przez tadziomaru1 » 7 kwi 2016, 21:23
Tak, oczywiście nie należy wrzucać wszystkich azjatyckich produktów do jednego wora. Dla mnie, po wieloletnich praktykach:
– chińskie: na pewno nie
– koreańskie: Hankook tak, Nexen nie za bardzo, Kumho nie
– japońskie: Bridgestone mogą być, Firestone ( firma amerykańska ale w sumie od bardzo wielu lat należy do Japończyków) mogą być, Falkeny od biedy mogą być, Toyo od biedy mogą być.
Do swoich aut ostatnimi czasy zakładałem opony różnych producentów:
Fireston Firehowk – dobry stosunek jakości do ceny,
Fireston TZ 300 Alpha – bardzo przyzwoite opony i dobra cena,
– Continentale 5-tki – dobra opona,
– Coopery – firma u nas mało znana, ale nie były gorsze niż Conti, (zestaw Coopery na przodzie i Conti na tyle jeździł na Passacie, na autostradzie za granicą przy prędkości ponad 200km/h spisywał się bardzo dobrze),
– Semperity – jodełka, wyząbkowały i wyły jak potępieńcy,
– Dunlop BlueResponse i SP Sport 01 – zestaw, który specjalnie skompletowałem do Civica żeby były przyczepne i przede wszystkim ciche, mają 67 decybeli, zdecydowanie najlepsze opony jakie w życiu miałem.
Używałem jeszcze na zimę Conti i z azjatyckich Hankook (dwa lata temu nowy komplet zakupiony na Civica) – jedne i drugie równie przyzwoite, ale Hankooki lepsze w kopnym śniegu, oraz Vredestein – te na zimę zdecydowanie najlepsze.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1