Przez ostatnie miesiące to było trochę zabawy, na początek poszło zabezpieczenie nadkoli, i tam gdzie miałem dostęp bez kanału. Honda totalnie wg mnie olała zabezpieczenie poszycia wewn. Rant zgrzewany i nad rantem blacha goła. Dopiero pod światłem widać było po myciu kropki korozji(początek). Wyczyściłem ile się dało do żywego, na to rstop, podkład epoksydowy, valvoline ml+bodysafe.
Latem jak już byłem na mazurach to teść udostępnił kanał i poszła podłoga
Było co robić przy początku wnęki zbiornika paliwa, tak samo nalot, żadnych głębokich wżerów itp. Oczyszczenie, rstop, podład i na to ml+bodysafe
Podsumowując,
Koszt materiałów ok 700zł+3 tygodnie prac, ale nie codziennie. Sporo czasu to schnięcie po każdym etapie.
Co to da, zobaczymy. Ale jak ktoś proponuje konserwację za 700-1000zł to dla mnie pieniądze wywalone.
Na koniec w tamten weekend mycie, glinkowanie, mycie, odtłuszczanie i woskowanie.