Opony letnie i wielosezonowe
kurza twarz ale temat rozwinalem, zaraz sie pozabijacie, tak naprawde to nie zmienilbym teraz tych opon aby miec wszystkie opony takie same (tak jak soltys napisal) bo te opony ktore mam sa jak nowka, szkoda mi kasy a na te konto bede mial zimowe uzywki.
A tak propos kupowania opon. Mam felgi na 5 srub czy sa felgi do mazdy ktore maja tez na 5 srob tylko roznia sie rozstawem otworow ?
A tak propos kupowania opon. Mam felgi na 5 srub czy sa felgi do mazdy ktore maja tez na 5 srob tylko roznia sie rozstawem otworow ?
- Od: 11 wrz 2005, 20:47
- Posty: 79
- Skąd: Skierniewice
- Auto: Mazda 6 2.0 SKY-G GJ '16
Mazda 6 2.0 CiTD GY '04
Mazda 626 1.8 GE '93
newbie napisał(a):Nikt nie mówi o czytelnych anomaliach typu 3 koła mają zbliżoną prędkość a jedno "stoi". Mowa jest o tym, że w stabilnych warunkach (jazda nawprost przez określony czas) prędkość obrotowa kół na poszczególnych osiach musi być jednakowa (odchyłka jest akceptowalna, ale nie wiemy o ile %), bo inaczej ABS CU odczyta to jako błąd pomiaru prędkości kół, wyłączy system i zaświeci lampkę.
i odpowiedz mi szczerze pracujesz w tym słyszałeś o takim przyadku aby ABS szwankował z powodu różnych rozmiarów opon??
a z tą próbą na postoju to masz racje jest to anomalia niemożliwa do osiągnięcia w jeżdzie stąd błąd bo dwa koła stoją a 2 sie kręcą natomiast ciekaw jestem co by sie działo gdyby dwuch kolesi kręciło by jednak powoli tymi kołami z tyłu dużo wolniej od przednich podejrzewam że nic.
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 20 lip 2005, 16:56
- Posty: 1241
- Skąd: Polanka Wielka
- Auto: Focus I TDCi
sołtys napisał(a):i zadałem sobie trud i popatrzyłem pod auto ni jak nie widze możliwości regulacji kątów zawieszenia z tyłu chyba
Czytasz – nie rozumiesz. Patrzysz – nie widzisz.

Osie obrotu tylnego wahacza maja regulacje mimosrodowa. Jak dobrze sie przyjrzysz, zobaczysz podzialke na podkladkach srub.
Pozdrawiam.
the right man in the wrong place...
skowal napisał(a):bo te opony ktore mam sa jak nowka, szkoda mi kasy a na te konto bede mial zimowe uzywki.
ja też wychodzę z tego założenia tylko pamiętaj:
tco_tm napisał(a):Dla bezpieczenstwa wlasnego, pasazerow i innych uczestnikow drogi powinienes miec identyczne opony na kazdej osi. Fabrycznie w rozmiarze od 185 do 205. Konstruktorzy przewidzieli stosunek przyczepnosci pomiedzy osiami, a nieswiadome zachwianie go poprzez stosowanie roznych opon i ich rozmiarow moze doprowadzic do bardzo niebezpiecznych sytuacji, szczegolnie jesienia, kiedy jezdnie robia sie coraz mniej przyczepne i nie trzeba duzych predkosci, aby doprowadzic do niebezpiecznego poslizgu.

- Od: 20 lip 2005, 16:56
- Posty: 1241
- Skąd: Polanka Wielka
- Auto: Focus I TDCi
sołtys napisał(a):i odpowiedz mi szczerze pracujesz w tym słyszałeś o takim przyadku aby ABS szwankował z powodu różnych rozmiarów opon??
Ja słyszałem. Nalewane opony, niby ten sam rozmiar itd ale po przekroczeniu 120 zaświecał się ABS
Full Time 4WD
VTR 1000F
VTR 1000F
tco_tm napisał(a):Osie obrotu tylnego wahacza maja regulacje mimosrodowa. Jak dobrze sie przyjrzysz, zobaczysz podzialke na podkladkach srub.
a zwracam honor jest możliwość to już zaczyna mnie intrygować bo ani w fordzie escorcia ani w lanosie brata anii w kii ojca nic takiego nie ma tylko ze tam jest sztywna oś do tego w instrukcji do forda wyrażnie pisze kąty zawieszenia tylnego nie podlegają regulacji wiec wydaje mi sięze ta regulacja jest konieczna ze względu na zastosowanie 2 [waaaczego?] z tyłu a nie ukłądu wleczonego z osią sztywną jak w wiekszości niemców..
