![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Używałem już wielu mniej lub bardziej "pachnących" płynów, ale ten przebija wszystko

Ostra woń 'technicznego' alkoholu to pikuś, ten pozostawia po sobie bardzo nieprzyjemny "kwaśny" smród, że, aż po jeździe szyba i wycieraczki po prostu cuchną jakby stęchłym, zepsutym winem.
Może trafiłem na jakąś trefną partię, bo to chyba nikt świadomie nie wypuszcza takiego "smroda".
Baniak tego płynu kupiłem jeszcze wiosną ubiegłego roku w jakieś "super promocji" w markecie i tak se stał do wczoraj w garażu.
Zanim napełniłem nim zbiorniczek w samochodzie, trzeba było go powąchać

Nauczka.