Przyszła pora na mnie jako kolejnego "Zdrajcy" marki, chociaż jakby nie patrzeć Volvo ma sporo z 3BK w sobie

Tak więc z Japonii przenosimy się do zimnej Szwecji (cii, że z vinu auto wyprodukowane w Belgii #ToNieJestPrawdziweVolvo). Auto kupione dość spontanicznie, tzn od jakiegoś czasu przeglądałem ogłoszenia, ale albo były automaty (słaby automat Aisina), albo auto znikało z ogłoszenia w 48h. Chyba tylko dlatego się uchowało, bo właściciel chyba za namową żony wystawił tylko na sprzedajemy.pl na zasadzie "Widzisz? Nikt nie chce kupić". A tu szybka akcja, oględziny teściów na miejscu w Szczytnie, szybkie kombinowanie transportu i wycieczka na mazury. Auto kupione głównie ze względu na ogarnięcie mechaniczne przez poprzedniego właściciela i bogatą historię serwisową na forum Volvo i w dokumentach. Zrobione są najważniejsze dla tego auta rzeczy – wymieniona odma, maglownica oraz 20000km temu rozrząd OEM Volvo. Z wad to w zasadzie wizualne – trzeba przykleić podsufitkę od połowy auta do tylnej klapy bo opada, wypadałoby wymienić też porysowany panel sterowania szybami od kierowcy i mała wgniotka na tylnej klapie, ale do wyciągnięcia. Auto zupełnie bez rdzy (po 13 latach z Mazdą człowiek nie wie, że tak można), jak na tą klasę wyjątkowo dobrze wyciszone, do tego mega wygodne półskórzane fotele i długa "piątka" (2000 obrotów przy 90kmh) zachęca do dłuższych podróży. Planów jak zwykle sporo, pierwsze co to obowiązkowo przy tym silniku instalacja gazowa KME, nowe opony letnie, odblokowanie mapy silnika na wersję 170 konną – tutaj mamy silnik zduszony przepisami podatkowymi do 140 koni, co boleśnie widać na wykresie (moc od ok 4500 obrotów do odcinki idzie płasko na wykresie) i czuć, że auto chce jechać do odcinki, a nie może. Na szczęście to kwestia zmiany mapy, czyli bezbolesne i niedrogie. Oczywiście wg większości "volviarzy" taka zmiana nie ma sensu, bo przecież to tylko na wysokich obrotach zmiana, a z tego się nie korzysta. Ale jak mawia klasyk zapłaciłem za cały obrotomierz, to chce z całego korzystać

Z wizualiów na pewno usunięcie łuszczącego się plastikowego chromu z grilla i czerń, do tego ciemne wkłady lamp (tak jak w S40, V50 ma fabrycznie szare), przyciemnić szyby, lotka z R-Line. Przydałby się jakiś delikatny mod wydechu, bo dźwięk R5 jest genialny, a auto fabrycznie ma jakiś dziwny tłumik na 2 końcówki, z czego jedna jest "ślepa"

Audio mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło zwłaszcza ilością basu, ale po grubości i konstrukcji drzwi widać, że jest gdzie produkować bas. Z czasem zapewne zawita audio High Performance, czyli fabryczne 8 głośników i wzmacniacz 4x40W.
Podsumowując:
Silnik: B5244S5 140km/220nm
Przebieg: 234500
Wyposażenie:
– Klimatyzacja automatyczna dwustrefowa
– Półskórzane fotele
– Tempomat
– Elektryka wiadomo
– ABS/ESP
– Spręzyny Eibach -30mm
– Felgi Diewe Impatto 8x18
– Opony 225/40/18 Hankook Ventus S1 Evo3
– Wydech catback Inochi Motorsport
– Wkładka K&N
– Dokładka przód Heico
– Dokładka tylna R-design
– Spoiler R-design