Volkswagen Golf VII 1.2 '16
Szybko liczone – około 92gr/km
Dojdzie niedługo jakieś 0,05zł/km
Aczkolwiek samo paliwo to 0,45zł/km
Jakbym kupił nowego w salonie, to wyszłoby powyżej 5zł/km
Dojdzie niedługo jakieś 0,05zł/km
Aczkolwiek samo paliwo to 0,45zł/km
Jakbym kupił nowego w salonie, to wyszłoby powyżej 5zł/km
...i minął kolejny rok! Już 3 lata jeżdżę tym autem, już 2,5 roku temu mi się znudził
Można powiedzieć, że ostatnie 12 miesięcy było dość burzliwe w porównaniu z poprzednimi latami. Z plastikowego nadkola wypadła śrubka (uzupełniono na przeglądzie), miałem też nieplanowaną wizytę w serwisie, w czasie której dokręcono jakąś nakrętkę w zawieszeniu.
Aktualny przebieg to około 61.100 km, co daje nam 20.400 km w ciągu 12 miesięcy, ale drugie auto mocno odciąża VW, który zmierza już niestety do końca gwarancji.
Spalanie z 61.100 km: 5,93 l/100km
Średnia miesięczna: 1645 km
Ilość spalonego paliwa: 3 660 l
Wartość spalonego paliwa: 18 036 zł
Tankowałem 103 razy.
Lista odwiedzonych krajów [Czechy, Słowacja, Węgry, Austria, Słowenia, Włochy, Chorwacja] nie zmieniła się niestety – wciaż wracam do Chorwacji, tak było też w tym roku
Można powiedzieć, że ostatnie 12 miesięcy było dość burzliwe w porównaniu z poprzednimi latami. Z plastikowego nadkola wypadła śrubka (uzupełniono na przeglądzie), miałem też nieplanowaną wizytę w serwisie, w czasie której dokręcono jakąś nakrętkę w zawieszeniu.
Aktualny przebieg to około 61.100 km, co daje nam 20.400 km w ciągu 12 miesięcy, ale drugie auto mocno odciąża VW, który zmierza już niestety do końca gwarancji.
Spalanie z 61.100 km: 5,93 l/100km
Średnia miesięczna: 1645 km
Ilość spalonego paliwa: 3 660 l
Wartość spalonego paliwa: 18 036 zł
Tankowałem 103 razy.
Lista odwiedzonych krajów [Czechy, Słowacja, Węgry, Austria, Słowenia, Włochy, Chorwacja] nie zmieniła się niestety – wciaż wracam do Chorwacji, tak było też w tym roku
Zobaczymy co przyniesie życie. Leasing na drugie auto kończy mi się za 1,5 roku i może wtedy bym dokonał zmiany, ale to nie jest żaden konkretny plan. Jak go kupowałem, to myślałem, że przejadę 100.000 i się pożegnam. Teraz coraz częściej słyszę, że to jest jeden z najbardziej udanych silników w gamie VW, więc może nie będę miał specjalnego ciśnienia na wymianę samochodu
Biegałem wzdłuż Bi-village w Fazanie. Podobno to jakiś znany kamping. Te poranne kolejki do sanitariatów i średnia wieku pensionariuszy sprawiają ze trzeba naprawdę to lubić, żeby tak spędzać urlop Nie mniej same campery miło było pooglądać, niektóre są naprawdę wypasne. Chociaż największe wrażenie robiły na mnie te na T3 lub T4
Na polach namiotowych faktycznie sporo młodych ludzi, ale kampery jednak zdominowane przez starych niemców Obecnie chyba nie jestem już w wieku, w którym by mnie to kręciło i chyba jeszcze nie w wieku w którym powinno mnie to zacząć ponownie kręcić. Tak czy owak lubię na to z boku popatrzeć. Fajne były niektóre kampery z miejscem na motorek lub takie (chyba) na bazie autobusu/ciężarówki z... garażem na smarta lub roadstera
a w temacie VW, to fajne spalanie
a w temacie VW, to fajne spalanie
Ja raczej traktowałem to jako przygodę – zobaczyłem jak to jest . I wcześniej widziałem same wady, wręcz śmiałem się z takiego sposobu spędzania czasu, ale ma to jakiś urok. No i jest się naprawdę tuż przy plaży
Tak czy inaczej – róbta co chceta, nie zamierzam nikomu dróg prostować
Tak czy inaczej – róbta co chceta, nie zamierzam nikomu dróg prostować
Mi na pewno te pola otworzyły oczy w zakresie tego jak się ten sposób wypoczynku pozmieniał. Rozbudowane węzły sanitarne (biegając pozwoliłem sobie skorzystać z kibelka, trochę nielegalnie..), przyłącza wody, prądu, baseny, parki linowe, itd. Jak pamiętam pola kempingowe w PL z lat 90, to "trochę" inaczej to wyglądało Ja się z tego wypoczynku nie śmieję, bo ma to na pewno swój urok. Po prostu napisałem, że to jeszcze nie dla mnie. Taki OT, ale fotka z namiotem mnie sprowokowała do tego
Ale co tu pisać o golfie,jezdzi nie psuje sie czyli wypelnia zakladany plan w 100%
Ja bym nie dal rady,wole jezdzic uzywanym i od czasu do czasu cos grzebnac ale przynajmniej sie za nią ogladnac jak odchodze
Mma nadzieje następne kupisz juz jakies fajne
Ja bym nie dal rady,wole jezdzic uzywanym i od czasu do czasu cos grzebnac ale przynajmniej sie za nią ogladnac jak odchodze
Mma nadzieje następne kupisz juz jakies fajne
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8660 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Beny napisał(a):Mma nadzieje następne kupisz juz jakies fajne
No przecież już kupił Megane.
Neonixos666 napisał(a):No przecież już kupił Megane
Właśnie! I się oglądam za nim jak pięknie światła LED świecą
Jeszcze w temacie Golfa – z okazji rocznicy pierwszej rejestracji umyłem go (tak naprawdę to zbieg okoliczności ) i dla właścicieli dalekowschodnich maszyn jedna rzecz jest godna pozazdroszczenia. Jeszcze nie mam ani jednego odprysku lakieru na masce – może to zbieg okoliczności, ale mam wrażenie, że lakier jest w aucie naprawdę ok. Zużycie widać za to na kierownicy niestety, ale cóż – auto nie stoi
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości