Strona 1 z 260

Oleje silnikowe

PostNapisane: 11 sty 2004, 16:45
przez aadamj
Jeżdżę na oleju Shell Helix Super 15W-40. Czeka mnie wymiana i zastanawiam się czy pozostać nadal przy tym samym czy zmienić go na produkt innej marki.
Co o tym sądzicie? Jaki zalecacie? Mam przejechane 150 tysiączków z drobnymi.

Na jakim oleju jeżdzą inni klubowicze?

PostNapisane: 11 sty 2004, 21:37
przez xXx
Ja stawiam na Castrol, tylko, że w moim przypadku 10W/40

PostNapisane: 11 sty 2004, 22:25
przez XsiX
jak kupiłem w lipcu xedosa to był zalany właśnie shell helix przy wymianie zalałem go Castrol Magnatec 10W/40 i chodzi jak burza <lol>

PostNapisane: 11 sty 2004, 22:27
przez xXx
Ja właśnie na takim jeżdżę :P

PostNapisane: 12 sty 2004, 11:29
przez Zombi
Wszystkie auta (te z przebiegiem 300 tysi i te 140 tysi) tylko Mobil 5W-50

PostNapisane: 12 sty 2004, 11:38
przez Kruk11
Jak kupiłem autko z przebiegiem 175kkm to było zalane mobilem 0w40, który został zjedzony w moment, więc że miałem bańkę shella X100 15W40 dokupiłem filtr i wymiana.

Teraz mi pali litr oleju na 1000km więc na pewno nie przesiądę się z powrotem na mobila.

Tobie również nie polecam zmiany z 15W40 semisyntetyka na "coś lepszego" bo to może rozszczelnić silnik i będziesz miał tylko kłopoty.

Oleje zmienia się tylko na gorsze ;) potem remont i znowu zaczynasz od najlepszego. Znaczy brońciepanie nie polecam zmiany na SELECTOL, ale lej co lejesz dopóki nie zacznie przepalać, potem zejdź na minerala, np taki jak mój a potem już tylko remont....

... albo swap – do czego się przymierzam :D

PostNapisane: 12 sty 2004, 18:12
przez Edi
Serwis Mazdy co roku na przegladzie leje do mojej Madzi na moje zyczenie olej sytetyczny (bo standardowo leja polsyntetyk) 5W30. Najpierw wlali mi olej o nazwie Dexelia (z tego co wiem to Elf robiony specjalnie dla Mazdy), a ostatnim razem wlano mi olej Fina.

PostNapisane: 12 sty 2004, 19:52
przez mmx01
Ja uzywam Valvoline maxlife 10w40, auto prawie nie bieze oleju, 2.5L na 16000km. Kupilem 3x 1L na dolewki w momencie zmiany oleju i do ostatniej zmiany zostalo mi jeszcze 0.5L :) teraz tez zalalalem maxem.

odp

PostNapisane: 12 sty 2004, 21:18
przez HERCIK
A ja jezdze na TEXACO i tez jest ok co za roznica jaka marka byle sie cala reszta zgadzala a marka oleju jest bez znaczenia i tak maja prawie takie same wlasciwosci....

PostNapisane: 12 sty 2004, 22:29
przez majsterm
a jaki proponujecie bo mam dobrze ponad 500 tyśiaków i jeżdze na Lotos 10W40 i na 1000 km. to ok 1 litra mi zerzre!!!!!

PostNapisane: 12 sty 2004, 22:35
przez Paweł
Masz jakies wycieki? Bardziej dymi jak zapalasz dlugo stojacy silnik?

Nie jest to malo, ale biorac pod uwage przebieg (jesli nie bylo remontu), to mozna bic wielkie brawa dla silnika i jego wlasciciela.

Przy takim przebiegu i oleju mysle, ze duzo nie osiagniesz. Mozesz wlewac gestsze oleje conajwyzej, ale to moze zaszlamic silnik. Proponuje sie nie przejmowac i jezdzic dalej na tym Lotosie.

Pozdrawiam.

PostNapisane: 12 sty 2004, 22:39
przez majsterm
hyba masz racje nie bede zmieniał silnik hyba był robiony bo pod głowicą widać jakiś silkon. Ja mam ten samochód dopiero ok roku czasu i z silnikiem nic nie robiłem!!! A ile takie silniki wogule wytrzymują????????? Kiedy padnie???

PostNapisane: 12 sty 2004, 22:42
przez Morder
Ja jeżdżę na MOBIL 1 5W-50 albo 0W-40, zależy od humoru hehe.
W każdym aucie korzystam z takiego oleju.

PostNapisane: 13 sty 2004, 13:11
przez Antoni
A ja zadałem sobie kiedyś sporo trudu i wiele czasu poświęciłem na przeanalizowanie oferty poszczególnych producentów olejów.
Wybór padł na Castrola RS10W60 Zasadnicze znaczenie miała lepkość w wysokich temperaturach. Gdy temperatura oleju wzrasta, czy to na skutek wysokich obrotów, czy też długotrwałej jazdy w upalny dzień i wiele olejów zaczyna płynąć RS10W60 długa jeszcze zachowuje swoje właściwości.
Uciszył także nieco popychacze.
Przy kolejnej wymianie też skorzystam z niego, chyba że zdobędę wiadomości na temat jego następcy tj. TWS 10W60

Pod uwagę biorę także Mobil1 5W50 i Shell Helix Ultra Racing
Ten ostatni ponoć bardzo dobry ale piekielnie drogi.
Chetnie bym usłyszał opinię na temat tego Shella.

Pozdrawiam Antoni

PostNapisane: 13 sty 2004, 15:15
przez GrzegorzSz
Ja bym na Twoim miejscu pozostal przy Castrolu 10W60. Znajomy, ktory pracuje na politechnice poznanskiej pytal o oleje ludzi znajacych temat. Wyszlo im jednoznacznie, ze przy rzadszej zmianie oleju dla silnikow wysokoobrotowych jest on najlepszym wyborem, jako ze ma duzy zakres temperatury pracy itp. – nie bede tutaj wnikal w szczegoly, bo za duzo ich.

Dla mnie rozwiazaniem dla silnikow, ktore "biora" olej w sporych ilosciach jest tylko jedno – generalny remont. Liczac, ze przecietna jest 15kkm rocznie i biorac pod uwage zwiekszone spalanie benzyny, koszt remontu powinien zwrocic sie w ciagu roku.

PostNapisane: 13 sty 2004, 15:23
przez pldiego
liquimoly dziala bez zazutu ;)
Ma bardzo duzo jakis tam dodatkow ja tam sie dokladnie nie znam ;)

PostNapisane: 14 sty 2004, 14:28
przez Rafal
jeżdżę na Quaker 10W-40 i jest OK. (mam również LPG)

PostNapisane: 14 sty 2004, 18:40
przez Waluś
Ja tam kupiłem swoją madzie na półsyntetycznym Mobilu 1 i tak zostało. Wymieniam na taki sam i się nie przejmuje. Mam prawie 300 tys. km i od wymiany do wymiany nie wlałem jeszcze nigdy więcej jak 3 literki. JAk Jest dobrze to po co zaczepiać?

PostNapisane: 14 sty 2004, 19:24
przez GrzegorzSz
jak jest dobrze to fakt – ruszac nie trzeba – mozna tylko problemow sie przyspozyc

PostNapisane: 14 sty 2004, 22:25
przez aadamj
Macie racje! Pozostaje przy Shellu, nie będe kombinował jeszcze mi się coś porobi. Nie będe ryzykował.
Dzięki chłopaki za rady!