Ostatnio edytowano 28 wrz 2005, 16:25 przez sołtys, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 20 lip 2005, 16:56
- Posty: 1241
- Skąd: Polanka Wielka
- Auto: Focus I TDCi
Czy ktoś ma jakieś zdanie (poarte własnym doświadczeniem, a nie kumpla, wujka itp.) n/t oponek, które zakupiłem na zimkę...
chodzi o "wredne sztajny" o takie: testy opon ADAC
Do polskich opon nie wrócę nigdy.
chodzi o "wredne sztajny" o takie: testy opon ADAC
Do polskich opon nie wrócę nigdy.
wredne sztajny
Vredestein – nigdy o nich nie słyszałem – nawet z opowieści
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Vredestein – nigdy o nich nie słyszałem – nawet z opowieści
newbie napisał(a):kumpla, wujka itp
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
newbie napisał(a):Do polskich opon nie wrócę nigdy
A ja do czeskich po ostatnim wypadzie w deszcz do lublina

Ciekaw jestem waszej opinii...Znalezione w sieci:
"Gdy w zeszłym roku na łamach Interii próbowałem powiedzieć mniej więcej to samo – to mnie niektórzy zakrzyczeli. Powtarzam: cała ta medialna histeria pod tytułem "zmieniajcie sezonowo opony" – to tylko marketing producentów. Podbnie jak wciskanie nam innego proszku do prania koszul białych, a innego do kolorowych. Ludziom robi się wodę z mózgu przytaczając porównania zachowania w warunkach zimy opon czysto letnich i zimowych a także utwierdzając ich w przekonaniu że opona letnia = wielosezonowa. NIEPRAWDA. Oprócz letnich i zimowych – istnieje jeszcze trzecia kategoria: opony całoroczne. Dyskretnie przemilczane, jako że bardziej opłaca się wcisnąć nam 2 komplety opon niż jeden. Ja od lat jeżdżę na całorocznych, w zimie jak dobre zimówki, w lecie jak dobre letnie (ich testy, potwierdzające to co napisałem, są na stronach ADAC-u). Na ironiczne pytanie czy zmieniam na zimę obuwie odpowiadam twierdząco – ale samochodu nie zmieniam. Na podchwytliwy argument jakoby ta sama guma nie może być dobra przy +30*C i -20*C – odpowiadam: może. Są już takie mieszanki gumowe (stosowane właśnie w przytoczonych oponach całorocznych) które trzymają parametry (w tym elastyczność) w takim, a nawet szerszym zakresie temperatur. Są już wyliczone na komputerach bieżniki, które dobrze się sprawwują w warunkach suchego upału, deszczu, ślizgawicy, śniegu, błota czy bryji śniegowo-lodowej. Nie uprawiajmy demagogii w stylu "jeśli coś jest do wszystkiego – to jest do niczego". Rozejrzyjmy się dookoła: świat zmierza ku wielofunkcjonalności. Zadałem kiedyś pytanie, które do dziś pozostaje bez odpowiedzi: dlaczego miarą postępu w przemyśle naftowym jest odejście od olejów letnich i zimowych na rzecz wielosezonowych (kto dziś pamięta, że jeszcze całkiem niedawno trzeba było przed każdym sezonem zmieniać olej silnikowy bez względu na przebieg) – a miarą postępu w przemyśle gumowym ma być krok w dokładnie odwrotnym kierunku?"
i jeszcze to
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=679421
Co sądzicie?
"Gdy w zeszłym roku na łamach Interii próbowałem powiedzieć mniej więcej to samo – to mnie niektórzy zakrzyczeli. Powtarzam: cała ta medialna histeria pod tytułem "zmieniajcie sezonowo opony" – to tylko marketing producentów. Podbnie jak wciskanie nam innego proszku do prania koszul białych, a innego do kolorowych. Ludziom robi się wodę z mózgu przytaczając porównania zachowania w warunkach zimy opon czysto letnich i zimowych a także utwierdzając ich w przekonaniu że opona letnia = wielosezonowa. NIEPRAWDA. Oprócz letnich i zimowych – istnieje jeszcze trzecia kategoria: opony całoroczne. Dyskretnie przemilczane, jako że bardziej opłaca się wcisnąć nam 2 komplety opon niż jeden. Ja od lat jeżdżę na całorocznych, w zimie jak dobre zimówki, w lecie jak dobre letnie (ich testy, potwierdzające to co napisałem, są na stronach ADAC-u). Na ironiczne pytanie czy zmieniam na zimę obuwie odpowiadam twierdząco – ale samochodu nie zmieniam. Na podchwytliwy argument jakoby ta sama guma nie może być dobra przy +30*C i -20*C – odpowiadam: może. Są już takie mieszanki gumowe (stosowane właśnie w przytoczonych oponach całorocznych) które trzymają parametry (w tym elastyczność) w takim, a nawet szerszym zakresie temperatur. Są już wyliczone na komputerach bieżniki, które dobrze się sprawwują w warunkach suchego upału, deszczu, ślizgawicy, śniegu, błota czy bryji śniegowo-lodowej. Nie uprawiajmy demagogii w stylu "jeśli coś jest do wszystkiego – to jest do niczego". Rozejrzyjmy się dookoła: świat zmierza ku wielofunkcjonalności. Zadałem kiedyś pytanie, które do dziś pozostaje bez odpowiedzi: dlaczego miarą postępu w przemyśle naftowym jest odejście od olejów letnich i zimowych na rzecz wielosezonowych (kto dziś pamięta, że jeszcze całkiem niedawno trzeba było przed każdym sezonem zmieniać olej silnikowy bez względu na przebieg) – a miarą postępu w przemyśle gumowym ma być krok w dokładnie odwrotnym kierunku?"
i jeszcze to
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=679421
Co sądzicie?
Hmm moj ojciec jezdzi na calorocznych i nie narzeka ale przyznam ze jest mało wymagajacym kierowcą i Matador na ktorym forumowicze wieszają psy to dla niego swietne opony w porownaniu z tym czego uzywal np przed 30 laty :–)
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
- Od: 27 lip 2005, 21:20
- Posty: 346
- Skąd: Warszawa / Biała Podlaska
Marcin L napisał(a):Matador na ktorym forumowicze wieszają psy to dla niego swietne opony w porownaniu z tym czego uzywal np przed 30 laty :–)
no pewnie, jak bym porównywałje w ten sposób to też bym mówił że są idealne. Jaździłem na różnych oponach, ale Matadory, które mam to totalna porażka, a ja jestem raczej wymagającym kierowcą
Mysle, ze nie ma znaczenia ilosc posiadanych kompletow opon, poniewaz srednio na jednym zestawie przejezdza sie mniej wiecej takie same odleglosci. Oczywiscie pomijam wyjatkowo trwale lub szybko zuzywajace sie modele. Tak wiec, lepiej kupic dwa wyspecjalizowane komplety i zmieniac je na zime i wiosne, przejezdzajac na nich tyle samo, co na dwoch kompletach uniwersalnych. Mit o wyciaganiu pieniedzy z naszego portfela zostal tym samym obalony. 
the right man in the wrong place...
Co do samych opon masz rację. Tyle że dopłacasz 2 razy w roku za zmianę opon i wyważenie. Przy oponach „całorocznych” wychodzą te zabiegi znacznie rzadziej. Hm...cóż ponieważ mam zarówno opony letnie jak i zimówki to dalej będę na nich śmigał. Jak je zedrę to się będę zastanawiał nad „całorocznymi”. Choć co do zasady jestem raczej zwolennikiem specjalizacji niż uniwersalizacji. Pozdro!
http://madou-belochka.ru/a7d15
Xavier napisał(a):Tyle że dopłacasz 2 razy w roku za zmianę opon i wyważenie.
To jest 120 PLN rocznie. Mozna tez miec drugi komplet felg (okolo 300 PLN na allegro). Oczywiscie nie mozna zapominac, ze ciezarki potrafia odpadac i wywazanie jest praktycznie nieuniknione.
Biorac pod uwage roznice w zachowaniu opon uniwersalnych i sezonowych, oraz calkowite koszty utrzymania samochodu, to kwoty te sa praktycznie niezauwazalne. W kazdym razie na pewno lepsze w zimie opony uniwersalne, niz najlepsze letnie.
the right man in the wrong place...
Trzeba też brać jednak pod uwagę – że wszystkie testy porównujące opony "uniwersalne" z "zimówkami" ew. "letnimi" były przeprowadzane na NOWYCH gumach...
Znając polskie realia większość czytających takie wypowiedzi pojedzie szukać "uniwersalnych" używek, gdzie wysokość bieżnika może być – a wierzę w to że będzie – poniżej 4 mm – jaka to wysokość jest "zdrową i jeszcze bezpieczną" wysokością bieżnika w oponach – czy to zimowych, czy letnich.
Co nam wtedy po oponach nawet z najwyższej półki, jak one nie spełniają swojego zadania ?
ps. nie wiem jak teraz, ale kiedyś Policja przy kontrolach rutynowych sprawdzała opony – czy na jednej osi jest ten sam bieżnik i czy nie są "łyse"... – teraz pewnie nie, bo wolą stać po krzakach
Znając polskie realia większość czytających takie wypowiedzi pojedzie szukać "uniwersalnych" używek, gdzie wysokość bieżnika może być – a wierzę w to że będzie – poniżej 4 mm – jaka to wysokość jest "zdrową i jeszcze bezpieczną" wysokością bieżnika w oponach – czy to zimowych, czy letnich.
Co nam wtedy po oponach nawet z najwyższej półki, jak one nie spełniają swojego zadania ?
ps. nie wiem jak teraz, ale kiedyś Policja przy kontrolach rutynowych sprawdzała opony – czy na jednej osi jest ten sam bieżnik i czy nie są "łyse"... – teraz pewnie nie, bo wolą stać po krzakach
Pozdrówka for @ll – kopajt
- Od: 22 cze 2005, 11:49
- Posty: 147
- Skąd: Radom
- Auto: Premacy CP 1.8 LPG
kopajt napisał(a):Co nam wtedy po oponach nawet z najwyższej półki, jak one nie spełniają swojego zadania ?
zgadzam się, sam mam na tyle założone super Continentale, ale to już ostetnie ich podrygi
na wiosnę już ich nie założę bo głupio jeździć na slickach

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: pan_misza i 5 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki