Strona 1 z 20

Honda Civic VIII 1.8 '07 sedan – z nadzieją ku słońcu – sterowanie "z kierownicy" . 2023r

PostNapisane: 29 sie 2019, 21:21
przez zadra
No i stało się!!

Gdy od dłuższego czasu zanudzałem Was pytaniami dotyczącymi różnych aut, gdy pomimo posiadania dużej ilości zdrowego rozsądku brałem pod uwagę auta takie jak Audi A3; skoda fabia 2,0; Vw Bora 1,8T; gdy miałem już w kieszeni odliczoną kwotę na fiata brawo 1,4T przyszło nagle wspomnienie przejażdżki hondą civic, którą oglądałem pod koniec ub.roku..
Było tak lekko.. zgrabnie.. i sympatycznie...

Czerwiec tego roku przyniósł kilka niespodzianek, sprzedał się mój peugeot 407 (historia sama w sobie dość ciekawa do przejrzenia w temacie "proces sprzedaży aut..." ) a dość niespodziewanie i w odpowiednim dla mnie czasie pojawiło się ogłoszenie sprzedaży auta w Toruniu.
W piątek ogłoszone i "obdzwonione" przeze mnie ogłoszenie; umówione spotkanie na sobotę....
No i z "podwórka Ojca Dyrektora" w rzeczoną sobotę do Wielkopolski wróciłem już nowo zakupionym autem.

Ważne dane:

Honda Civic VIII sedan 2007r
1800ccm 103kW/140kM
Skrzynia manualna 6-o biegowa
Przebieg w dniu zakupu 155 000km
kolor hmmm... szary?grafitowy?.. no, metalik taki jakiś..

Wyposażenie dość ubogie:
Centralny zamek z pilota
Klimatyzacja w automacie
4x elektryczne szyby
wspomaganie kierownicy
Składane podgrzewane lusterka
ABS
czujniki cofania
Dużo poduszek powietrznych, ale tak naprawdę nie wiem czy każdy napis na elemencie tapicerki to osobna poduszka/kurtyna.. – zgodnie z informacją powinno być ich 6.

modyfikacje :
instalacja LPG – 2019r
Zmiana kół z oryginalnego 15" na zestawy 16"
tablet 7" w konsoli wewnętrznej + kamera cofania+ zestaw głośnomówiący + rejestrator jazdy 2022r.
moduł automatycznego składania lusterek -2022r
Ładowarka indukcyjna do telefonu w schowku konsoli centralnej – kwiecień 2023r
sterowanie radiem "z kierownicy" – czerwiec 2023r


Auto ma bardzo prostą i klarowną historię.
Wyjechało z salonu w Toruniu i było użytkowane w jednej rodzinie do końca; z karty pojazdu wynika,że jestem drugim właścicielem..
Dbane salonowo do końca, choć bez wpisów w książkę serwisową, nawet koła sezonowo wymieniane w ASO Honda Toruń, z którego wyciągnąłem przed zakupem historię serwisową.
Po przejechanych niespełna 4000km mogę powiedzieć,że technicznie jest dobrze.
Brak poboru oleju, płynne przyspieszenie, dobra praca skrzyni biegów i zaskakująco małe spalanie.
Nie ma jednak "róży bez ognia" :>
Nadwozie zaczyna toczyć rudy robak, delikatnie chwyciło tylne nadkola i jest bardzo brzydki wykwit na tylnej klapie.
Podwozie całe i inne elementy nadwozia wolne od większych ognisk rdzy.

Wczoraj auto zostało zagazowane i liczę na to,że bez problemów pozwoli się karmić lepszym paliwem..

Jakie mam plany związane z autem?
Zamierzam rozpocząć walkę z rdzą, trzeba zabezpieczyć żeby nie zżarło..
Gaz już założyłem
Powoli będę wymieniał drobiazgi(np rączkę hamulca)
Hamulce już przejrzałem, oleje już porobiłem
Czy będę wymieniał te biedne 15"-owe felgi na szesnastki? nie wiem, na pewno nie w tym roku..
Może zamaluję nadkola jakimś bitumexem albo izohanem – na dachach się sprawdza <lol>
Najważniejsze,żeby jeździło się bezpiecznie i bezawaryjnie, kwestie estetyki są na drugim planie, nie jestem pedantyczny w tej kwestii.

