Tarcze są jeszcze po poprzednim właścicielu i jeszcze w dobrym stanie (0,5 mm zużycia) ale nie mam pojęcia jakiej firmy, bo nie maja żadnych napisów z zewnątrz – jak ją kupiłem od niemiaszka to przednie heble były prawie jak nowe i wyglądały na przebieg ok. 5 tyś km – do dziś na nich jeżdżę a to ponad 3 lata {52tyś km}.
Co do obecnych klocków ferodo też od niemiaszka to praktycznie nie piszczą (teraz czasami się zdarzy że przy małej prędkości w końcowym hamowaniu coś tam pisknie ale jest to prawie niezauważalne – a obecnie mają grubość ok. 3 mm ) a nie mają ze mną łatwego życia, bo zdarzyło się nie raz gwałtowne hamowanie.
Co do zachowania samych klocków, to są dobre do spokojnej jazdy ale przy większym katowaniu i mocnym rozgrzaniu spada ich skuteczność dopóki się nie schłodzą.
Wiem że zaraz powiecie że do takiej jazdy to najlepiej klocki GREEN STUFF może i tak ale z nacinanymi tarczami tylko nie pamiętam jakiej firmy. Nad takim kompletem pomyśle jak obecne tarcze dokonają żywota ale dopóki obecne są jeszcze w dobrym stanie to nie będę ich zmieniał i do nich chcę dobrać klocki takie jak pisałem wyżej.
Jakieś sugestie z Waszej strony?

Mazda 626 GW 1.8 101 KM (74 kw) 16v 2000r. + LPG sekwencja ElpiGaz Stella i wtryski I-PLus + Wariator Zapłonu STAG TAP01.