

www.mazdaspeed.pl
AleXandeR napisał(a):Ja w tym roku odpuszczam sobie zimówki. Mam nowe letnie więc w zimie też się na nich da jeździć jakoś – mięska mają dużo. Starszy opowiadał jak pojechał na ferie zimowe kiedyś maluszkiem w góry na letnich oponach tak zjechanych że łyse to mało powiedziane – wystawały z nich już druty– jakoś przeżył. A ja w góry nie jade tylko spokojnie po mieście i czasami jakaś mała traska. A kaske która by poszła na oponki gdzie indziej się rozdysponuje.
Carrrlos napisał(a):Tco, jesli umiesz to wczuj się nieco w pozycję Owada i nie opowiadaj mu bajek o subiektywnych odczuciach z jazdy po ubitym śniegu przereklamowanymi przezemnie Krisalp'ami.
Owad ma 323C 1.5 i zakładam sie, że 95% swojego zimowego przebiegu robi na odśnieżonym i posolonym asfalcie Warszawy, a jedyna jazda po ubitym śniegu to osiedlowa uliczka, po której i tak z zimę zawsze jeździ się powoli.
tco_tm napisał(a):Dunlopy WinterSport M3... sa bezkonkurencyjne, co daje sie odczuc wlasnie podczas hamowania na ubitym sniegu, bo na zywym lodzie nawet "oj Boze" nie pomoze.
Achemenid napisał(a):A ja to musze zmienic bo tego wymagaja przepisy w austri ,jak nie mam zimowek od 15 .11 to ubezpieczenie nie pokrywa odszodowania.
Mam przygotowane szwedzkiej firmy GISLAVED Euro frost 185/65/15
rewwelacja na zime a zwaszcza na jazde po alpejskich serpentynach,gdzie nawiezchnia od czarnej mokrej do ubitego sniego ,czy lodu to norma
LoB napisał(a):co do Kleberow jeszcze///
moj znajomy celem zaoszczedzenia kilku zlotych nabyl w tamtym roku takowe oponki w rozmiarze 205 /55 opony letnie (Dynaxer HP czy jakos tak) jakze wielkie bylo jego zdziwienie gdy przy myciu kol kolega dostrzegl wybrzuszenia na przegach tychze opon (dodam iz osoba ta bardzo dba o swoje auto i omija jak moze wszelkie dziury i krawezniki) .. Po dokladnym sprawdzeniu kol okazalo sie ze owe bable znajduja sie na kazdej oponie glownie od wewn strony ... Po wizycie u wulkanizatora 2 tylne zostaly naprawione (koszt 50pln za sztuke) a przednie napedowe musialy niestety pojsc na smietnik jako ze grozily wystrzalem...
powiem krotko co mysle o Kleberach....SUCKS!!!
Jedna i druga opona jest dokladnie w tej samej klasie i ciezko w niej mowic (cyt.) o przyczepnosci, ktora daja dopiero takie opony jak np. wspomniane przeze mnie Dunlopy.
Jednak ze skromnego doswiadczenia wiem, ze warto dolozyc troche pieniedzy (jesli jest taka mozliwosc) i kupic opony lepsze, ktore umozliwia wyjazd z zasypanego parkingu i hamowanie na ciasnej, osiedlowej uliczce. Pojemnosc nie ma tutaj zadnego znaczenia, Panie 4.7 litra.
Carrrlos napisał(a):pomyliłes się dokładnie o 1 litr
płaci za usunięcie czegos z tych opon po 50 zł/sztuka a dwie wyrzuca – piękna historia z tym kolegą, a jakiegoś wątku o gwarancji nie ma?
kupiłem rok temu zimówki Krisalp HP coś tam, przejechałem niecałe 10 tysięcy na na nich i był to ich pierwszy sezon zimowy.
opona jest super, kosztuje mało, jest cicha i zdecydowanie polecam ją na zime do miasta.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderatorzy Opinie i Poradniki