Wykonane ważniejsze usprawnienia i wymiany eksploatacyjne:

162 300 km Zamontowanie instalacji gazowej – sierpień 2019r
163 700 km konserwacja profili zamkniętych – wrzesień 2019r
164 000 km zakup opon zimowych (27.09.2019r )
165 000 km zakup i montaż świateł do jazdy dziennej (philips daylaight 9), dodatkowa konserwacja profili zamkniętych(podłużnice i progi), – 14 październik 2019
165 500 km montaż opon zimowych, czyszczenie i zabezpieczenie krawędzi błotników, konserwacja wnęk błotników tylnych, czyszczenie zacisków hamulcowych – 14 październik 2019
166 000 km wymiana oleju i filtrów
170 000 zamiana akumulatora (był norauto, jest używany sprawny exide 62AH) – 5 luty 2020
176 900 zakupienie alufelg 16" – 17.03.2020
177 700 km wymiana oleju silnikowego i filtrów, wymiana oleju w skrzyni biegów, wymiana płynu hamulcowego w układzie hamulcowym oraz płynu w układzie wysprzęglika – 8 kwietnia 2020
177 710 – zakupienie i montaż opon letnich (Goodyear efficientgrip performance 2) – 9 kwietnia 2020
177 720 – kontrola luzów zaworowych, kontrola filtra fazy ciekłej LPG
178 300 – usługa lakiernicza, malowanie drzwi prawych (rysy przód, tył) tylny prawy błotnik(korozja), zderzak tył, krawędź błotnika tylnego lewego(korozja), lakierowanie części klapy bagażnika(korozja).
180650 – wymiana amortyzatorów 4szt (przód 2x sachs tył 2x monroe) 3.07.2020r
193000 – wymiana oleju silnikowego i filtra oleju
195000 – wymiana klocków hamulcowych z przodu (brembo)
196500 – przegląd instalacji lpg, wymiana filtrów.
198000 – wymiana tylnych klocków hamulcowych (brembo) 8.05.2021
200400 – wymiana tylnych sprężyn zawieszenia (wstawione od civic VIII hybrydy) oraz łączników i gum stabilizatora 19.06.2021r
200900 – wymiana świec zapłonowych Denso i filtra kabinowego Filtron 25.06.2021
209300 – wymiana tylnych amortyzatorów na KAYABA , kontrola tylnych klocków i zacisków hamulcowych 22.10.2021r
209500 – wymiana oleju, filtrów oleju i powietrza.23.10.2021r
210500 – wymiana oleju w skrzyni biegów (Ravenol), zmiana ogumienia na zimowe, kontrola przednich hamulców. 20.11.2021r.
212000 – zakupienie i montaż kół zimowych (16" stalowe + nokiany wrd3 2017r) 15.12.2021r.
215000 – regulacja luzów zaworowych, czyszczenie i kontrola zaworu i-vtec; wymiana wkładu termostatu, kontrola świec zapłonowych, czyszczenie rozdzielacza mechanizmu wycieraczek (przekładnia wycieraczek). 10.02.2022r
215000 – żarówka lewy przód HB4 "krótkie światła" – wymiana w dniu 12.02.2022r.
216500 – przegląd LPG , wymiana wkładów filtra ultra360 oraz wkładu FFC , regulacja i niezbędne korekty. 2.03.2022r.
220 000 – wymiana żarówki prawy przód HB4 "krotkie światła" ; zakończenie "procesu kalibracji i regulacji" instalacji lpg (robiłem sam) 20.04.2022r.
222222 – zmiana kół na zestaw letni , czyszczenie zbiornika filtra gazu FFL ultra360 – 9.05.2022
226860 – wymiana oleju oraz filtrów oleju i powietrza (Total quartz 5w40 mann/knecht) Wymiana wkładu filtra fazy ciekłej FFC, dołożenie filtra ffc bulpreen przed wtryskami – 15.07.2022r
230000 – wymiana czujnika temperatury reduktora, wpięcie reduktora szeregowo w układ nagrzewnicy – 3.09.2022r
234050 – zamian kół na zimowe, montaż kamerki cofania, montaż modułu składania lusterek oraz montaż rejestratora jazdy przód-tył. – 5.11.2022r
236000 – wymiana akumulatora- zakupiony "Oberon " – 6.12.2022r
238200 – wymiana żarówki prawy przód "krótkie" – założona Narva +120% , wymiana wkładów filtra ffc oraz ffl (bulprenowy pozostawiony bez wymiany) . – 13.01.2023r.
243300 – wymiana oleju silnikowego, filtr powietrza/filtr oleju. – 23.03.2023r.
244000 – naprawa klapy bagażnika, wymiana anteny CB-radia. 24.03.2023r
245000 – zamiana kół na zestaw letni. 22.04.2023r
248400 – montaż sterowanie radiem w osłonie kierownicy 18.06.2023r
258300 – wymiana oleju, filtra oleju i powietrza . 20.10.2023r
259500 – sezonowa wymiana kół na zimowe. 2.11.2023r.
263200 – wymiana paska osprzętu silnika Bosch PK2060 . 18.12.2023r.
269970 – wymiana zestawu kół z zimowego na letni.. 08.04.2024r
272500 – wymiana oleju, filtra oleju i powietrza oraz filtrów gazu (FFC oraz FFL) 26.04.2024r
– wymiana płynu układu chłodzenia – wlany DYNAGEL 2000 (układ płukany wodą
demineralizowaną bez dodatków) 26.04.2024r
– wymiana reduktora TUR (wstawiony inny po regeneracji oraz zmiana umiejscowienia) 26.04.2024r
– wymiana czujnika temperatury reduktora 26.04.2024r



