Klub MazdaSpeed

Nie bardzo w moim guscie ale mysle,ze fiolet sam w sobie jest calkiem spoko
Tylko chyba by zginal w kontrascie z grafitem felg i auta ?

Prócz miedzianego przyznam szczerze, że jeszcze ciemny malinowy chodził mi po głowie

Az sprawdzielem,zeby sie upewnic jaki to kolor ciemna malina
Niieeee to chyba nie przejdzie

Bardzo fajny Lexus, kawał serca i dobrej roboty włożono w to autko
Szerokosci


Gesendet von iPhone mit Tapatalk Pro

Dzięki bardzo. Sporo włożone, ale sporo jeszcze zostało więc się nie nudzimy.

Dziś wymieniłem filtry od LPG przy przebiegu około 10k km. Filtry względnie czyste moim zdaniem. Pierwszy raz wymieniałem sam filtry ale nie ma w tym nic trudnego.

Dodatkowo zamówiłem gałkę zmiany biegów w kolorze... zacisków. Jednak koloru narazie nie zdradzam. Wrzucam jedynie czarno-białe zdjęcie gałki.

Fajny kolor felg, a tak ogólnie to Lexusy ogólnie zawsze mi się podobały i to tak mocno, ze przy każdej zmianie auta jakieś tam modele są brane pod uwagę...

Jeszcze raz szerokosci


Gesendet von iPhone mit Tapatalk Pro

Mr_Bartek napisał(a):Jednak koloru na razie nie zdradzam. Wrzucam jedynie czarno-białe zdjęcie gałki.

Jakby taki bursztynowy...

Widać w tej gałce głębię galaktycznego bezkresu, ukazuje się również moc stworzenia, a także wschody i zachody słońca. Wykonanie pełne kunsztu i pietyzmu, godnego najlepszego twórcy. Turpistyczna czerń i biel kryje gęstą, milczącą i nieujarzmioną moc, która kondensuje się i zalewa wnętrze kipiącą dynamiką kuszącej harmonii ukojenia. Pamiętaj o tym, gdy będziesz tę gałkę trzymał w dłoni

Bartek ma doskonały gust i robi świetna robote ze swoim Lexem aaaale po tym co napisałeś Stachan wszytkie te zabiegi zyskały jakiś głęboko mistyczny wymiar..
Ja się nie spodziewałem ,ze na forum mamy takiego pięknomówcę ..Szacuneczek

Moim zdaniem to już nie gałka zmiany biegów ale swoisty port który łączy surową naturę techniki i kunsztu inżynierii z duszą kierowcy, jeszcze bardziej potęgując jego doznania podczas jazdy. Można nawet dojrzeć w niej to co dzieje się w silniku gdy zapalona mieszanina paliwa i powietrza daje początek życia potencjalnie martwych elementów.

Nie wiedziałem, że na forum mamy takich bajkopisarzy . W każdym razie gałka doszła. Parę modyfikacji i siądzie idealnie.

Dodatkowo zamontowałem klaksony ala Hella Supertone od firmy Epman. Musiałem dorobić kabelek minusowy, a tak to Plug and Play. Póki co są trochę brzydkie ale napisów się pozbędę, a osłonki pójdą w kolor zacisków. Za to bardzo fajnie "grają". Jeden jest niskotonowy (335Hz), a drugi wysokotonowy (400Hz) i razem dają fajne brzmienie.

Gałka:


Klaksony przed:


Klaksony po:

Czyli z głębią galaktycznego bezkresu trafiłem bez pudła

Ciekawy pomysł ta gałeczka, choć moją uwagę mocno przykuły te trąby – przybliż mi proszę zależność pomiędzy Hella Supertone a Epman – jakość, wygląd czy decybele? Nie słyszałem o tych klaksonach, a wyglądają dość elegancko

Jaka cena takich cacuszek?

Hella Supertone to te oryginalne, ale kosztują 300-400zł. Moim zdaniem nie warte są swojej ceny bo nie ma w nich technologii za 300-400zł. Jedynie dopłacasz za piękne logo Hella na środku. Trudno mi określić głośność, są na pewno głośniejsze niż oryginalne Lexusowe, no i mają o wiele ładniejsza barwę. Producent zapewnia, że jest to 115 dB. Ja za Epmany płaciłem... 41zł z wysyłką. Są też po 36, ale wtedy nie łapią się na Allegro Smart więc znikoma to oszczędność. Nie mam się do czego przyczepić bo jakość wykonania naprawdę spoko. No może oprócz tego, że litera g na opakowaniu jest napisana inną czcionką niż reszta napisów.

Ogólnie są dostępne różne kolory, ale na Allegro w tej chwili widzę tylko czarne.

https://allegro.pl/oferta/epman-klakson ... 9149783287

Muszę zerknąć czy ja je zmieszczę do siebie...

Zakładaj, zakładaj.

Z nowych rzeczy:
– Klaksony zmodowane
– Pomalowany grill w satynowy czarny.


Osłony zostały pomalowane proszkowo w Candy Fiolet metalik. Podziękowania dla xRafalx za ogarnięcie tematu.

Co do grilla to miał być piękny połysk ale stara farba w sprayu nie chciała wyschnąć i musiałem ją zdzierać. Na szczęście Diall do usuwania lakierów nie reagował z plastikiem więc udało się grill odratować. Przy drugiej próbie poszedł czarny do zderzaków z firmy Boll i 2K bezbarwny. Wreszcie grill odchromiony.

Osłony klaksonów nie były jedynymi elementami, które poszły w proszek. Dostało się też zaciskom z Mercedesa. Foty wrzucę jak już będą na aucie.

Te wypasione klaksony to żeby latem na dziewczęta trąbnać czy jakiś inny cel?
Podoba się mnie Twoja inwencja twórcza.Czekam na nastepne jej efekty .Co nie zmiena faktu , że już jest sztos

Jest szpera?

W moim egzemplarzu nie ma ale prędzej czy później wpadnie. Wiadomo, napęd na dwa koła lepszy niż na jedno ale przy okazji założę dłuższy dyferencjał z IS300 z przełożeniem 3.7. W tej chwili mam najkrótszy z możliwych dyferencjałów (4.1, otwarty) i na 6 biegu przy 100km/h mam 3000 obrotów.

o wsadzie silnikowym z IS300 nie myślałeś?
Ogólnie auto w moim guście, ładna buzia ciut przyduża dupa, fajne, ciasne wnętrze

Nikt tu bebechów nie przekłada, tylko jak już to cały dyferencjał z wersji Sport zakłada bo takie są najczęściej sprzedawane. Torsen z IS200 pasuje P&P, a z IS300 trzeba razem z półosiami.

Edit:
Dopiero doczytałem. Co do przekładki silnika to trochę bez sensu. Dużo roboty, a w Europie IS300 wychodziły tylko w automacie więc trzeba liczyć +3,5k na adapter pod skrzynie manualną. W cenie adaptera + tysiąc można kupić zestaw kompresora M62 lub M65 i podnieść moc do około 200-240 KM w zależności od kółka.

jak za 4,5k możesz sobie eatona wstawić to bym się chyba nie zastanawiał ani chwili nad gałkami i klaksonami Bo czasem jest tak że do zakładanego budżetu trzeba dodać to i owo i się robią koszta. 80-100 KM za takie pieniądze to jak darmo, a jęk eatona i jego oddawanie niuta od początku bezcenne.