Zbliża się zima, pierwsza zima, z którą zmierzy się moja Madzia. Zacząłem, więc rozważania w jakie kółka ją wyposażyć. Poszperałem trochę na forum czego owocem są te informacje:
Dla opon zimowych:
– 195/65 R16 91Q/T/H lub 92Q/T/H/V 16x6J ET50
– 215/50 R17 91Q/T/H/W lub 92Q/T/H/V 17x7J ET60
– 205/60 R16 91Q/T/H lub 92Q/T/H/V 16x6J ET50 lub 16x6,5J ET55
– 225/45 R18 91Q/T/H/W lub 92Q/T/H/V 18x7,5J ET60
Komplecik letni jaki mam teraz w 6 to Bridgstone Potenza 215/50R17 91W na fabrycznych alufelgach.
Mazdą nie będę jeździł w śnieżyce czy wielkie śniegi, bo do zadań dnia powszedniego mam inne auto (6stki zawsze mi jakoś szkoda na ulewę czy wypad do np. castoramy) aczkolwiek musi być przygotowana do pokonania mokrej (nie zaśnieżonej) trasy w zimny dzień raz na jakiś czas.
W związku z tym nie chciałbym wydawać sporej kwoty na uzimowienie Madzi, bo jak wspomniałem nie jeżdżę nią co dzień.
Chciałbym się poradzić co myślicie w takiej sytuacji o moich luźnych pomysłach:
1. Alufelgi 17' z kompletu letniego + komplet 4 opon zimowych o rozmiarze jak w letnich – 215/50 (czy sporadyczne jazdy po drogach z solą itp, będą miały niekorzystny wpływ na owe alufelgi?)
2. Zakup 2 felg stalowych 17' (ew.16') + 2 opon zimowych 215/50 (205/60), czyli montaż zimówek na jedną oś (znajoma w zeszłym roku jeździła tak audi a4...)
3. Zakup pełnego kompletu 4 felgi stalowe + 4 opony zimowe. Tylko w tym przypadku jeśli już to 205/60R16, komplet zimowy 215/50R17 to spora kwota. Opcja najlepsza, ale i najdroższa...