Klub MazdaSpeed

Nie chciało mi się robić zdjęć do tematu ale skoro mnie ktoś wyręczył to...:

Ze skrajności w skrajność. Po hybrydzie CT, rzuciłem się na wolnossące V6

Szukałem wersji II w takiej konfiguracji kolorystycznej 9 miesięcy i nie zastanawiałem się długo, gdy pojawił się w Gdańsku młodszy model z przebiegiem 115.000km i sprzedawał go pierwszy właściciel. W końcu to tylko 560km .. Dwa dni przed oficjalnym rozpoczęciem pandemii wsiadłem w pendolino i wróciłem już na kołach

Trzecia wersja Lexusa IS, z końcówki produkcji silnika V6 2,5l i mocy 208KM.

Po zakupie poszedł do polerowania i została nałożona jakaś tam powłoka (nie wiem, nie pamiętam, jestem ignorantem). Lakier był ewidentnie traktowany myjniami automatycznymi i zależało mi, żeby wyglądał "jak nowy"
Prócz tego serwis olejowy, olej w 6b automacie, własnoręczna regeneracja ekranu infotainment (wada fabryczna – schodzi powłoka antyrefleksyjna) i tyle.. Więcej nie chcę A.. nie. Chcę nowe opony bo te Firemaxy to jest jakiś dramat

Spalanie to, przy mojej jeździe, 8,8l/100km. Liczyłem się z 10/100km. Jednak postanowiłem nie prowadzić dla niego motostata i inaczej się nim cieszyć

Zapraszam do wyśmiewania

Podstawowe parametry

Pojemność skokowa
2499 cm³
Typ silnika
benzynowy
Moc silnika
208 KM (152 kW) przy 6400 obr/min
Maksymalny moment obrotowy
250 Nm przy 4800 obr/min

Prędkość maksymalna
225 km/h
Przyspieszenie (od 0 do 100km/h)
8.1 s
400 metrów ze startu zatrzymanego
15.5 s

Minimalna masa własna pojazdu (bez obciążenia)
1555 kg

Fajne auto .

Piękna fura

Szymon napisał(a):Zapraszam do wyśmiewania

Nie ma co tu wyśmiewać nawet, kawał porządnego auta z fajnym silnikiem i wyglądem. jedyny co sperd... do przenie spryskiwacze, jak by nie mogli po ludzku ukryć je w zderzaku jak to robi reszta świata.

Gratulacje zakupu auto bajka

Dziękuję, dziękuję.

Neonixos666 napisał(a):jedyny co sperd... do przenie spryskiwacze

Jak pierwszy raz oglądałem ten model, byłem pewien że to jakiś aftermarketowy mod. Przyzwyczaiłem się do tego ale fakt, że nie jest to stylistyczny majstersztyk

Tył fajnie wygląda przez końcówkę tylnej kalpy która tworzy fajny ,,spojler" i to nadaje fajny dynamiczny charakter.

Fajny

Super furka! Też kiedyś o nim myślałem, ale walory użytkowe zdecydowały, że szukałem innych modeli.
Kolega ma poprzednią generację, bardzo fajna furka. Masz opcjonalne nagłośnienie?

Niestety bez Marka Levinsona tylko z Pioneerem, który gra bardzo przyjemnie. Szukałem z ML ale jak igła w stogu siana.

Zdaję sobie sprawę, że ciężko znaleźć
Jak jazda tym 2.5l, fajnie elastyczny jest?

Auto fajne, ale mam nadzieję, że ten psiak podróżuje jednak wewnątrz

On tylko wszedł sprawdzić Samochodami w ogóle nie podróżuje

Dopisano 28 maja 2020 11:55:

twardy103 napisał(a):Zdaję sobie sprawę, że ciężko znaleźć
Jak jazda tym 2.5l, fajnie elastyczny jest?

Taaak, elastyczność na fajnym poziomie. Dźwięk silnika nie rzuca się w uszy, gdy tego nie chcę. A jak już zdecydujesz się pociągnąć go wyżej to na szczęście słychać typowy dźwięk V6, bez "ulepszeń" efektami wydechu. Automat, mimo jednego sprzęgła, nie daje odczuć kiedy zmienia biegi. Chociaż CVT to nie jest, jeśli chodzi o płynność

Szymon napisał(a):słychać typowy dźwięk V6, bez "ulepszeń" efektami wydechu.

czyli nawet z głośników nie leci nagranie jak BMW ?

To, niestety, popełnili w IS300h

Taki nudny ten lex, ale nudne samochody mi się podobają.

Nudny właściciel i nudny samochód

Gratki, fajne wozidło Sam nieśmiało spoglądam za m.in. IS tylko poliftowym 200t w pakiecie F, z ML i dużym ekranem w sensownej kwocie – ale trafić taki... Niech służy (w co nie wątpię)!

Ło Panie, gruba opcja by była
Podaż na rynku jest kiepska, a sztuki warte uwagi znikają w moment, jak się spostrzegłem przez 9 miesięcy szukania.
Mnie uratowała niekompetencja sprzedawcy w salonie lexusa, który się zajmował tym egzemplarzem. Nie odbierał telefonów, samochód stał bez przeglądu i z elektronicznie zatrzymanym dowodem rejestracyjnym
Dopiero jak zdobyłem kontakt do właściciela, udało się to poodkręcać.

Rzekłbym, że również popyt też jest słaby – niektóre egzemplarze (OK, bo np. jeden tak był sprawdzany przeze mnie, bez F-Sport) wiszą miesiącami i schodzą dopiero po mocnym zjeździe z ceną, która na wyjściu wcale nie była jakoś specjalnie wygórowana. No ale najgorzej trafić wypatrzoną konfigurację A z ciekawości – czemu nie hybryda?