Strona 1 z 4

Shell V-Power 99+

PostNapisane: 30 kwi 2004, 09:27
przez radnor
Ktoś jeździl na tym paliwie? Wlałem wczoraj testowo 10l (zabolało po kieszeni, 4.5/l). Różnice nie są wielkie, ale auto żwawiej zbiera się od niskich obrotów, wyżej też ma lepsze przyspieszenie. Na czwórce-piątce wyraźna poprawa mocy, wogóle jakby możliwości silnika przesunęły się wyżej. Przy wyprzedzaniu 100-130km/h mniej się męczy, poza tym pracuje jakby ciszej (kobieta potwierdza). Ogólnie kultura pracy i elastyczność na spory plus, tylko ta cena... :|

PostNapisane: 30 kwi 2004, 09:40
przez panstasio
pracowalem na shellu(na podjezdzie) jak wprowadzali to paliwko..........
ogulnie aby efekt byl calkowicie odczuwalny musisz przejecha z bak na tym paliwku aby wszystko mu sie ustawilo i przyzwyczail............z relacji klientow bo z nimi mialem stycznosc, wynikalo ze najbardziej chwalacy to paliwko byli wlasciciele malych pojemnosci a maluchowcy to juz normalnie wniebowzieci............nie wszyscy chwalili ale zawsze sie tacy znajda..............ogulnie autko musiszz troche przejezdzic na tym paliwku aby odczuc roznice............wedlug zamiezen samochodzik powinien miec maly przyroscik mocy, zmniejszenie spalania i ochrona silnika..........czy sie udalo.........nie wiem
pozdrawiam

PostNapisane: 30 kwi 2004, 09:47
przez _MarSs_
Jako, że Shell jest najblizej mojego domu, to perę razy pokusiłem się Na VPover+ ale nie Racing więc powiem że nie zauwazyłem, ŻADNEJ RÓŻNICY zarówno w Primerze 1.6 jak i w 626 2.0, ale może ten 99Racing to coś lepszego??? Szczerze, to wydaje mi się, ze jak ktoś zabuli 4,50/l to choćby nie wiem co to i tak bedzie chwalił – tak uspokaja sumienie ....

PostNapisane: 30 kwi 2004, 10:49
przez dizzi
to jest nic innego niż pic na wode i chwyt reklamowy ! komputer masz ustawiony fabrycznie do spalania 95 a nie do 99 więc to wlewanie grogiego paliwa to badziewie daje . to może być dla ciebie tylko komfort psychiczny nic więcej komputra nie oszukasz wlewając mu inne paliwo np. 98 . to nie ma sensu i daj se spokój jak chcesz mieć różnice to przeprogramój kompa ! mój kumpel pracował w miejscu gdzie miał styczność z tym paliwem badał to chyba jakoś (kontrola czy cuś ) i stwierdzał wszystkie moje spostszeżenia w/w to nic nie daje poza utratą pieniędzy i lepszym samopoczuciem !

PostNapisane: 30 kwi 2004, 12:00
przez Koleś
Ja testowałem 99+pover
i miałem jakies 35L
odczucia sa pozytywne autko zwawsze sie zrobiło i mile przyspieszało choc palic pali tyle samo zaleznie od tego jak sie jezdzi
Ale troszke cena odrzuca
A nastepna kwestia moze byc taka ze człowiek sobie wmawia ze jak zaleje takie paliwo to auto musi lepiej chodzic.
Po testach przeprowadzany na kilku autach wynika ze daje ono około 1Km wiecej choc niekoniecznie no i moment podnosi o 2NM
ale w niektórych przypadkach nic niedało a nawet autko straciło.

