Strona 1 z 1

Peugeot 508 2.0HDI HYbrid4 '13

PostNapisane: 3 lut 2025, 21:50
przez Grzyby
Cześć
Nastała pora na coś trochę leniwszego :)
Jako że zaczeliśmy szukać jakiejś hybrydy do jazd miejskich, wybór padł na Priusa <lol>
Tak, podoba mi się to auto na swój masochistyczny sposób. Zresztą, dawno przestałem zwracać uwagę na to jak auto wygląda. Ma być sprawne i robić to do czego zostało zaprojektowane.
Przerzucając kolejne śmieciowe ogłoszenia, zrobiłem to samo co przy kupnie Cronosa w 2000 roku – wrzuciłem w szukajkę kwotę i rodzaj napędu. W jednym z wyników pojawiła się 508. Dokładnie ta co poniżej.
Szybka analiza co i jak, obejrzenie auta na żywo i tydzień rozmyślań. Zakończonych trochę niepewną decyzją o zakupie.
Auto z kraju na F, gdzieniegdzie pobijane i poprzycierane ale wszystko sprawne i działające. Wymieniłem jedynie popękany zderzak i zgięty błotnik na nowe.
Wymiany wymagały również jak się okazało obydwie lampy główne z racji pękniętych obudów, i to był ból największy. Nowa to koszt 4500pln za sztukę (ASO woła 9kzł <szok> . Na szczęście z pomocą przyszli chińscy przyjaciele i spece z AutoGamma. Skośne rączki przysłały obudowy i szkła, a w AG przełożyli po prostu bebechy i zakleili je. Działają tiptop, a całość wyszła jakieś 1200pln za sztukę.
Samo auto to jak widać Peugeot 508 sedan w wersji z hybrydą.
Występował z silnikiem diesla 2.0 HDi i napędem elektrycznym na tylne koła (dzięki temu mamy opcję 4WD).
Moc silnika to 163KM ze spalinówki i 37KM elektryka. Razem 200KM.
Skrzynia to zautomatyzowany manual. Wbrew opinii z netu, radzi sobie całkiem przyzwoicie, czasem zdarzy mu się trochę zastanowić przed zmianą biegu ale w zwykłej jeździe nie można jej nic złego zarzucić.
Do setki 8,6s (dzięki elektrykowi) – powyżej 100km/h mamy już tylko 163KM z diesla. Powyżej tej prędkości hybryda jest wyłączana.
Auto jest fajnie wyposażone, z najważniejszych:
– czterostrefowa klimatyzacja
– ogrzewanie wnętrza niezależne od temperatury płynu chłodzącego (świetna sprawa w zimie – po prostu wsiadamy, ruszamy a z nawiewów leci gorące powietrze)
– grzanie zadków z przodu
– fotele przednie z el. regulacją, kierowcy z pamięcią 2 ustawień
– napęd 4WD
– tryb SPORT
– masaż odcinka lędźwiowego kierowcy (fajne)
– lampy główne skrętne ksenony + LEDy
– doświetlanie zakrętów
– automatyczne światła drogowe (po uruchomieniu auto samo zmienia światła na mijania jak coś jedzie z przeciwka), świetne poza miastem w nocy
– asystent parkowania (tak naprawdę wyszukiwania wolnego miejsca w ciągu aut z prawej lub lewej)
– fabryczna navi (czeka na aktualizację z końca 2024 bo aktualnie ma mapy z lipca 2013)
– radio z BT i CD z obsługą mp3 (i nawet działa) + gniazdo na kartę pamięci lub pendrive w podłokietniku
– klimatyzowany schowek przed pasażerem
– ori felgi 17" aktualnie z zimówkami
– dostęp bezkluczykowy
– fabrycznie przyciemnione szyby z tyłu + rolety drzwi bocznych i tylnej szyby
– z racji akumulatora trakcyjnego z tyłu, brak koła zapasowego

Pewnie fani Peugeota coś by dodali, mnie w zupełności wystarczy.
Ot i wszystko :)

Jeździć, obserwować, cieszyć.

Re: Peugeot 508 2.0HDI HYbrid4 '13

PostNapisane: 9 lut 2025, 21:11
przez Weelkoo
Całkiem zgrabna furka, fajne wyposażenie, ciekawy napęd <spoko> Niech służy! <ok>

PostNapisane: 29 mar 2025, 17:05
przez Grzyby
Zrobione ponad 5kkm, coś można już napisać.

Odnośnie napędu hybrydowego i tej maciupeńkiej bateryjki (5,5Ah) – zdecydowanie lepiej jest jak sie ociepliło. Przy mrozach zasięgi słabły i częstotliwość doładowywania silnikiem była dosyć duża (aczkolwiek skądś trzeba było brać prąd do ogrzewania wnętrza).
Natomiast powyżej zera jest bardzo przyjemnie.
Producent deklaruje zasięg tylko w trybie EV około 2km. Mnie udało się po równym dobić do 3,3km zanim elektronika zdecydowała że potrzeba doładować. Ale to są generalnie niuanse.
Naprawdę pozytywne oblicze ten napęd pokazuje w korkach i prędkościach do 50-55km.
Wtedy to – wielkie jednak – auto, potrafi spalić poniżej 6l ON na 100km. Dużo, niedużo – wersje bez hybrydy raczej poniżej 7,5l nie schodzą w takich warunkach. Dla zobrazowania – te same warunki i Dacia 1.6LPG ma spalanie 12+. Przy "ciut" gorszym komforcie.
Sam napęd jest generalnie bardzo trwały, ludzie mają na nim zrobione po 400kkm+ i nic złego się nie dziele. Bateria wytrzymuje często gęsto 300-400kkm, potem może wymagać regeneracji (koszt od 3 do 8kzł w zależności od ilości uszkodzonych ogniw). Auta z przebiegami około 200kkm mają zwykle około 85% sprawności baterii.
Ja jestem bardzo zadowolony.

Spaliniak.
Znane wszystkim 2.0HDi określane jako jeden z najlepszych silników diesla generalnie.
Nigdy takowym nie jeździłem i muszę przyznać że jak chwaliłem MZR-CD w Maździe, tak w tym przypadku jest tylko lepiej. Silnik pracuje cichutko i miękko. Ładnie reaguje na pedał przyspieszenia, a wersja Sport w połączeniu z elektrykiem daje świetne przyspieszenie. Zdecydowanie czuć ten dodatkowy "power". Trasy – rewelacja (do tego w sumie diesle są stworzone). Przy jeździe ze stałą prędkością około 100km/h schodzimy w okolice 4l/100km, przy masie prawie 1700kg, więc całkiem nieźle.
Powoli nauczyłem się i silnika i napędu hybrydy i tej skrzyni (niektórzy uważają ją za największe nieszczęście tego auta) ale o tym za chwilę.
Specyfika jazdy hybrydą to jak najszybsze rozpędzenie się do zakładanej prędkości i późniejsze jej utrzymanie. Jazda na siłę w trybie EV wcale nie jest najbardziej ekonomiczna – tutaj najlepsze efekty daje tryb AUTO. System nigdy nie pozwala na rozładowanie baterii poniżej 20%, po prostu wtedy włącza spaliniaka w celu doładowania baterii. Aczkolwiek najlepsze i najszybsze efekty doładowania daje odzysk energii przy hamowaniu silnikiem. Trzeba się do tego przyzwyczaić, bo zdjęcie nogi z gazu daje efekt hamowania i zrobienie tego za wcześnie np. przed skrętem powoduje konieczność ponownego wciśnięcia gazu, żeby do tego zakrętu dojechać :)
Odnośnie samej skrzyni – mamy tutaj sześciobiegowy manual z automatem do zmiany biegów, tryb AUTO, SPORT oraz manetki przy kierownicy do samodzielnej zmiany biegów w trybie manual. Plus 4x4 – włączony napęd spalinowy + elektryk na tylną oś.
Nie jest to pierwsze moje auto z automatem i w sumie trochę mnie dziwią opinie jaka to on zła. Owszem, zdarzają się jej przeciągnięcia biegu (czasem zdarzy się na jedynce ale biegi przerzuca przyzwoicie. Dość szybko, bez szarpnięć. W zwyczajnej jeździe miejskiej nie można jej niż zarzucić.
Zawsze mamy opcję w postaci trybu SPORT lub manualnego.
Ja w 99% jeżdżę na AUTO. Czasem przy włączaniu się do ruchu wrzucam SPORT :) – reakcja na gaz jest natychmiastowa.
Sam FAP jest raczej bezproblemowy i raczej nikt na niego nie narzeka. Samo wypalanie w hybrydzie sygnalizowane jest "chwilowym brakiem dostępu trybu EV" (komunikat na ekranie). U mnie robione jest jakiś raz na tydzień lub rzadziej i trwa ok 15 minut. Zgodnie z informacjami ASO, w przypadku tego systemu, można bez obaw przerwać je w dowolnym momencie. Płyn do FAP fabrycznie zalany wystarcza ponoć na przebieg rzędu 200kkm. Wchodzi go około 1-1,3l. U siebie nie dotykam. Działa poprawnie.

508 ma swoje typowe bolączki, na szczęście rozpracowane przez użytkowników.
Są to problemy z fabrycznym radiem i obsługą BT (montowano różne modele) w tych najpopularniejszych czasem gubi się sygnał BT. Dopadło i mnie, czekam mnie aktualizacja oprogramowania (brak czasu). Można wymienić na pozbawiony wad fabryczny model z dotykowym ekranem z CArPlay i androidem montowany pod koniec produkcji (w 2018-bezprobleowo działa też w przedliftach z początku produkcji), ale to koszt około 2500-3000zł.
Inny z problemów to wypalające się styki w kostce pod fotelem kierowcy, odpowiadające za grzanie tyłka i masaż fotela. Dopadło i mnie – grzanie nie działa. Nowa kostka wczoraj przyjechała :)

Wnętrze/elektryka/inne
Popularnym komunikatem na desce w 508 jest "Usterka elektryczna, napraw silnik". Odpowiada za nią moduł bezpieczników (charakterystyczny dla PSA) montowany na akumulatorze. Najczęstszy objaw to właśnie ten komunikat oraz rozładowujący się akumulator. Pozostaje jedynie wymiana za około 650-900zł problem definitywnie likwiduje. Ludzie próbują to rozwiercać, łączyć, przelutowywać ale to takie trochę druciarstwo.
Wnętrze jest trwałe i dobrze spasowane. Przy moich prawie 190kkm nic nie trzeszczy, fotel kierowcy nie jest poprzecierany (skóra). W fatalnym stanie mam kierownicę ale po tym jak przed 100kkm załatwiłem kierownicę w szóstce, nie dziwi mnie to w żaden sposób. Czeka mnie obszycie lub wymiana (gdzieś w okolicach Radomia jest gość który przysyła obszytą na wymianę). Pewnie po wakacjach ogarnę temat.
Autem jeździ się przyjemnie, chociaż widoczność przez tylną szybę jest fatalna. Naprawdę trzeba dobrze pobawić się lusterkami żeby nie wtoczyć się komuś pod koła (w przedliftach brak sygnalizacji martwego pola lusterek), widoczność przy cofaniu też jest kiepska – wersje z fabryczną kamerą rządzą, mocno przydają się czujniki parkowania.
Miejsca w środku ogrom, regulacje foteli z przodu pozwalają na zajęcie naprawdę wygodnej pozycji, niezależnie czy ktoś jest krótki, długi czy – jak ja – DUŻY <rotfl>

Na razie tyle. Czaka mnie w najbliższym czasie zmiana opon na letnie (mam 2 letnie Hankooki od poprzedniego właściciela w bdb stanie).

Re: Peugeot 508 2.0HDI HYbrid4 '13

PostNapisane: 31 mar 2025, 08:39
przez yasko
Bardzo dużo złego słyszałem o tej zautomatyzoawnej skrzyni, ale jak widać to może jednak działać.
Bardzo mnie zaciekawił wpis o ogrzewaniu z baterii. Czy wszystkie hybrydy tak mają?

Ja się swoją 508 na forum się nie chwaliłem, ale to 1.6 eHDI...

PostNapisane: 31 mar 2025, 14:28
przez Grzyby
W normalnym użytkowaniu ta skrzynia jest ... normalna.
Jedynie to przeciąganie które czasami zdarza się przy jeździe na granicy jedynki i dwójki (przy trybie EV problem nie występuje ofc).
Jak ktoś chce dynamiki, ma tryb SPORT lub manuala z manetkami (do mnie nie trafia to rozwiązanie, może jestem za stary :P)

Co do ogrzewania z baterii, to chyba tylko tutaj w tym modelu (ale może się mylę).
Nie jest tak wydajne jak przy pracy na nagrzanym spaliniaku ale w mroźne dni sprawdza się wyśmienicie.