Ceramizery

Postprzez smasherbit » 11 lis 2007, 17:12

Do waldek2000: Jakieś tam doświadczenie mam, tak mi sie wydaje.
Jeśli chodzi o silniki to średnie, jeśli chodzi o maszyny ciężkie duże, lekkie też. Dla przykładu wtryskarki, maszyny do obróbek, baggery, roboty itp.
Także jesli chodzi o tekst typu:
waldek2000 napisał(a):Procesy termodynamiczne zachodzące na powierzchniach trących się, powodują narastanie warstwy ceramiczno-metalowej we wszystkich miejscach a szczególnie w miejscach zużytych (wytartych)

to możne ja włożyć w bajki... jeszcze nie wiedziałem podczas całych studiów, całej mojej pracy zawodowej żeby powstały materiały które poddują napawanie i wypełnianie stałe części które maja ubytki i uczszelnie ich... ale zawsze ktoś może wymyślić coś nowego. Bardziej bym powiedział ze te ceramizery powodują uzyskanie lepszych właściwości oleju co do uczelniania (lepkość) niż samo uszczelnienie mechaniczne silnika.

Pozdrawiam
Only japanise technik...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 paź 2007, 17:23
Posty: 132 (0/1)
Skąd: New Rossington
Auto: Mazda 626 2.0 2002 benzyna/lpg "anglik"

Postprzez waldek2000 » 11 lis 2007, 18:07

smasherbit napisał(a):Bardziej bym powiedział ze te ceramizery powodują uzyskanie lepszych właściwości oleju co do uczelniania (lepkość) niż samo uszczelnienie mechaniczne silnika.

Opisujesz działanie motodoktora. Gdyby producent chciał uzyskać efekt jaki opisujesz to pakowałby je w półlitrówkach tymczasem ceramizer ma kilka ml więc to raczej inaczej działa.
Nie mam doktoratu z inżynierii materiałowej ale na zdrowy rozsądek nie znajduje w opisie działania nic przeczącemu fizyce. Dodam że nie ma też dokładnego opisu zasady działania w skali molekularnej, ale może to jakaś tajemnica przemysłowa.
Pisałem że nie wymyślajcie bajek skoro na wspomnianej stronie jest podana zasada działania ceramizerów. Preparaty te były badane naukowymi metodami link:http://www.ceramizer.pl/content/view/120/65/ i nie mam powodu aby wątpić że autorzy ośmieszaliby by się wymyślając pseudonaukowe brednie. Zjawisko takie istnieje, pytanie tylko o ile zastosowanie praktyczne jest opłacalne i w jakich przypadkach jest zalecane i czy przypadkiem nie jest szkodliwe dla silnika. Na tak postawione pytania można dyskutować a nie rozwodzić się na temat magnetyzerów czy turbinek albo wymyślać samemu jak to działa, bo i po co.
Chętnie przeczytam o wpływie użycia takich środków na pracę silnika czy też jak ktoś by się dogrzebał w sieci jakiś materiałów, natomiast pisanie o tym bez bodajże najmnieszego doświadczenia związanego z użyciem ceramizerów w tonie: to nie może działać bo... tak mi się wydaje, jest dla mnie nieprzekonujące.
Nie chcę nikogo urazić tą wypowiedzią i niechciałbym aby wątek ten przekształcił się w pyskówkę ale również nie chciałbym aby ktoś zrezygnował z użycia takiego środka dla ochrony czy też poprawy stanu swojego auta, bo BYĆ MOZE TO DZIAŁA, a kosztuje niewiele. Przede wszystkim zachęcam do lektury na wspomnianej stronce.
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2007, 13:27
Posty: 192
Skąd: Przeworsk
Auto: 323F BJ DITD, KIA CEED 2.0 CRDI SW

Postprzez bazakbal » 11 lis 2007, 18:49

waldek2000 napisał(a):BYĆ MOZE TO DZIAŁA,

być może to są ludzie na marsie – kiedyś tak sądzono. pamiętam jakieś 7 może 8 lat temu był taki sam środek na rynku (nie pamiętam nazwy, ale gdy ją wpiszesz w wyszukiwarkę to masz przekierowanie na ceramizera) i zastosowałem go w oplu dieslu. i po ok. 40 tyś eksploatacji 9niecały rok) gdy postanowiłem go wyremontować okazało się, że jedną zaletę ten środek ma – otóż gładzie cylindrów wydawały się mniej porysowane niż wcześniej a dodam, że silnik ten już rozbierałe przed użyciem "tego czegoś" (naprawa głowicy) i miały spore rysy.
i być może to była jakaś zaleta, bądź tylko moje subiektywne odczucie, ale faktem jest, że nie zaszkodził. być może przedłużył trochę agonię... dodam, że wtedy środek ten kosztował ok. 350 zł. :)
Forumowicz
 
Od: 13 sty 2006, 12:36
Posty: 204
Auto: xedos 6 V6

Postprzez smasherbit » 11 lis 2007, 18:50

Powiem tak... jeśli ktokolwiek używa tego przez więcej niż 20tyś km i zauważył że przed olej brało, lub kopciło mu z wydechu... można uznać że ceramizer działa i jest warty polecenia. Z wcześniejszych wypowiedzi w tym poście można wnioskować że działa. Wniosek: wszelkiego rodzaju naprawy silnika nie są już potrzebne możemy przesiąść sie na ceramizery.

Co do moich wcześniejszych doświadczeń... skoda favori po wlaniu ceramizera silnik chodził jeszcze przez 5 tyś km a później padł...samochód mojej dziewczyny. Niestety wymiana lub naprawa głowicy cylindrów nieopłacalna także wymieniłem cały silnik łącznie ze skrzynia.

Na pewno ten ceramizer nie pomógł w tym przypadku.

Co do twojej wypowiedzi (waldek2000), lubię gdy ktoś ma inny punkt widzenia ponieważ "burza mózgów" zawsze przynosi pozytywne efekty.

Jeśli przeprowadzi to wiarygodna instytucja lub wypowie się co najmniej kilkunastu użytkowników tego przeparatu możemy mówić o tym że działa.
Only japanise technik...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 paź 2007, 17:23
Posty: 132 (0/1)
Skąd: New Rossington
Auto: Mazda 626 2.0 2002 benzyna/lpg "anglik"

Postprzez waldek2000 » 11 lis 2007, 20:06

smasherbit napisał(a):Wniosek: wszelkiego rodzaju naprawy silnika nie są już potrzebne możemy przesiąść sie na ceramizery.

Nikt tego nie twierdzi, a wręcz jestem pewien że ceramizery są szarą maścią na wszystko. Nawet producent tak odpisuje na pytanie:

"Czy preparat ceramizer może przynieść efekty w sytuacji gdy przyczyną wysokiego zużycia oleju (1 litr na ok. 3000 km) są do wymiany uszczelniacze zaworowe i pierścienie (silnik 16-zaworowy). Czy w takim przypadku zastosowanie preparatu zmniejszy zużycie oleju?
Warstwa ceramiczno-metalowa, jaka wytwarza się na skutek działania preparatu, powoduje poprawę szczelności pierścieni z tuleją, ale w przypadku uszczelniaczy zaworów (prowadnic zaworowych) to już zupełnie inna sprawa – tam bowiem ta warstwa nie powstaje (nie ma tarcia metal-metal). Uszczelniacze trzeba zatem bezwzględnie wymienić a skuteczność szczelności pierścieni z cylindrem zależy od stanu zużycia pierścieni – jeśli wystąpi już zużycie graniczne, to trzeba by zastosować znaczące ilości preparatu, a to nie ma sensu. Poza tym najczęściej przyczyna ubytków oleju (oprócz wspomnianych uszczelniaczy prowadnic) jest uszkodzenie lub znaczne zużycie pierścieni zgarniających – mają one specyficzną budowę i w przypadku zaniku tzw. pólek (krawędzi zgarniających) nic już nie pomoże – oprócz oczywiście wymiany par trybologicznych (pierścienie, tłok, cylinder).
Ceramizery są jednak na tyle dostępne cenowo, że można spróbować – w każdym razie nie zaszkodzą, a efekt może być."

Przebrnąłem przez większą część tej stronki i widzę że opisy są podporządkowane marketingowi, dopiero głębiej w tekście producent pisze o ograniczeniach w stosowaniu i efektach. W ulotce (po zakupie)przeczytałem,że jeśli przyczyną zmniejszonej kompresji jest pęknięty lub zapieczony pierścień to najpierw do mechanika na remont a potem należy stosować ceramizer. Tak więc ja osobiście stosuje ten preparat zapobiegawczo, bo mi nie dymi i nie ubywa oleju i chciałbym aby tak zostało. A jeśli silnik łatwiej uruchomić i odrobinę mniej spali to już jestem cały happy za 60zł. Nieraz jakiś mechanik naciął mnie na dużo więcej co stwierdziłem poniewczasie :) .
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2007, 13:27
Posty: 192
Skąd: Przeworsk
Auto: 323F BJ DITD, KIA CEED 2.0 CRDI SW

Postprzez smasherbit » 12 lis 2007, 13:45

Konkluzja:

1. Jeśli stosujesz ceramizer wyjdzie to na dobre twojemu silnikowi (przebieg, wymiany olejów, mniejszy nagar)

2. Jeśli silnik jest na wykończeniu tylko generalka a później ceramizer

3. Każdy produkt musi być sprzedany, a marketing wiadomo zrobi wszytko żeby sprzedać. Także wiarygodne testy byłyby niezbędne.

A tak nawiasem mówiąc producent zaleca nawet wlanie tego do paliwa żeby usprawnić prace pompy i wtryskiwaczy. Czyżby środek na wszytko (silnik skrzynia biegów, mosty napędowe, przekładnie, układy zasilania paliwem)
<lol> <lol> <lol>
Only japanise technik...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 paź 2007, 17:23
Posty: 132 (0/1)
Skąd: New Rossington
Auto: Mazda 626 2.0 2002 benzyna/lpg "anglik"

Postprzez bazakbal » 12 lis 2007, 15:41

moja konkluzja jest inna:
do baku wlewam benzynę 95 bezołowiową
do silnika olej 10w 40 texaco
a bajki to czytam dzieciom na dobranoc :)

smasherbit napisał(a):A tak nawiasem mówiąc producent zaleca nawet wlanie tego do paliwa żeby usprawnić prace pompy i wtryskiwaczy.

pewnie jeszcze można wlać to do układu chłodzenia, do akwarium z rybkami, albo użyć do smażenia naleśników...
takie podejście producenta świadczy tylko o jednym: on sam już nie ma złudzeń hahaha
przypomniałem sobie jak podobny środek się kiedyś nazywał: xado
Forumowicz
 
Od: 13 sty 2006, 12:36
Posty: 204
Auto: xedos 6 V6

Postprzez _Prezes_ » 12 lis 2007, 19:11

Ceramizer wycisnąłem (zalanie to nieodpowiednie słowo bo to raczej coś w rodzaju pasty jest) ze dwa lata temu do silnika w motocyklu. Od tamtego czasu przejechałem parę tysięcy, no i w zasadzie żadnych negatywnych skutków nie ma. Co do oleju to bierze podobnie dużo. Najdziwniejsze jest to, że zalałem do silnika a mam wrażenie, że biegi łatwiej wchodzą, poważnie. Po za tym chyba mniej wieje w kolana na zakrętach, ale tylko w niedzielę <lol>

Największy plus to wewnętrzne przekonanie, poparte argumentacją producenta, że gdy zabraknie oleju (a to po wkręcaniu się do 14000 postępuje dość szybko) to zdążę dojechać na dolewkę :) .

A motocykl sprzedałem bratu i teraz dumam czy nie zapodać tego do xedosa, tak na wszelki wypadek ;).
Początkujący
 
Od: 10 maja 2006, 13:55
Posty: 18
Skąd: Poznań
Auto: Xedos 6

Postprzez karolq » 12 lis 2007, 20:16

test jazdy 300 km bez oleju.
:|

ale to mnie rozwalilo w tym wszystkim :) dajcie silnik ktory wytrzyma 300km bez oleju :) bo moj nie da rady :P
CONTACT: 7348712
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 wrz 2006, 16:15
Posty: 148
Skąd: Wolica / Lubartów /Lublin
Auto: 323F BG 1.6 8V 91r.
323F BJ 1.6 16V 01r.

Postprzez zooomzooom » 12 lis 2007, 20:19

mój (323BG) wytrzymał 11km bez wody....moze niepotrzebnie sie zatrzymalem bo jeszcze by pojechał trochę....(głowica cała uszczelka tylko padła – fabryczna – 18 lat)
Forumowicz
 
Od: 6 mar 2007, 08:18
Posty: 33
Auto: Mazda 6 kombi 2.0 ON, 136 PS

Postprzez STEffAN » 15 lis 2007, 15:30

Jak zobaczylem adres tej firmy od ceramizerów, i okazało sie że codziennie obok nich przejeżdżam w drodze do pracy, to zajechałem sobie i przedwczoraj zaaplikowałem do swiezo wymienionego oleju.
Jak przejade pareset kilometrów to napisze czy cos widze na plus lub (oby nie) na minus.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2005, 12:02
Posty: 217
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 626 GE 2.5 V6 GT :)

Postprzez brii » 15 lis 2007, 15:51

_Prezes_ napisał(a):Najdziwniejsze jest to, że zalałem do silnika a mam wrażenie, że biegi łatwiej wchodzą, poważnie.

W motocyklu ten sam olej smaruje skrzynię i silnik...
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Kenichi » 20 lis 2007, 23:03

Witamm serdecznie
ja jestem jednak ciekawy opini forumowicza Gomeza bo chyba jeden z pierwszych osób tu to wlał do swojego silnika wiec jesli zobaczysz watek to zdaj relacje :) ,
nastepna sprawa niektórzy piszą że po któreś już wymianie oleju czyli efekt wyciszenia zanika wiec mi przychodzi na mysl że ten preparat jest jeszcze czymś faszerowany przychodzą mi na myś polimery które to są stosowane w STP (nie mylić z motodoktorem) http://www.stp.com.pl/produkty/oleje.html#oleje01który to zresztą stosuje i zalty jego mogę podtwierdzić z tym że tu ten srodek działa tylko jak jest w oleju jesli zmieni się olej to już to nie działa czyli zadna tam warstwa niewystępuje
Mam ciągoty do zastosowania ceramizera do swojego silnika ale jednak mało jeszcze znam opini z wmiare wiarygodnych zródeł
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2007, 17:16
Posty: 59

Postprzez STEffAN » 22 lis 2007, 00:31

ja zrobilem dopiero 300km z ceramizerem i jedyne co narazie moge potwierdzić, to że chyba mu lżej na wolnych obrotach, bo sie odrobinke podniosły. No i zapala od dotknięca dosłownie. Negatywnych wpływów nie widze.


AAAAA mam klubowicza :] Ale fajnie

sory za OT :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2005, 12:02
Posty: 217
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 626 GE 2.5 V6 GT :)

Postprzez Straight Edge Boy » 22 lis 2007, 03:35

u mnie ceramizer leżał chyba z miesiąc w domu dzisiaj zaaplikowałem zrobiłem 15 km i żadnej różnicy :D jak już zacny przebieg trzasnę to opisze wrażenia na razie 200 km na obrotach max 2700 uczy mnie pokory <glupek2>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 wrz 2006, 23:17
Posty: 44
Skąd: częstochowa
Auto: mazda 323 F 95r

Postprzez STEffAN » 22 lis 2007, 03:52

mnie nauczyło zejsc poniżej 11 litrów gazu po mieście :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2005, 12:02
Posty: 217
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 626 GE 2.5 V6 GT :)

Postprzez Paweł Mo » 22 lis 2007, 08:39

Ci którzy posiadają samochody z bardzo dużym przebiegiem i których silniki zaczynają powoli szwankować mogą sięgnąć po ten "złoty środek". Natomiast użytkownicy aut z małymi przebiegami, które nie wykazują żadnych symptomów zużycia lepiej niech się wstrzymają z zastosowaniem preparatu. Ja osobiście staram sie postępować w myśl powiedzenia "nie rusz gówna to nie będzie śmierdzieć". Jeżeli coś chodzi dobrze to nie ma co przy tym niepotrzebnie grzebać.
Forumowicz
 
Od: 4 kwi 2012, 12:37
Posty: 315 (0/2)
Auto: Audi A4 B5 AHL 1.6

Postprzez Fiveopac » 24 lis 2007, 00:03

Arcyciekawy temat o Cermizerach
Prosze czytac, dokladnie i do konca.

<czytaj> http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=49749

Mysle ze to tyle jesli chodzi o kolejny magnetyzer w płynie.
Less roof, more fun
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 3
CUP 2018 miejsce 3
 
Od: 25 kwi 2005, 20:07
Posty: 4297 (8/33)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: MX5 NC 2.5T
RX8 R3

Postprzez Widelec » 24 lis 2007, 01:21

true...
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez MadziaForever » 26 lis 2007, 21:52

Te wszystkie opinie.. dywagacjie.. To niemoże działać i tak dalej, albo jakieś książkowe teorie że to działa i z opisem techniczno chemicznym jak, myśle że tak naprawde mało kogo interesują.. Powiem szczerze trudno to się czyta.
Ja zalałem, testowałem, rozbierałem silnik.. niezaszkodziło.. szybciej odpalał, podniosły się obroty jałowego, nic pozatym. Jak? niewiem..
Teraz niezaleję i będę obserwował.. jak niebęde mógł odpalić wozu, to sory chłopaki macie racje że to ściema ale ja to wcisne Madzi spowrotem, bo ona ją kupuje.

OT
Widelec, piękny ten twój Xed.

PS dzisiaj w TVN TURBO test, widziałem jak przy pełnych fleshach mechanik otwierał silnik Hondy Civic Vgen po przejechaniu 650km bez oleju po ceramizerze. żadnych uszkodzeń.
:] Twarde sztuki te Civiki.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2007, 17:55
Posty: 574
Skąd: Pisz
Auto: 626 GEA 2,0 DOHC

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy Opinie i Poradniki