darekk86 napisał(a):raczej musimy sie postarac zeby felge skrzywic.
Wcale niekoniecznie. Ojcu na drogę zatoczył się 'pan pod wpływem' i dziura, o której wszyscy wiedzieli i którą wszyscy omijali prawie że odruchowo, rozorała mu oponę i zgięła felgę. Oczywiście miasto zwróciło kasę za to ale fakt pozostaje faktem. Uprzedzając pytanie felga to 17" a opona miała chyba 225/55. I wcale nie jechał szybko.
A to hamowanie przed skrzyżowaniem to akurat zdarzyło się mnie. Było lekko z górki i tak wyślizgane, że nie było szansy wyhamować a dosłownie toczyłem się – jazdą bym tego nie nazwał. Dopiero wjechanie na chodnik pozwoliło mi się zatrzymać.