PostNapisane: 30 kwi 2004, 12:05
przez Smirnoff
Widziałem swojego czasu testy z hamowni bodajże od Chojnackiego, gdzie hamowali porównawczo to samo auto na Pb98 i na VP99+ i... Wbrew pozorom, na Pb98 auto miało wyższą moc i moment niż na VP99+ :D hahaha
A z doświadczenia własnego to powiem Wam, ze kilka razy zatankowałem VP99 za czasuff 323F BG 1.9 no i.... według mnie jedyny plus, to taki, ze moze na trasie auto minimalnie lepiej się zachowywało na wysokich biegach – zwłaszcza na V była ciut bardziej elastyczniejsza. Sprint 0-100kph itp raczej bez zmian, no chyba, ze w samej psychice kierowcy :P
Pozdro
SM

PostNapisane: 30 kwi 2004, 12:15
przez radnor
O tym właśnie pisałem – na wyższych biegach lepiej się zbiera, większe prędkości jakby mniej go męczyły. Co do spalania – 10l/100 po mieście (deptany mocno, coby wypróbować nowy nabytek).. Przy takiej jeździe na PB95 bierze 11l, ale ostatnio wyjątkowo ciepło, więc trzeba brać poprawkę.

PostNapisane: 30 kwi 2004, 13:02
przez dizzi
właśnie znalazłem artykół w auto świat z testów i wynikło im ze niema prawi żadnych różnc na 99 a 95 w alfie romeo 156 ....

PostNapisane: 30 kwi 2004, 13:06
przez panstasio
w autkach o wiekszej mocy niz 50 kucy roznicy wielkiej nie odczujecie.............ale maluchy lataly jak gupie na racingu

PostNapisane: 30 kwi 2004, 14:47
przez Gr00bY
Kiedyś jak to Starletki lałem Racinga to dupohamownia stwierdzała, że od 160km/h musze wciskać mniej gazu, żeby przyspieszać. Ale nic więcej. Reszta to tylko plotki :P Trzeba by zapłon przyspieszyć, żeby wykorzystać moc drzemiącą w VP99+. Pozatym to paliwko może powodować nawet spadek osiągów ze względu na syfy przeczyszczające jakie posiada. Ja tam leje 98 Orlenu i daje rade. Zastanawiam się nad przyspieszeniem zapłonu o pare stopni (bo mam gaz), a odpalałbym na 98 bądź 99+.

PostNapisane: 30 kwi 2004, 21:56
przez majsterm
moj stary kiedyś woził cysterką rożne hemikali do rafineri i kiedys zdaryło mu sie [tiiit] 200 litrów jakiegoś ulepszacza do paliwa (nie wiem co to było) ale jak do amlucha dolałem tego 5 litrów na cały 15 litrów benzyny i jak odpaliłem silnik to pierwsza moja strata to była taka ze urwałem puoske na aswaldzie!!!! róznica była taka ze wypiepszałem cinkusie 900!!!
ale jak wyjezdziłem 20 litrów tego specyfiku czyli 6prawie 3 zbiornki paliwa ok 60 litrów to peknoł wał w silniku!!! ale muszę powiedzieć ze jak bym tego jeszcze troche dorwał to wlał bym do madzi swojej ale troche mniej co by silnik nie klęknoł!!!!!!!!!! <killer>

PostNapisane: 2 maja 2004, 23:50
przez jobejt
tak to prawda ze silniki szczególnie te starsze mają zaprogramowane w sterowniku dwa stany pracy na LO91i na LO95 . Przy ustawieniu korektora liczby oktanowej w połozeniu LO 91 kąt wyprzedzenia zapłonu wynosi 17 sto OWK a w połozeniu LO 95 kąt wyprzedzenia zapłonu jest wiekszy i wynosi 23 stopnie OWK.Podczas pracy silnika na paliwie o nizszej LO w celu unikniecia spalania stukowego momet musi zostac przesuniety w kierunku opóznienia....tyle z teorii ale w praktyce miałem okazje przejechac troszke na paliwie 99V+ i musze przyznac ze róznica była ale nie w mocy i nie w momecie ale w płynniejszej pracy silnika...silnik przy hamowaniu silnikiem nie szarpał jak to było w przypadku zwykłej 95.....pozdrawiam

PostNapisane: 5 maja 2004, 18:09
przez Gość
Jeśli ktoś odczuwa poprawę na paliwie o wyższej LO to znaczy, że to na którym jedździł do tej pory było "chrzczone". Sprawny silnik przystosowany do 95 nie ma prawa lepiej chodzić na 98. Być może są jakieś "wynalazki" ale sama podwyżka LO to strata kasy.

