Klub MazdaSpeed

Witam. W końcu spełnił się mój amerykański sen. 13.04 2019 r. kupiłem Chryslera 300m z silnikiem 3.5 litra 260 koni, oczywiście w układzie V Dodatkowy smaczek to zmodyfikowany układ wydechowy przez firmę Startech co daję naprawdę rasowe brzmienie. Przebieg 271600 km. W zasadzie jak auto zobaczyłem i facet je odpalił to już wiedziałem, że go biorę. Jak zajrzałem pod spód tylko utwierdziłem się w tym przekonaniu, bo tak dobra podłoga w 18 letnim aucie się rzadko zdarza. Silnik jak i skrzynia pracują bez zarzutu, co bardzo ważne porównując do innych 300emek gdzie panewki już grają a skrzynia szarpie... Właściwie mając wiedzę, że facet po 7 latach zmienił emkę na Jaguara Xj Supercharched już wiedziałem, że warto jechać te 300 km. W tym miejscu podziękowania dla Kamila Radar88 i Liliany, na których jak zwykle mogłem liczyć, bo to właśnie z nimi pojechałem po Chryslera, zostawiając u nich Xedosa, który już czeka na nowego właściciela.
Poniżej trochę foto:

Grubo- kiedyś też strasznie chorowałem na ten wóz

Nie wiele brakło a bym się wyleczył:) ale postanowiłem dać sobie ostatnią szansę no i się niezła sztuka trafiła za przystępną cenę

Dopisano 23 kwi 2019, 21:16:

Wyposażenie samochodu tak krótko:

* Nagłośnienie fabryczne Infinity, wieżyczka ze zmieniarką na 4 płyty, sterowane z kierownicy
* Tempomat
* Fotele sterowane elektrycznie zarówno kierowcy jak i pasażera, podgrzewane dwustopniowo, fotel kierowcy ma możliwość zapamiętania dwóch ustawien z lusterkiem wstecznym i stacją radiową
* 4 elektryczne szyby, lusterka
* Xenon na długich światłach i oczywiście spryskiwacze lamp
Tyle z takich ciekawszych a reszta standard jak w większości samochodów.

Co zrobiłem:

* Wymiana półosi lewej na używaną 272 tys.
* Wymiana półosi prawej na używaną ( przegub zew. nowy ) 272 tys.
* Wymiana łączników stabilizatora 272 tys.
* Wymiana amortyzatorów z poduszkami tył, nowe gumy pod sprężyny 272 450 km
* Wymiana oleju z filtrem Castrol Edge 5W30: 272 500 km 5L
* Wymiana wahacza (SRL) i drążka reakcyjnego (MOPAR) wraz z gumą LP: 272 500 km
* Wymiana piasty prawy przód (STD): 272 550 km
* Wymiana oleju w skrzyni ( MOPAR ATF +4) wraz z filtrem 7.5 L
– Kontrola i uzupełnienie oleju w dyferencjale 300 ml : 272 580 km
* Wymiana mcphersonów przód ( używane ) standardowe zawieszenie: 272 590 km
* Wymiana tarcz hamulcowych (AS TEC) i klocków przód (FERODO), gumek prowadnic i śrub prowadnic: 272 650 km
* Wymiana silnika na wyremontowany, naprawa luzu na dyferencjale: 274000 km
* Wymiana chłodnicy wraz z płynem Hart G12:
* Wymiana oleju Valvoline MaxLife 10W40, filtr Filtron OP 628, filtr powietrza Mann : po pierwszym 1000 km
* Wymiana olej Valvoline MaxLife 10W40,filtr Filtron OP 628 – 279 tys. Km
* Wymiana tulei na drążkach kierowniczych BAW
* Wymiana koła pasowego NTY, paski osprzętu
* Wymiana drążka reakcyjnego prawego MOPAR wraz z gumą, wymiana tulei wahacz/drążek Prawy Przód – zbieżność
* Wymiana oleju Valvoline MaxLife 10W40 z filtrem – 287 tys. Km

Daj jakieś ładniejsze fotki i coś z wnętrza. Ciekawy krążownik.

Będę wypatrywał w Jaworznie

Wnętrza dziś zrobiłem jak byłem w garażu ale wyszły średnio, wrzucam

Matthew90 napisał(a):Ręczny w zasadzie nie powinien się tak nazywać bo jest obsługiwany nogą, choć zwalniany ręką, taką wajchą po lewej stronie jak by się miało maskę otworzyć

Bo u Ciebie nie jest hamulec ręczny tylko awaryjny lub pomocniczy.

Dokładnie tak

Matthew90 napisał(a):Ręczny w zasadzie nie powinien się tak nazywać bo jest obsługiwany nogą, choć zwalniany ręką, taką wajchą po lewej stronie jak by się miało maskę otworzyć

Jedno i drugie w swoim Chryslerze robię nogą Kwestia wprawy

Radio masz US czy EU? Zmieniarka?
Jak US to za 100-200zł kupisz wersję EU.

I zrób coś ze skórą. Bo ten połysk nie jest od czystości, zapewniam

Fajny kanapowiec, rzadko spotykany z tym silnikiem. Zwykle był 3.3

Pewnie Europa bo to jest wersja na Europę, zmieniarka jest wbudowana w segment, licznik w km/h w małej skali są mph, do 120 mph natomiast były wyskalowane wersje na USA z kagańcem do 190 km/h. Skóry ogarnę na spokojnie:) i tak są niezłe jak na ten przebieg ale środek do pielęgnacji skór został jeszcze z Xedosa:D co do silnika są wersje 2.7 na łańcuchu no i moja 3.5 standard bądź Startech tak jak u mnie, albo Special licznik 150 mph, też na podwójnym układzie wydechowym tyle, że owalnym, kierunki w lusterkach itp.
3.3 były w Chryslerze Vision no i 3.5 też tam siedział 211 koni – poprzednik 300mki też na niego polowałem w swoim czasie.

Dopisano 24 kwi 2019, 11:55:

Dźwięk jest tu obłędny, radia nie potrzebujesz

Wszystko się nudzi
Nawet V8

Jest jeszcze v10 i v12 haha:p A veyron ma chyba nawet 16 no ale to pomalutku:)

Matthew90 napisał(a):A veyron ma chyba nawet 16 no ale to pomalutku:)

Tylko że tam jest ,,W" a nie V

Oj tam oj tam

Prace nad autem ruszyły. W ostatnim czasie wpadły dwie półośki z tym, że w prawej zmieniłem przegub zew. na nowy. W pozostałych przegubach zmiana smaru no i nowe opaski wiadomo, gum nie ruszałem bo są w super stanie. 100zł za półośkę to jak za darmo. Samochód teraz jeździ płynnie, nic nie trzęsie przy dodawaniu gazu jak to było wcześniej. Głównie przegub wew. lewy to powodował, bo był konkretnie rozwalony.Prawy miał lekki luz. Wymieniłem też łączniki stabilizatora. Gumy na stabilizatorach wyglądają bardzo dobrze.

Zimny start Chryslera, nagrywane na drugi dzień po zakupie, przez kolegę Radar88:

https://www.youtube.com/watch?v=77AzN2nJYxM

Oprócz tego kompletowałem mcphersony na tył i składam to teraz do kupy. W poniedziałek auto jedzie na wymianę oleju w silniku i skrzyni.

Grzyby napisał(a):. Zwykle był 3.3

Serio? Nie kojarzę, żeby wychodziły w 3.3, z tego co pamiętam były 2,7 i 3,5.

Mój ojciec miał takiego chryslera prawie 20 lat temu, z zewnątrz to auto dalej świetnie się prezentuje. Środek jak to w amerykańcach już jako nowy wyglądał na dość stary ale i tak robił wrażenie. §

Już sprostowałem z tym 3.3. 2.7 bez sensu w tym samochodzie. Noo jak go Twój ojciec kupował to swoje musiał za niego wybulić:) Ja za swojego dałem 6 tys, ale wiadomo trochę trzeba przy nim posiedzieć. Co do prezencji ja się napaliłem właśnie na tego startecha, bo z tym jestem tak jak z galantem podstawowym, jak dla mnie nawet nudnym a wersją avance czy sport edition – inne auto. Swoje robią w Chryslerze te smaczki wizualne no i wydech A wygoda niesamowita.

Szczerze powiedziawszy nie wiem ile kosztował. Mieliśmy go od 2001, to był chyba rocznik 1999. Ściągnięty z Kanady więc raczej kosztował dużo mniej niż by mogło się wydawać

Wymiana tylnych amortyzatorów w tym aucie, to wątpliwa przyjemność.
Wymienione:
* amortyzatory tylne MONROE Reflex
* mocowania amortyzatorów, w sumie kupione trochę na wyrost
* gumy pod sprężynę, bo nie było ich w aucie wcale, przez co na pewno jakieś tam dźwięki generowało

Xedos sprzedany, są fundusze na Chryslera. Mimo wszystko nie ma pośpiechu. A wydatki same się piętrzą. Ledwo wyjechałem z ogródka i przebiłem oponę. Nie będę naprawiał, tylko kupię dwie na przód bo i tak były liche.