkowego i lakierowania na mokro na zimę. Jedni mówili, że lakier nałożony proszkowo i wygrzany jest za twardy i pęka w niskich temperaturach, bo felga pracuje (?). Inni mówili, że lakierowanie podkład, baza, klar zniszczą środki chemiczne sypane na drogi w zimie.
Więc jak lepiej?
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...
qlesh napisał(a):Więc jak lepiej?
Oryginalne felgi są raczej proszkowo malowane. Ja już 4 Polską zimę jeżdżę na ORY felgach i nic się z nimi nie dzieje, więc jeśli w przyszłości będę je odświeżać to tylko piaskowanie + malowanie proszkowe
A czy przy lakierowaniu proszkowym stosuje się jakiś specjalny podkład do aluminium?
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...
a co sie niby dzieje z aluminiowymi felgami w zimie ? Całe życie rożnymi samochodami jeżdżę cały rok na alu felgach i nic mi nigdy nie obłaziło Pytam z ciekawości i nie chodzi mi o sytuacje ,że felgi maja 10 lat i były prostowane drapane itd
- Od: 19 sie 2008, 21:08
- Posty: 27
- Skąd: Suwałki
- Auto: Mazda3 2,0 benzyna USA
Karion cz mógłbyś przestać używać bluzgów nawet w wykropkowanej formie są inne słowa którymi można to zastąiś. Następnym razem usunę
darek65, nie wiem co się dzieje. Nie jeździłem na aluminiowych felgach w zimie więc właśnie chętnie się dowiem Felgi jakie chce założyć nie są nowe i będą regenerowane, takie już dostałem z samochodem, że nadają się tylko do piasku. I chodzi o to, by w przyszłości nic się z nimi nie działo.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...
Aluminium to taki inteligentny metal ze w chwili zarysowania natychmiast powstaje warstwa tlenkowa która zabezpiecza metal przed dalszą korozją, czyli takie naturalne anodowanie. Natomiast w zimie gdzie drogi są sypane solą powstaje roztwór NaOh który zżera tą warstwę tlenkową a ona spowrotem się odbudowywuje, ale jeśli zdąży się odpowiednio zabezpieczyć sól jej nic nie zrobi. A z felgami jest tak że pokryte są lakierem a wiadomo że lakiery nie są odporne na sól i po jakimś czasie felga matowieje.
- Od: 28 mar 2008, 19:30
- Posty: 6
Heh.. właśnie, więc co byś doradził? Koniecznie lakierowanie proszkowe czy może zwykły podkład i baza sobie dadzą radę.
Mile widziane były by też uwagi osób, które może lakierowały felgi jedną czy drugą metodą i widzą jak one wyglądają po jakimś czasie.
Mile widziane były by też uwagi osób, które może lakierowały felgi jedną czy drugą metodą i widzą jak one wyglądają po jakimś czasie.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...
Lakiery proszkowe są mało odporne, dlatego najlepiej jest stosować lakiery proszkowe a potem pokryć lakierem dekoracyjnym (bezbarwnym) jak się trochę zmatowi to można ją pastą polerską znowu przywrócić do połysku. A warstwy kładziemy na aluminium 1 chromocynk nie wiem czy dobrze napisałem 2. podĸład 3. baza a na koniec 4. lakier dekoracyjny.
- Od: 28 mar 2008, 19:30
- Posty: 6
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki