Strona 1 z 4

Suzuki Aerio SX 2.3l J23 '06

PostNapisane: 10 maja 2020, 07:01
przez Grzyby
Witajcie.
Po długiej przygodzie z Voyagerem, przeszedł czas na zmiany. Długo szukałem czegoś, co będzie przyjemne w użytkowaniu (czytaj "odpowiednio pakowne i przyzwoicie jeżdżące"). Problemem była jedynie wielkość auta. Musiało być długości przeciętnego kompakta czyli około 4,3m. No i zalecany był automat.
Jak się chce mieć awaryjnego kierowcę, trzeba szukać rozwiązania :)
Byly przymiarki do Stilo 2.4 ale znalezienie czegokolwiek przyzwoitego graniczy z cudem. Brany był pod uwagę Megane 2.0T, ale jakoś bez przekonania. Były podchody do C4 Coupe 2.0 i Astry OPC. Nie wyszło.
Przymierzyłem się nawet do HHR'a ale ma tak tragiczna widoczność, że zrezygnowałem.

Aż przypadkiem trafiłem na ogłoszenie Suzuki Aerio 2.0 AWD z asb i LPG. Niestety byłem za wolny, auto zniknęło w ciągu 24h.
Ale zainteresowałem się bardziej tym wynalazkiem.
U jednych wywołuje odruch wymiotny, u innych skojarzenie z Top Gear i Lianą (to bliźniacze auta chociaż różni je coś bardzo konkretnego. Silnik)

Wreszcie po długich poszukiwaniach, w cenie 50 kartonów rękawiczek jednorazowych i 3 bankach 5l płynu do dezynfekcji, zanabyliśmy takie oto coś.
Suzuki Aerio SX '06
Kolor biała perła
Silnik o oznaczeniu J23, pojemność 2.3l. Moc max 155KM przy 5400 obrotów. Moment max 206 Nm przy 3000 obrotow
Wersja kanadyjska z Day Light
Skrzynia automatyczna
Klima automatyczna
Fabryczne audio z 6 glosnikami sterowanie przy kierownicy (do wymiany na wersję EU)
Elektryczne szyby x 4
Elektrycznie reg i podgrzewane lusterka
Regulowane oparcie tylnej kanapy
4 x air bag

Auto jest zaskakująco przestronne w środku. Potwierdzają się w 100% opinie na ten temat. Zaryzykuje nawet twierdzenie, że w przestrzeni pasażerskiej jest więcej miejsca niż miałem w szóstce kombi. Bagażnik już szału nie robi (280l) ale ma mnóstwo schowków i nawet się Japończykom udało w nim zmieścić..... wiaderko.
Suzuki jest niskie (poprzedni właściciel testował na zderzakach chyba wszystkie wjazdy na krawężniki) i całkiem nieźle się prowadzi.
Biorąc pod uwagę moc i masę w okolicy 1200kg, jeździ też przyzwoicie. Auto energicznie reaguje na wciśnięcie gazu i chętnie kręci powyżej 6 tysięcy.
Mój egzemplarz, od razu po zakupie trafił do Polski. Zewnętrznie widać użytkowanie w ruchu miejskim, auto ma kilka obcierek, popękane i lepione zderzaki ale nie było nigdzie bite. Wszystko proste i każdy element blacharski oryginalny i bez rdzy (tak, japończyk z 2006 roku nie musi być sitkiem na ryby :p). Mechanicznie natomiast nie można się do niczego przyczepić. Potwierdzony przebieg 89 tys mil widać – a w zasadzie nie widać – po wnętrzu.

W aucie wymieniłem wczoraj tarcze i klocki z przodu, na wymianę czekają łączniki stabilizatora z tyłu. Potem jeszcze raz trzeba będzie przejrzeć przód bo coś tam jeszcze wydaje szmery. Dostało też porządne Tungsramy do reflektorów głównych + wszystkie W5W wymienione na nowe (rejestracja, obrysowki). Nowe opony powinny być w poniedziałek. I to chyba tyle jeśli idzie o "mody" :p

Re: Suzuki Aerio SX 2.3l J23 '06

PostNapisane: 11 maja 2020, 16:35
przez sylwia323F
Gratuluję nowego nabytku :D Autko na Warszawskich blachach a ja takiego wynalazku nigdy nie widziałam na oczy. Dobrze spożytkowany zakup za rękawiczki lateksowe <rotfl>