PostNapisane: 5 maja 2004, 20:27
przez chalif
Ale z tego co słyszałem to z testów wyszło ,że paliwo na większości naszych kochanych stacji jest sporo słabsze od podawanej liczby oktanów – przykładowo 95 miało chyba średnio poniżej 92 ,a 98 wachało się w okolicach 95... :/

PostNapisane: 7 maja 2004, 16:37
przez Carrrlos
dizzi napisał(a):to jest nic innego niż pic na wode i chwyt reklamowy ! komputer masz ustawiony fabrycznie do spalania 95 a nie do 99 więc to wlewanie grogiego paliwa to badziewie daje . to może być dla ciebie tylko komfort psychiczny nic więcej komputra nie oszukasz wlewając mu inne paliwo np. 98 . to nie ma sensu i daj se spokój jak chcesz mieć różnice to przeprogramój kompa ! mój kumpel pracował w miejscu gdzie miał styczność z tym paliwem badał to chyba jakoś (kontrola czy cuś ) i stwierdzał wszystkie moje spostszeżenia w/w to nic nie daje poza utratą pieniędzy i lepszym samopoczuciem !

to samo chciałem napisać
tuning psychologiczny
dużo się na tym nie znam ale czy zmienisz kąt wyprzedzenia zapłonu po zatankowaniu 98, 99+ i inne?

PostNapisane: 10 maja 2004, 22:12
przez MazaQ77
moje obserwacje [trzykrotne powtorzenie, hihi]: tankowanie za 100 pln zwyklej 95 = 25,70 litra – ok. 273 km do zapalenia rezerwy; tankowanie za 100 pln vpower 95 = 24,5 litra – ok. 327 km do zapalenia rezerwy. spostrzezenia dodatkowe: od 100 km/h stanowczo kulturalniej sie jezdzi – ciszej i jakby nieco lepiej przyspiesza (tzn mniej sie meczy :) ) wniosek: jednak leje vpower... [acha, jezdzilem po w-wie z dosc ciezka noga...]

PostNapisane: 11 maja 2004, 16:55
przez Daro
Podobno jest jeszcze jedna zaleta tych paliw V Power oraz na Statoilu Suprema:
– czyści silnik z nagaru.

Czy to jest prawda, nie wiadomo.
W każdym razie cena paliw w Polsce jest kurna , chora !!
Nie zarabiamy tyle ile np. niemcy czy francuzi.

PostNapisane: 11 maja 2004, 17:08
przez luca
To rozwiązanie ma plusy i minusy, jak jest stary silnik, to nagar go uszczelnia, no i jak się oczyści z nagaru, to się może okazać, że zaczyna brać olej.

PostNapisane: 13 maja 2004, 11:49
przez adam626
o ile mnie moja słaba pamięć nie myli, to liczba oktanowa oznacza odporność paliwa na niekontrolowane spalanie w ciężkich warunkach i ma niewiele wspólnego z kalorycznoscią czyli rzeczywistą energią uzyskiwaną z paliwa.
Wlewając paliwo o wyższej liczbie oktanowej bez dokonania żadnych zmian w silniku nie uzyskujemy nic. Prawdopodobnie zauważalna poprawa wynika z lepszej jakości paliwa a nie z jego parametrów. Mniej się chrzci paliwo do wysoko wysilonych silników z katalizatorami bo było by dużo reklamacji. Zwykłe paliwo do zwykłych samochodów łatwiej-bezpieczniej można chrzcić. Stąd prawdopodobnie poprawa w maluchach.

Wyższa liczba oktanowa pozwala na zwiększenie stopnia sprężania w silniku czy przyspieszenie zapłonu bez ryzyka spalania stukowego.

Dla porównania LPG ma odpowiednik liczby oktanowej powyżej 100 a jednoczesnie mniejszą kaloryczność. Dlatego spalamy go więcej ale czesto użytkownicy chwalą większą kulturę pracy silnika

PostNapisane: 14 wrz 2006, 19:12
przez carlo80
otoz to! Nalac temu Panu piwa!
liczba oktanowa to odpornosc na spalanie a nie jego energetycznosc.

Przy okazji czy wyprzedzenie kata zaplonu o 13,1 st, bo przy pomiarach tak wyszlo w 323 bg 16v na benzynie nie bedzie niebezpieczne dla stukowego ?
Jak widac gazownik mi go przestawil troche przy instalce.