Ceramizery

Postprzez MadziaForever » 11 gru 2007, 15:09

Niema takiej opcji żeby ten szit zadziałał po podwójnym przepłukaniu silnika hahaha
myślę że nawet płukanka STP by go załatwiła, a cotam dopiero benzyna ekstrakcyjna <lol>
Warstwa ceramizera (tak to nazwijmy) spłukała by się wtedy zaraz po usunięciu filmu olejowego.
Dlaczego? bo tam żadnej ceramiki niema.. jest COŚ jakaśbardziej śliska powierzchnia (ale wątpie żebym pod mikroskopem ktoś dopatrzył się tam jakiejś ceramiki) bo niby z jakiej reakcji chemicznej mieło by to wynikać?

Widelec napisał(a):bój się boga... 18 stron dyskusji a Ty ciągle głupi jesteś <lol>

Ja to nawet testowałem i dalej nierozumiem <glupek2>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2007, 17:55
Posty: 574
Skąd: Pisz
Auto: 626 GEA 2,0 DOHC

Postprzez Widelec » 11 gru 2007, 18:21

MadziaForever napisał(a):Ja to nawet testowałem i dalej nierozumiem głupek


jesteś pewien że wcisnąłeś to cudo do oleju a nie do płynu do spryskiwaczy? może zauważyłeś ostatnimi czasy że wycieraczki śmigają szybciej? brud się do szyby nie przykleja? <lol>
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez MadziaForever » 11 gru 2007, 21:45

Nie.. raczej nie
Ale teraz poważnie ..ktoś tu ładnie wyłożył teorię że tylko komputer i krokowiec jest w stanie wpływać na zmiany poziomu obrotów na biegu jałowym i koniec. i kropka.. i nic więcej.
A ja wam powiem że u mnie nawet natężenie prądu w instalacji elektrycznej ma niebagatelne znaczenie hahaha tzn.. wyłanczam światła- silnik zwiększa obroty, mam kiepsko naładowany akumulator- obroty są bardzo niskie.. i jak się ma w tym miejscu ta cała teoria osób wszechwiedzących :] ? Upada.
Ale poco ta oklepana mowa o wycieraczkach? <jelen> chyba już gdzieś to słyszałem ;) a na chwilę obecną nic niewnosi.

Jestem wprawdzie absolwentem Inżynierii Produkcji, a nie SiMR.. dlatego niechcę się nikomu narażać i ze swoją skromną wiedzą wygłupić, więc pytam tych co nadal siedzą w instytutach i są bardziej na bieżąco...
bo dla mnie zasada działania ceramizera chemiczno-fizycznego wyjaśnienia niema, a jednak..<szok> więc szukam odpowiedzi to tyle.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2007, 17:55
Posty: 574
Skąd: Pisz
Auto: 626 GEA 2,0 DOHC

Postprzez Widelec » 11 gru 2007, 22:14

wycieraczki wycieraczkami dla odskoczni, co nie zmienia faktu ze obawiam się iż tak naprawdę nikomu nie zależy na tym aby wyjaśnić czy to cudo faktycznie działa – bo i po co? to samo co z magnetyzerami – niby testy są, niby czasem działają czasem nie, niby w 159 magazynach i 1252 artykułach zdementowano ich działanie – a jednak tyle ludzi je kupując, licząc wg swojej logiki, ze "może jednak u mnie......"... tym samym jeśli nikt z nas tutaj ani z innych szarych użytkowników nie dysponuje odpowiednim mikroskopem żeby obejrzeć to co trzeba "przed" i "po", to po prostu nie będzie wiadomo czy faktycznie warto wyrzucić te 60 zeta, "bo może jednak u mnie..........". a interes się kręci... ktoś wyprodukuje, ktoś rozprowadzi, ktoś kupi, i gospodarka się rozwija :]
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez Kenichi » 12 gru 2007, 00:16

MadziaForever napisał(a):Niema takiej opcji żeby ten szit zadziałał po podwójnym przepłukaniu silnika
myślę że nawet płukanka STP by go załatwiła, a cotam dopiero benzyna ekstrakcyjna

Wiesz pewnie i masz dużo racji w tym, no ale z drugiej strony ptrzac na te badania labratoryjne....
Motor obiecał że będzie badał to cudo jeszcze raz już we własnym zakresie – do tego czasu zawiele niewygdybamy ....

MadziaForever napisał(a):A ja wam powiem że u mnie nawet natężenie prądu w instalacji elektrycznej ma niebagatelne znaczenie tzn.. wyłanczam światła- silnik zwiększa obroty, mam kiepsko naładowany akumulator- obroty są bardzo niskie.. i jak się ma w tym miejscu ta cała teoria osób wszechwiedzących ? Upada.

W sumie to niewiem o co Ci biega – natężenie pradu to inaczej energia energia ta bierze się z alternatora a że w przyrodzie niema nic za darmo to podczas płyniecia pradu alternator stawia opór silnikowi gdy wyłaczysz swiatła opór maleje silnik z tego powodu zwiekrza obroty a elektronika czuwajaca odrazu obraca silniczkiem przepustnicy w kierunku jej przymkniecia tak aby te obroty były gdzieś na poziomie 800 na min a gdy włanczasz jakiś pradożerny odbiornik to sytuacja ma się odwrotnie przez chwilę obroty spadną a nastepnie elektronika bedzie dążyc do ustabilizowania obrotów na żadanym poziomie – od cała filozofia
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2007, 17:16
Posty: 59

Postprzez brii » 12 gru 2007, 09:14

Tak sobie czytam i wychodzi na to, że tą całą warstwę "ceramiczną" potrafi wypłukać zwykły olej... Jak w takim razie może to się osiąść na panewkach??
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez MadziaForever » 12 gru 2007, 18:39

A kto powiedział że to tam osiada :) chyba producent ;)
niewiem z tym że się wypłuka to tak strzelam.. ciężko mi sobie wyobrazić jak to mogło by się gdzieś tam to metalu przypiec na stałe.. widze że wszyscy tu zgadujemy i w sumie nic nowego się w tym temacie już niedowiem niestety.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2007, 17:55
Posty: 574
Skąd: Pisz
Auto: 626 GEA 2,0 DOHC

Postprzez waldek2000 » 12 gru 2007, 19:31

Kenichi napisał(a):Natomiast jazda bez oleju ukazuje prawdziwość skutecznośći ceramizera

Kenichi napisał(a):powinni zarządać by silnik został z 2 krotnie przepłukany benzyną

Jak to sobie wyobrażasz? Dwie powierzchnie nawet ceramiczne pracujące w tak trudnych warunkach jak w silniku bez żadnego smarowania (oczyszczone benzyną) przepracowały by zapewne kilka razy dłużej jak mosiądz ze stalą ale to i tak by było tylko kilka minut. Stawiasz wymagania niemożliwe do spełnienia przy bieżacej technologii, nawet pompy w promach kosmicznych wykonane z materiałów ceramicznych są chłodzone i smarowane płynnym paliwem o temp. coś około minus 180C a kosztują troszkę więcej jak silniki mazd. Zalecam trochę zdrowego rozsądku, jeśli producent pisze, że bez oleju i potem w opisie testu – "olej został spuszczony" to chyba nie można domagać się aby podczas testu silnik pracowach na suchym tarciu po przemyciu benzyną. Nic w ten sposób nie można by było udowodnić, bo jak pisałem silnik zatarł by się po kilku minutach albo wcześniej. A silnik bez wcześniejszej ceramizacji zatarł by się pewnie kilka razy szybciej.
Tylko w USA w instrukcji kuchenek mikrofalowych piszą by nie suszyć kotów w nich, myślałem że u nas to oczywiste i naród więcej zdrowego rozsządku wykazuje.
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2007, 13:27
Posty: 192
Skąd: Przeworsk
Auto: 323F BJ DITD, KIA CEED 2.0 CRDI SW

Postprzez Kenichi » 12 gru 2007, 22:45

Producent zapewnia powstanie gładkiej powierzchni/warstwy ceramicznej, która to wpływa na zmniejszenie wydzielania ciepła, bo jak zapewnia tarcie zostało zminimalizowane (więc co się z tym wiąże nie trzeba tłumaczyć )
Producent zapewnia powstanie bardzo odpornej i twardej warstwy która może jak to niektórzy twierdzą przyspożyć wiele kłopotów przy ewentualnym pózniejszym obrabianiu/szlifowaniu/ elementów silnika
Producent zapewnia iż ta warstwa doskonale przewodzi ciepło i go doskonale odprowadza – lepiej niż domniemana porowata powierzchnia metaliczna (czyli ciepło z tarcia będzie doskonale odprowadzone na zewnątrz panewek ułożyskowania wału korbowego do odlewu silnika)
Producent na teście zapewnia "pracę bez oleju" a nie "pracę ze szczatkowym smarowaniem" wiec jesli tak mówi to mamy prawo do żądania by było to bez oleju.
Producent zapewnia w ostatnim teście że samochód przebył drogę ponad pół tys km bez oleju a w rzeczywistości cisnienie w ukł. smarowania było !
Wiec ja stawiam wymagania ale tylko do weryfikacji prawdy :] – nic więcej .....
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2007, 17:16
Posty: 59

Postprzez Siw-y » 12 gru 2007, 22:55

http://www.ceramizer.pl/
tu jest filmik i silnik w poldku pracował pół godziny bez miski olejowej więc smarowania raczej nie było
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/42)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez Widelec » 13 gru 2007, 01:24

Siw-y napisał(a):tu jest filmik i silnik w poldku pracował pół godziny bez miski olejowej więc smarowania raczej nie było

z uporem maniaka : a filtr oleju wymienili ? <lol> a pół godziny to mniej niż 500 km w Civicu :]
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez bkapust » 13 gru 2007, 07:39

A ja rozmawialem ze znajomym, chemikiem.

Generalnie powloka ceramiczna wytwarza sie w wyniku dzialania wysokiej temperatury. Mamy substancje nieorganiczna-niemetaliczna – wypiekamy ja – tworzy sie ceramika. Tylko do procesu tworzenia potrzebna jest temperatura powyzej 900 stopni celsjusza.Zaznaczam, iz z definicji ceramiki [powloki ceramicznej] wynika, iz wypalenie w tej temperaturze jest absolutnie niezbedne.

Wiec chyba nie jest mozliwe tworzenie powloki ceramicznej w silnikach samochodowych, skrzyniach biegow itp. itd.

Moze jednak ceramizery nic nie ceramizuja?
Beztroskich, drwiących, gwałtowników – takimi chce nas mieć mądrość. Jest niewiastą, kocha zawsze tylko wojownika.

Miala byc Mazda a jest Ford :P
Forumowicz
 
Od: 5 maja 2006, 16:23
Posty: 236
Skąd: Warszawa
Auto: Ford Mondeo'04 2.0 TDCI

Postprzez waldek2000 » 13 gru 2007, 08:50

Widelec napisał(a):z uporem maniaka : a filtr oleju wymienili ?

Jeśli auto jeździło bez miski olejowej to chyba możesz sobie wyobrazić co się stało z olejem z filtru. Jak wyobraźni nie staje to zaglądnij w jakiś schemat smarowania dowolnego silnika czterosuwowego.
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2007, 13:27
Posty: 192
Skąd: Przeworsk
Auto: 323F BJ DITD, KIA CEED 2.0 CRDI SW

Postprzez waldek2000 » 13 gru 2007, 08:53

bkapust napisał(a):procesu tworzenia potrzebna jest temperatura powyzej 900 stopni celsjusza

Według producenta taka temperatura istnieje lokalnie w miejscach tarcia metalu o metal. Już to było roztrząsane.
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2007, 13:27
Posty: 192
Skąd: Przeworsk
Auto: 323F BJ DITD, KIA CEED 2.0 CRDI SW

Postprzez waldek2000 » 13 gru 2007, 09:11

Kenichi napisał(a):Producent zapewnia powstanie gładkiej powierzchni/warstwy ceramicznej, która to wpływa na zmniejszenie wydzielania ciepła, bo jak zapewnia tarcie zostało zminimalizowane (więc co się z tym wiąże nie trzeba tłumaczyć )
Producent zapewnia powstanie bardzo odpornej i twardej warstwy która może jak to niektórzy twierdzą przyspożyć wiele kłopotów przy ewentualnym pózniejszym obrabianiu/szlifowaniu/ elementów silnika
Producent zapewnia iż ta warstwa doskonale przewodzi ciepło i go doskonale odprowadza – lepiej niż domniemana porowata powierzchnia metaliczna (czyli ciepło z tarcia będzie doskonale odprowadzone na zewnątrz panewek ułożyskowania wału korbowego do odlewu silnika)
Producent na teście zapewnia "pracę bez oleju" a nie "pracę ze szczatkowym smarowaniem" wiec jesli tak mówi to mamy prawo do żądania by było to bez oleju.
Producent zapewnia w ostatnim teście że samochód przebył drogę ponad pół tys km bez oleju a w rzeczywistości cisnienie w ukł. smarowania było !
Wiec ja stawiam wymagania ale tylko do weryfikacji prawdy :] – nic więcej .....

Wszystko to prawda, ale nie ma możliwości aby dwie powierzchnie mogły pracować przy suchym tarciu (po przemyciu benzyną) pod takim ociążeniem jak w silniku i przez dłuższy czas – po prostu to niemożliwe. Natomiast test jazdy bez normalnego smarowania (nie wierzę że było tam normalne ciśnienie smarowania po spuszczeniu oleju) udowodnił że w sytuacjach awaryjnych i podczas normalnej eksploatacji silnik poddany ceramizacji będzie trwalszy. Na dobrą sprawę powinno się porównać dwa egzemplarze pojazdów w tych samych warunkach, ale kto sprawdzi w jakim stanie były przed testem, no i koszty razy 2.
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2007, 13:27
Posty: 192
Skąd: Przeworsk
Auto: 323F BJ DITD, KIA CEED 2.0 CRDI SW

Postprzez brii » 13 gru 2007, 11:04

Jak samochód stał na luzie i prawcował to obciążęń nie ma za dużych – mógł wyrobić bez oleju.
Jeśli preparat jest taki suuuuper to powinii puścić obok siebie dwie takie Hondy – jedną z ceramizerem, jedną bez, żeby pokazać różnicę pomiędzy samochodem w którym nie było ceramizera a taki w którym był ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez bkapust » 13 gru 2007, 11:40

waldek2000 napisał(a):
bkapust napisał(a):procesu tworzenia potrzebna jest temperatura powyzej 900 stopni celsjusza

Według producenta taka temperatura istnieje lokalnie w miejscach tarcia metalu o metal. Już to było roztrząsane.


Ale tylko wedlug producenta.

Troche trudno mi uierzyc, ze np. moja skrzynia biegow czy wspomaganie hydrauliczne kierownicy osiaga temperatur [nawet lokalnie, w miejscach gdzie zebatki ocieraja o siebie] pi razy drzwi 900-1200 stopni c. i to w takim okresie czasu zeby odbyl sie proces ceramizacji.

Podejzewam, ze moje wspomaganie czy skrzynie mogloby to wykonczyc.

Nie do konca wiem jak jest z silnikiem.

Dla mnie ogolnie to jakas sciema. Ceramika jest cholernie droga. Trwala, prawie niezniszczalna – stosowana w lotnictwie, konstrukcjach kosmicznych czy hamulcach supersportowych aut. Kosztuje to cholerne pieniadze, wymaga pracy wielu inzynierow.

A tu za smieszne pieniadze, opracowana w garazu, ebz udzialu powaznych firm czy osrodków naukowych, testowana na polonezie – kosmiczna technologia 21 wieku – rodem z telezakupow. Cos jak kosmiczna plytka czyszczaca srebra czy pas sauna soluszion. Tam tez sprzedaz i marketing wielu produktow blokuja spiskujace koncerny obawiajace sie spadku sprzedazy np. wody i srodkow czyszczacych czy gang wlascicieli saun.
Beztroskich, drwiących, gwałtowników – takimi chce nas mieć mądrość. Jest niewiastą, kocha zawsze tylko wojownika.

Miala byc Mazda a jest Ford :P
Forumowicz
 
Od: 5 maja 2006, 16:23
Posty: 236
Skąd: Warszawa
Auto: Ford Mondeo'04 2.0 TDCI

Postprzez waldek2000 » 13 gru 2007, 11:44

brii napisał(a):powinii puścić obok siebie dwie takie Hondy – jedną z ceramizerem, jedną bez, żeby pokazać różnicę pomiędzy samochodem w którym nie było ceramizera a taki w którym był


Zgadzam się, tylko na dwóch egzemplarzach jest duża możliwość przypadków losowych np. takich że jedna z nich jest w stanie agonalnym i każda zmiana na gorsze smarowania powoduje zatarcie silnika. Aby to wykluczyć trzeba by do testu z 10 hond.
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2007, 13:27
Posty: 192
Skąd: Przeworsk
Auto: 323F BJ DITD, KIA CEED 2.0 CRDI SW

Postprzez waldek2000 » 13 gru 2007, 11:54

bkapust napisał(a):w miejscach gdzie zebatki ocieraja o siebie

Wydaje mi się że to przebiega w jeszcze mniejszej skali jak myślisz. Wprawdzie nie jestem specjalistą od inżynierii materiałowej ale mogę zgadywać że proces ceramizacji toczy się w skali mikroskopowej, czyli tak jak na schematycznych rysunkach na stronie producenta gdzie jest przedstawiona chropowatość tulei cylindrowej
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2007, 13:27
Posty: 192
Skąd: Przeworsk
Auto: 323F BJ DITD, KIA CEED 2.0 CRDI SW

Postprzez bkapust » 13 gru 2007, 12:08

waldek2000 napisał(a):
bkapust napisał(a):w miejscach gdzie zebatki ocieraja o siebie

Wydaje mi się że to przebiega w jeszcze mniejszej skali jak myślisz. Wprawdzie nie jestem specjalistą od inżynierii materiałowej ale mogę zgadywać że proces ceramizacji toczy się w skali mikroskopowej, czyli tak jak na schematycznych rysunkach na stronie producenta gdzie jest przedstawiona chropowatość tulei cylindrowej


Nie wiem jaka jest skala.

Wiem juz jednak na 100% jakie sa potrzebne warunki do procesu ceramizacji.

Jest potrzebna temperatura 900 – 1200. I jakos szczerze mowiac srednio chce mi sie wierzyc, ze takie temperatury sa osiagane zwlaszcza w przypadku przekladni [nie wiem jak z silnikami]. Chociazby z prostej przyczyny, ze takiej temperatury nie wytrzymalby pewnie olej.

Nie ulega watpliwosci, ze temperatury osiagane podczas tarcia w skrzyni biegow, wspomaganiu a zwlaszcza silniku sa wysokie – ale czy jest to rzad wielkosci 1000?

Naprawde szczerze watpie. Moze jakis spec od motoryzacji sie wypowie.

Pozatym jak dla mnie traca to cudownymi wynalazkami w stylu telezakupow mango. Identyczny marketing, dowody skutecznosci. Jednakowy schemat jak w wypadku np. cudownych srodkow czyszczacych auta, zawierajacych kosmiczna technologie, inteligentne czasteczki i takie inne bajery, ktore sprawiaja, ze lakier na aucie jest kuloodporny, lasero odporny i nawet sam Chuck Norris go nie zniszczy. Tez tam pokazuja super testy uwiarygadniajace produk [przed – po, palenie lakieru miotaczem ognia itp.].
Beztroskich, drwiących, gwałtowników – takimi chce nas mieć mądrość. Jest niewiastą, kocha zawsze tylko wojownika.

Miala byc Mazda a jest Ford :P
Forumowicz
 
Od: 5 maja 2006, 16:23
Posty: 236
Skąd: Warszawa
Auto: Ford Mondeo'04 2.0 TDCI

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki