Maciej Loret napisał(a): przegrywając z takimi tuzami jak chińskie Nankangi...
Wg tego testu o ile na suchym jest OK jak za tę cenę, to na mokrym pozostaje się tylko modlić...
Testy nie zawsze są miarodajne, co do opini też oczywiście nie można ich brać na 100% pewniaków, ale do opinii mamy przypięte kilka danych o kierowcy (np: styl jazdy i pojazd jakim sie porusza, warunki eksploatacji). To mi pozwala wyciągnąć pewne wnioski, z opinii dowiesz sie czy po 30000 na twojej oponie nie powyskakują jakieś bąble (czytałem że na Fuldzie ECOCONTROL to sie zdarza), że mogą być problemy z wyważeniem, albo że należy dać na oponie X wieksze ciśnienie żeby dało sie na niej jeździć i.t.p. Poza tym mój bolid nie rozwija tak zawrotnych prędkości jak 240km/h, jezdze raczej spokojnie i przede wszystkim po mieście, a te Falkeny według opinii kierowców dają mi to co oczekuje po oponie. A co do chińskich Nankangi to nigdzie nie mogłem na necie przeczytać nic dobrego o tych oponach, byle Sava i Barum jest lepszy więc nie wiem co to za test

. Na koniec dodam że mój budżet pozwala mi na kupno opony za max 160zł a takiego Falkena ZE 512 82H moge mieć właśnie za 150zł czyli w cenie Dębicy Passio

.
Maciej Loret napisał(a):Wg tego testu o ile na suchym jest OK jak za tę cenę, to na mokrym pozostaje się tylko modlić...
Przy prędkości grubo ponad 120km/h.