Na koniec kilka niecnej jakości zdjęć(więcej się nie zmieściło), może ktoś podpowie co to za kulorrr...

Re: Honda Civic VIII 1.8 '07 sedan – z nadzieją ku słońcu

PostNapisane: 2 wrz 2019, 23:19
przez zadra
W przypływie gorszego humoru musiałem coś "popsuć"– Wziąłem się więc za lakier.
Dla testów zająłem się tym. bąblem na tylnej klapie.
Niestety, był już wieczór i zdjęcia b.przekłamują kolory.

Po nałożeniu warstwy ochronnej w kolorze blue nie mam planów lakierowania pod kolor.
Mam zamiar podobnie przygotować nadgryzione. nadkola i dopiero w przyszłym roku późną wiosną lub latem gdy będę miał pewność, że jest dobrze poszukam mniej rażącego w oczy rozwiązania.

Re: Honda Civic VIII 1.8 '07 sedan – z nadzieją ku słońcu

PostNapisane: 3 wrz 2019, 10:27
przez slisman
A nie chciałbyś zabezpieczyć rozszlifowanego miejsca jakimś epoksydem? Można zamówić małą puchę, cenowo nie będzie dużo droższej od hamerrite, a będzie już to podłoże przygotowane jakbyś chciał to dalej polakierowac :P

Re: Honda Civic VIII 1.8 '07 sedan – z nadzieją ku słońcu

PostNapisane: 3 wrz 2019, 12:52
przez dadan
Zrób jakieś porównanie z 407 – prowadzenie, pozycja za kierownicą, jakość materiałów.

Re: Honda Civic VIII 1.8 '07 sedan – z nadzieją ku słońcu

PostNapisane: 3 wrz 2019, 20:02
przez Dominator
Ile Ci to pali i w jakich warunkach? Mi w mieście 10 litrów, poza jest oszczedniej bo ok 7. Ufo i ten sam silnik.

PostNapisane: 4 wrz 2019, 00:01
przez zadra
slisman napisał(a):A nie chciałbyś zabezpieczyć rozszlifowanego miejsca jakimś epoksydem? Można zamówić małą puchę, cenowo nie będzie dużo droższej od hamerrite, a będzie już to podłoże przygotowane jakbyś chciał to dalej polakierowac :P


Tak – chciałbym, ale hamerita mam od dawna kupionego do różnych zastosowań, więc wykorzystuję.. Jeśli po zimie nie zacznie wychodzić, to przeczyszczę papierem tego hamerita, dam warstwę podkładu, dalej szpachla i zrobię lakierem "pod kolor" i będę obserwował co z tym dalej się wydarzy.

dadan napisał(a):Zrób jakieś porównanie z 407 – prowadzenie, pozycja za kierownicą, jakość materiałów.

407-ka jest zdecydowanie lepiej wykonana, ciszej pracuje i się ciszej prowadzi.
Ma lepsze materiały kokpitu i całą tapicerkę dużo lepiej oceniam niż te elementy u hondy (moja to pewnie wykonanie tureckie)
Peugeot ma również wygodniejsze fotele z większą możliwością regulacji.
Natomiast układ kierowniczy bardzo niebezpośredni, wręcz taki jakiś kisielowaty(nie mówię o luzach, bo tego nie uświadczyłem w moim pugu)

Honda jest "zwinniejsza" w czasie jazdy, ma lepiej zagospodarowany kokpit (więcej schowków) i jako zaletę mogę również podać że ma mniej skomplikowane zawieszenie choć również ma wielowahacz z tyłu.
Łatwiej wchodzi w zakręty, generalnie lepiej skręca (mniejszy promień skrętu) jest znacznie krótsza co dodatkowo pomaga podczas manewrów i parkowania a dodatkowo mniejszy rozstaw kół i osi oraz odrobinę wyższe zawieszenie powoduje,że hondą spokojnie wjeżdżam i parkuję tam,gdzie peugeota nie udałoby mi się postawić.
Generalnie, to przy hondzie zachwycony jestem silnikiem i tu porównanie do peugeotga chyba nie ma sensu, bo to zupełnie inna liga i jeśli chodzi o czas powstania projektu jak i same założenia i rozwiązania zastosowane przez producenta.
Silnik peugeota EW10j4 powstał jeszcze w latach 90-tych, więc prawie 2 dekady wcześniej od hondowego serca.
EW10J4 nie wkręcał się na obroty, miał strasznego "laga" i dopiero w trasie okazywał się przyzwoicie elastyczny, spalanie oleju w moim posiadaniu systematycznie się zmniejszało i osiągnęło stały wynik ok 0,25 l/1000km przy spokojnej jeździe i ok 0,3..0,35 jazda szybką autostradą i trochę szleństwa w mieście.
Silnik hondy wesoło reaguje na wciskanie pedału gazu, z ochotą wkręca się coraz wyżej, nie zauważyłem poboru oleju (4000km), fajnie skonfigurowana skrzynia biegów powoduje, że chce się przyspieszać.
Skrzynia hondy nie jest super precyzyjna, ale w porównaniu do peugeotowej to dzień do nocy. W peugeocie lewarkiem mieszało się jak w wiaderku z masłem i orzechami włoskimi, a honda ma skrzynię bardziej bezpośrednią i precyzyjną.
Regulacja zaworów na śrubach z kontrami, do ogarnięcia przy grillu z piwkiem..

407-ka miała natomiast dużą zaletę w postaci bezwzględnie odpornego na korozję nadwozia i bardzo odpornego podwozia i olbrzymią wadę – usterki silnika pojawiały się i znikały samodzielnie i bez konkretnej przyczyny, często z córką śmialiśmy się,że komputer w czasie jazdy wyświetla informację ,że "Twój silnik jest zepsuty", więc musisz go wyłączyć i zaprzestać jazdy i przestaliśmy zwracać na to uwagę.

Dodatkowym atutem hondy są niższe ceny części zamiennych standardowo potrzebnych przy eksploatacji. Filtry i ilość oleju dla hondy są tańsze(tzn, sam olej niekoniecznie tańszy, ale ilościowo i mniej do zalania i jak na razie brak dolewek).
Gdyby było to możliwe, to przeniósłbym do hondy inne fotele, nawet moja staruszka 626GE miała fotele bardziej wygodne od tych w hondzie.
Mam nadzieję,że pomysłodawca tak zoptymalizowanych siedzeń z wypchniętymi do przodu zagłówkami(zagłówki mają tylko regulację wysokości) już dawno popełnił harakiri i nie będzie więcej projektował, bo pojęcie ergonomii i wygody absolutnie mija się z moją postawą w czasie jazdy na tym czymś.
Gdyby jeszcze można było podmienić same zagłówki... na razie sprawdziłem 6..7 innych aut i nie znalazłem zamiennika...

Dominator napisał(a):Ile Ci to pali i w jakich warunkach? Mi w mieście 10 litrów, poza jest oszczedniej bo ok 7. Ufo i ten sam silnik.


Najniższe w trasie z dystrybutora to 5,8l/100km, najwyższa w mieszanym(połowa dystansu w zatłoczonym Poznaniu) 6,9l/100
Muszę powiedzieć,że pozytywnie jestem zaskoczony takim spalaniem ale oczywiście w związku z tym,że to mój początek przygody z hondą, to jazda w trybie zachowawczym, z małą ilością szaleństw, choć i do krótkich gonitw w mieście i poza miastem dochodziło.

Bardzo spokojna i płynna trasa, to ok 5,3l/100km(komputer, ale z dystrybutora wyszłoby ok 5,5l/100km
Średnie spalanie komputerowe z dystansu macie na jednym ze zdjęć – 6,1l/100km mieszana spokojna jazda z przewagą tras.
Aktualnie testuję dopiero co uruchomioną instalkę lpg, więc nie żałuję obrotów. wskazanie komputera oscyluje w okolicach 6,8l/100km Pb, więc nie powinien spalać więcej niż 8...9 l LPG/100km a przy łagodnym traktowaniu mam nadzieję na zaskakująco niskie zużycie.

PostNapisane: 8 wrz 2019, 01:58
przez zadra
Niedługo jadę na kontrolę lpg po pierwszym tysiącu km.

PostNapisane: 24 wrz 2019, 23:29
przez zadra
Honda na razie nie sprawia żadnych kłopotów.
Jazda jest przyjemnością i zapomniałem już co to "check engine"
Po ostatniej wizycie serwisowej lpg po 1000-u km i odpowiednich poprawkach poprawiła się harakterystyka pracy silnika oraz zasięg auta na gazie.
Cieszy mnie tym bardziej, że peugeota czasami musiałem tankować co 2dni a w hondzie robię prawie dwukrotnie dłuższe dystanse na jednym tankowaniu.
Wielozawór jeszcze będzie wyjmowany przy najbliższej wizycie w warsztacie i wówczas zasięg powinien zbliżyć się do 700km z jednego tankowania lpg.
Cieszy mnie fakt, że większość założeń przedzakupowych zostało osiągniętych i mam nadzieję że na jakiś czas zapomnę co to problemy z autem.

W ostatnim czasie dozbroiłem auto w dywaniki gumowe .
Kupiłem zestaw na przód w Norauto za troszkę ponad 40pln.
W tej cenie w gratisie otrzymałem niezapomniane odczucia zapachowe.
Waliło w środku niemiłosiernie ponad tydzień prażoną świeżą gumą. Jeśli ktoś jest b.wrażliwy na zapach gumy, to nie polecam...

Również udało mi się strzyknąć przed deszczami wosku w profile zamknięte nadwozia.
Kupiłem tanio movicar ML (prod deco color) i muszę przyznać,że efekt jest co najmniej dobry.
Ręce czyściłem z wosku 2 dni, a szybę przednią (prysnęło trochę mgły, gdy wciskałem wosk w szczeliny pokrywy silnika) musiałem przemyć kilkakrotnie dobrym specyfikiem na alkoholu,żeby ją odtłuścić.
Mam taką niemiłą fantazję,że zabieram się za wszelkie prace popołudniami a zdjęcia robię prawie po ciemku..



Zima idzie..
Będę musiał dozbroić się w opony zimowe.
Zdecydowałem, że na zimę zostawiam stalowe 15'ki a na felgi naciągnę bridgestony blizzak lm05 o parametrach zalecanych w książce serwisowej.
Przez chwilę zastanawiałem się, czy nie zejść o oczko niżej z indeksem prędkości po to,żeby wziąć opony wzmacniane (xl) ale chyba jednak się na to nie zdecyduję.
Na dniach zamówię wysyłkowo opony a w przyszłym tygodniu będę je naciągał na stalówki.
Mam nadzieję,że spełnią moje oczekiwania i nie będę chodził zły,że wybrałem inne gumy niż większość zalecała.
Wiosną będę już wiedział czy to dobry wybór czy wtopiłem niepotrzebnie kasę.
Dodatkowo być może rozejrzę się za felgami 16" i kupię letnie lub wielosezonowe na lato.
Będę miał wówczas spokój na kilka lat z oponami.
Jeszcze pozostały mi do zabezpieczenia ranty błotników no i ramki 3d do montażu; ogarnę przy najbliższej okazji gdy tylko przestanę wałęsać się po poznańskim szpitalu.

Re: Honda Civic VIII 1.8 '07 sedan – z nadzieją ku słońcu

PostNapisane: 14 paź 2019, 05:35
przez zadra
W ostatnim czasie już tylko korzystam z dobrodziejstw jazdy na tanim paliwie i powoli przygotowuję się do zimy. Za 2h zakładam zimówki i zaczynam testy drogowe, jednocześnie mam zamiar zamontować światła drl niedawno zakupione wysyłkowo.
Jeśli uda mi się to rozszerzę montaż światełek o kilka drobnych unowocześnień; czas pokaże czy mi się uda..

PostNapisane: 16 paź 2019, 00:16
przez zadra
Nastała jasność.
Ledy DRL'E zostały wpasowane w zaślepki od halogenów; podłączone zgodnie ze schematem dla aut hybrydowych, żeby w czasie jazdy im nie "odwalało".
Dodatkowo równolegle, gdy kolega montował mi ledy ja zrzuciłem tylny zderzak i zabrałem się za nieszczęsne krawędzie błotników tylnych.
Nie było łatwo, bo oczywiście zamiast lekko przetrzeć, przemalować i zapomnieć o temacie bohatersko wziąłem szczotke stalową w rękę, inną wstawiłem w główkę akumulatorowej wkrętarki i zqbrałem się za czyszczenie mastyki fabrycznej wzdłuż całej krawędzi błotników.
Cóż, nie było łatwo i szybko..
Po wyczyszczeniu całość dwukrotnie przemalowałem APP r-stop, na to również 2x podkład epoksydowy antykorozyjny, a dodatkowo zamalowałem na koniec grubo środkami bitumicznymi w spreyu.
Zimę przeżyje na pewno, liczę nawet, że kolejne 3-y lata będą w tym miejscu spokojne.
Dostępne miejsca podwozia przeczyściłem i zamalowałem cortaninem F, bo miałem pod ręką w spryskiwaczu..
Oczywiście nie podarowałem również progom i po otwwrciu korków szczerze zalałem woskiem wzdłuż całego podwozia.

Choć jeden dzień to trochę mało, to udało się jeszcze rozprowadzić przewody zasilające i antenowy do cb-radia które od ponad 4-ech lat leży i czeka na powrót do łask.
Dziś dodatkowo założyłem zimowe Bridgestony i zaczynam nowy sezon.

Zdjęcia się pojawią, lecz najpierw lekko przemyję karoserię, bo wstyd pokazać :|

Re: Honda Civic VIII 1.8 '07 sedan – z nadzieją ku słońcu

PostNapisane: 31 paź 2019, 09:44
przez propozycja
A może czas wymienić dystanse na nowe? Nowoczesne dystanse powinny być wykonane z materiałów najwyższej jakości – na przykład kutego duralu lotniczego 7075-T6 by mieć pewność, ze dystanse mają odpowiednią wytrzymałość i są maksymalnie bezpieczne...

PostNapisane: 31 paź 2019, 22:55
przez Neonixos666
propozycja napisał(a):A może czas wymienić dystanse na nowe?


Właśnie zadra już chyb dawno nie były wymieniane <lol>

PostNapisane: 31 paź 2019, 23:30
przez zadra
Neonixos666 napisał(a):
propozycja napisał(a):A może czas wymienić dystanse na nowe?


Właśnie zadra już chyb dawno nie były wymieniane <lol>


No właśnie, chyba o nich zapomniałem.
Zdecydowanie musze się do tego zdystansować i na pewno zastosuję superduraluminiowo-krzemiankowo-tytanowe z polecanej linii TiAlSi 7076. Myśle,że to jedyne wyjście z tej trudnej sytuacji.. <nie>

Jak mogłem do tej pory bez nich się obejść? :|

Jak je w końcu zamówię, to wstawię obiecane zdjęcia – czasu mało papa

PostNapisane: 3 lis 2019, 19:13
przez mysiak
jakaś fajna felga będzie?

PostNapisane: 4 lis 2019, 01:19
przez zadra
Na razie stanęła na zimowych stalówkach r15 – to są docelowe zimowe koła z nowymi oponami.
Myślę nad letnimi 16-kami z jakiegoś accorda albo z innego civica, ale dla porządku musiałbym puścić do ludzi aktualne alu 15 z pierwszych zdjęć. Jak na razie nie mogę się za to zabrać bo dużo spraw na głowie mnie całkowicie zajmuje.

Jeśli więc zamienię felgi to tylko na 16-ki, bez wariacji takiej którą obserwuję na naszym i innych forach, że muszą być koła jak największej średnicy.
Przy tym rozmiarze auto powinno i dobrze się prowadzić i nie mieć złego wpływu na komfort a dodatkowo zakup dobrych letnich opon w tym rozmiarze nie zabije mnie finansowo.
I tak muszę ogarnąć jeszcze kilka drobnostek – tylne amortyzatory kończą żywot, może uda się wymienić wraz ze sprężynami, chciałbym również przelakierować pod kolor zabepieczone w tym sezonie krawędzie błotników i klapę tylną.
Muszę mierzyć siły na zamiary a budżetu nie mam nieograniczonego.

PostNapisane: 4 lis 2019, 01:24
przez sewo
17 idzie wyrwać taniej niż 16nastki. Opony jak i felgi ;)

PostNapisane: 4 lis 2019, 13:50
przez zadra
sewo napisał(a):17 idzie wyrwać taniej niż 16nastki. Opony jak i felgi ;)

Nie mówię "nie!!!"
Temat rozwinie się zapewne na wiosnę, bo wtedy mi zawsze głupoty do głowy przychodzą :D

PostNapisane: 22 lis 2019, 23:25
przez zadra
Na założonych zimowych blizzakach jeździ mi się wyśmienicie – muszę przyznać,że w porównaniu do letnich krisalpów są bardziej komfortowe i zdecydowanie mniej hałasują.
Co do auta, to na razie robię tylko najbardziej potrzebne rzeczy – leję paliwo, płyn do spryskiwaczy, czyszczę szyby itp.
Na szczęście nawet dotychczas żarówki nie musiałem wymienić, ale jedna niestety nie świeci od początku naszego związku; centralne podświetlenie nad głową pasażera – nie jest to jakoś strasznie upierdliwe, więc przyzwyczaiłem się do lekkiego półmroku.

Zauważyłem,że akumulator doładowuje się dość szybko – nie spodziewam się po nim żadnych cudów, nosi opis "norauto" i pojemność 45AH więc nie można wiele oczekiwać.
Chciałem go doładować – podłączyłem prostownik i po kilkunastu sekundach usłyszałem charakterystyczne "suche" pukanie drobinek gazu po płytach akumulatora.
Wystraszyłem się,że poziom elektrolitu spadł grubo poniżej górnej krawędzi płyt, ale możliwości otwarcia akumulatora nie było żadnej. Akumulator w obudowie szczelnej z labiryntowym systemem odzyskiwania par elektrolitu...

Cóż było robić...
Nie można tego zostawić bez interwencji, więc po wymontowaniu akusia z auta zabrałem się za poprawianie fabryki "noryauto".
Wymagane narzędzia: wkrętarka/wiertarka bezudarowa, wiertło 8mm oraz zastaw plastikowych dwuelementowych korków tapicerskich.

Widziałem gdzieś filmik gdzie "kolega" wykonał otwory w górnym stropie akumulatora i uzupełnił poziom wodą destylowaną; poszedłem tą drogą i unowocześniłem (ktoś powie,że popsułem) akumulator w moim aucie.

Dopisano 23 lis 2019 1:11:

Na szczęście w moim przypadku elektrolit nie odsłonił jeszcze górnych krawędzi płyt ogniwa.
Nie miałem przy sobie areometru i nie wykonałem pomiaru gęstości elektrolitu, co odpowiedziałoby mi na pytanie dot sprawności akumulatora, jestem już natomiast w tak dobrej sytuacji, że posiadając odwiercone otwory z łatwością mogę pobrać elektrolit przy najbliższej nadarzającej się okazji.
Spoglądając w otwory odniosłem wrażenie, że elektrolitu jednak jest mniej niż być powinno, więc jak tylko potwierdzę zawyżoną gęstość elektrolitu będę mógł uzupełnić poziom wodą destylowaną.

Re: Honda Civic VIII 1.8 '07 sedan – z nadzieją ku słońcu

PostNapisane: 23 lis 2019, 09:22
przez Dominator
Otwory wlewowe są prawdopodobnie pod tym deklem na akumulatorze.

Re: Honda Civic VIII 1.8 '07 sedan – z nadzieją ku słońcu

PostNapisane: 23 lis 2019, 10:01
przez mark.87
Też obstawiam że tam jest sciagalny dekiel tylko nie zauważalny.
Akumulator nie kosztuje majątku ale odważny jesteś żeby tak kombinować z wierceniem.