roberto81 napisał(a):U mnie po zmianie z mineralnego 15W40 na półsyntetyk Valvoline Maxlife 10W40 jest takie dymienie na niebiesko, że poezja. Ludzie myślą że samochód się pali i spier... aż miło. Czemu tak się7stało? Na mineralu nie było aż tak źle. Dymek był od czasu do czasu, a tu codziennie kopci jak stary dizel na opale...
Maxlife jest olejem bardzo dobrym, ale do silników w przynajmniej dostatecznym stanie......
......skoro na mineralnym był dymek, to dobry olej tylko pogorszył sytuację, bo powymywał trochę nagaru tu i ówdzie i trochę więcej oleju dostaje się do komór spalania......
........moim zdaniem nawet nie zmieniając oleju na 10w-40 i tak czekał by cię remont silnika w najbliższym czasie......mineralny olej tylko go opóżnił.........