Re: Suzuki Aerio SX 2.3l J23 '06

PostNapisane: 11 maja 2020, 17:22
przez Neonixos666
Tam jest miejsce na okrągłe halogeny?

na jednym zdjęciu wydaje się jak by pół boku było w innym kolorze :P

Graty i bezawaryjności, żeby sarny nie sprawdzały solidności przodu :P

PostNapisane: 11 maja 2020, 19:33
przez piwo
Fajny. Pierwszy raz widzę takie cus. Wygląda na dość pojemny.

PostNapisane: 11 maja 2020, 20:57
przez Grzyby
Neonixos666 napisał(a):Tam jest miejsce na okrągłe halogeny?

zgadza się. Zagłębię się w temat czy jest wiązka (jest szansa na istnienie) – jak będzie, to przeciwmgłowe z Liany wlecą na bank.
Neonixos666 napisał(a):na jednym zdjęciu wydaje się jak by pół boku było w innym kolorze

pół boku nie, ale tak wyglądają efekty jak ktoś ze sprayem myśli że ukryje rysy hahaha Generalnie mam to w pompie, ważne że rdzy brak :)
Neonixos666 napisał(a):Graty i bezawaryjności, żeby sarny nie sprawdzały solidności przodu

Myślę że zderzak mógłby się rozpaść na pierdylion kawałków hahaha Dzięki!

sylwia323F napisał(a): ja takiego wynalazku nigdy nie widziałam na oczy.
piwo napisał(a):Pierwszy raz widzę takie cus

Generalnie samych Aerio jest na rynku tyle co kot napłakał. Tylko indywidualny import z Ameryki.
To co różni je od wersji europejskiej czyli Liany, to zderzaki i ospolilerowanie oraz niedostępne tutaj silniki 1.8, 2.0 i 2.3 W Lianach w EU były tylko "męskie" 1.3 i 1.5/1.6 oraz 1.4D <rotfl>
Plus za sporą ilość Liany na rynku (potencjalni dawcy blach).
No bo takie auta raczej widzieliście (chociaż są tak nijakie, że mózg może je wyprzeć z pamięci :P)

Obrazek
albo sedan
Obrazek

piwo napisał(a):Wygląda na dość pojemny.

Tak, naprawdę zaskakująco duże wnętrze. Po wygodnym ustawieniu fotela pod siebie, z tyłu jest baaardzo przestronnie. A to, że linia dachu jest wyżej i nie opada tak szybko, tym bardziej to wrażenie pogłębia.

Re: Suzuki Aerio SX 2.3l J23 '06

PostNapisane: 11 maja 2020, 21:07
przez Neonixos666
Czy ten 2.3 wkładano tylko do niego?

PostNapisane: 11 maja 2020, 21:57
przez Grzyby
Tak. To zmodyfikowane J20 (większa średnica tłoka). Ma max moment o tysiąc niżej.
Na bazie J23 powstał J24 do Vitary.

PostNapisane: 12 maja 2020, 19:14
przez piwo
Ten Suzuki aerio przy lianie to prawdziwa piękność. Koreańczycy nie odrobili lekcji w tym przypadku. Nawet nie wiedziałem że to bliźniacze auta.

PostNapisane: 12 maja 2020, 21:30
przez JohnnyB
Jacy Koreanczycy ?

Nie ladne auto, ale fakt oryginalne ;)

PostNapisane: 12 maja 2020, 23:15
przez piwo
Mówiłem o Daewoo.

Re: Suzuki Aerio SX 2.3l J23 '06

PostNapisane: 12 maja 2020, 23:35
przez Neonixos666
a co ma z tym wszystkim wspólnego Daewoo?

PostNapisane: 13 maja 2020, 08:32
przez piwo
ok moj blad. przylukalem troche w google i myslalem ze ta liana to bylo daewoo bo ci kopiowali niektore samochody jak np suzuki alto na daewoo tico itp . moj blad. sory. ten przod taki deawoowaty w tej lianie sedan.

PostNapisane: 13 maja 2020, 11:04
przez nemi
piwo napisał(a): ten przod taki deawoowaty w tej lianie sedan.

Jakby tak popatrzeć, to może są pewne podobieństwa do tego pojazdu:
https://www.autocentrum.pl/daewoo/tacuma/
Wydaje się, że oba auta są wytworem tej samej koncepcji :)


Gratulacje auta – mała masa, niezła moc – całkiem spoko. Niestety nie widzę tu odsuwanych drzwi, więc nie jest to samochód, tylko jakaś namiastka, prawda? ;)

PostNapisane: 13 maja 2020, 17:07
przez loockas
Nie wiem co napisać... ważne, że Ci się podoba :) Niech służy.

PostNapisane: 13 maja 2020, 21:14
przez Grzyby
loockas napisał(a):Nie wiem co napisać... ważne, że Ci się podoba

jaki dyplomata :P
No, nie jest to HHR, a szkoda :)
A auto polubiłem bardzo i z każdym km lubię jeszcze bardziej. Autentycznie im dłużej nim jeżdżę, tym bardziej mi się podoba. Jedyne co zaskakuje to brak tempomatu.
Samochodzik duuuuużo zyskuje na żywo. Zdjęcia tego nie oddają, jest dużo fajniejszy.
Dzisiaj zamówiłem trochę gratów do zawieszenia – do wymiany są wahacze z przodu (NTY 70zł/szt), łączniki stabilizatorów przód i tył (Febi 20zł/szt), tuleje stabilizatorów (ori po 12zł), profilaktycznie wymienię szczęki z tyłu (Brembo) 50zł, i nowe świece irydowe Boscha (te już droższe 130zł/kmpl).
Generalnie ceny części są śmieszne.
Na przodzie już wylądowały tarcze Delphi + klocki Valeo (jest bajka). Dzisiaj wymieniłem wszystkie wycieraczki na Valeo.
Całoroczne Continentale leżą już w garażu, będę chciał do piątku ogarnąć.

nemi napisał(a):Niestety nie widzę tu odsuwanych drzwi, więc nie jest to samochód, tylko jakaś namiastka, prawda?

Cóż
Grzyby napisał(a):Jak się chce mieć awaryjnego kierowcę, trzeba szukać rozwiązania

;)

Btw. ktoś ma doświadczenie z bagażnikiem rowerowym montowanym na haku? Bo muszę jakoś rowery transportować a tu pojawiają się problemy o jakich przy Voyagerze nie wiedziałem hahaha

Re: Suzuki Aerio SX 2.3l J23 '06

PostNapisane: 20 maja 2020, 20:00
przez Grzyby
Continentale wylądowały na felgach. Duuuużo lepiej niż na Apollo <rotfl>
W ramach odstresowania zrobiłem hamulce z tyłu (usunięcie rdzy z bębnów + malowanie na srebrno, wymiana szczęk). Było trochę zabawy bo mi się samoregulator "rozmontował" i po 15 minutach główkowania "jak to kurna było?", podniosłem drugą stronę i sprawdziłem <lol>
Kurka wodna, lubię takie grzebanie.
Świece też wymieniłem w ramach walki z sobotnią nudą :)

PostNapisane: 20 maja 2020, 20:12
przez Neonixos666
Grzyby napisał(a):Kurka wodna, lubię takie grzebanie.


Ja też co raz bardziej mam tak że jak coś zrobię i jak widzę że udało się wykonać kawał dobrej roboty to morda się ciszy. Brawo Ty <spoko>

PostNapisane: 20 maja 2020, 20:55
przez zadra
Ja tak miałem zawsze i mam do tej pory.
Tylko ze strony "postronnych właścicieli" naprawianych aut jest coraz mniej wyrozumiałości i zrozumienia.
Częściej pada pytanie: "czemu nie zaprowadzisz do mechanika " albo "znowu Ci się popsuło, że naprawiasz"... <rotfl>
Co kurła? Na wymianę oleju albo serwis hamulców do mechanika? żeby mi co popsuł? <lol>

PostNapisane: 20 maja 2020, 21:13
przez Neonixos666
zadra napisał(a): żeby mi co popsuł?


albo co gorsza podmienili jakieś części na stare i spuścili paliwo <lol>

PostNapisane: 21 maja 2020, 00:11
przez Dymian
Jak wrażenia z opon?