Honda Accord Tourer 2.0 i-VTEC '05 by mln

.
Witam się serdecznie w dziale Samochody Zastępcze!
Mam na imię Marcin, jestem po trzydziestce i nie jeżdżę Mazdą od... 6 grudnia 2014 r.
Moja przygoda z przepiękną szósteczką (Granatnikiem zwaną) trwała niespełna dwa lata – były wzloty i upadki. Kto zna, ten wie, a kto ciekaw, dowie się tu:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=331&t=160658
Mile ją wspominam, ale przyszedł czas na zmiany i oddałem ją w dobre ręce. Swoją drogą niezwykle miło mi było, gdy nabywca (nowy forumowicz) komentując transakcję napisał, że atmosfera była rodzinna i życzy takiego samego sprzedawcy... Jak się okazało, słowa te były dla mnie prorocze!
(sumo129 – pozdrawiam!)
Rozpocząłem poszukiwania następcy. Presja na kolejna Mazdę była spora (Forum!
) i prawdę mówiąc nie miałem nic przeciwko (6 w budzie GY). Wymyśliłem jednak, że chciałbym by następca był nieco mniejszy z zewnątrz, nie mniej pojemny wewnątrz, benzynowy, japoński, bez rdzy (!!!) miły dla oka, nietuzinkowy, nieco szalony...
Już miałem podjętą decyzję (Civic VIII 1.8 UFO!), już spałem spokojnie, bo target określiłem, a tu nagle informacja: jest do wzięcia z mega pewnych (pierwszych na dodatek!) rąk Accord Tourer z dwulitrową benzyną. AAAAaaaa!!!! Znów noc średnio przespana, znów googlowanie, grzebanie w forach, artykułach, komentarzach...
Kupiłem, nie żałuję. Takie życie pisze scenariusze...
Garść podstawowych informacji:
Honda Accord Tourer
2.0 i-VTEC, 155KM / 190Nm
Produkcja: 2005 (Japan!)
Pierwsza rejestracja: 2006 (PL)
Przebieg: 180kkm
Kolor: szarozielony (taki lekko popielaty przełamany butelką – im więcej słońca, tym zieleniej – śliczniutki w każdym razie!
)
Wyposażenie (wersja Comfort), m. in.:
– dwustrefowa klimatyzacja automatyczna,
– elektryka okien i lusterek (zwierciadełka podgrzewane, ale nieskładane),
– komplet poduch,
– ABS,
– ...
– bez ESP
i szyberdachu 
Wrażenia z jazdy? Generalnie podobne do Mazdy 6 GG – i to jest komplement, bo ten model jeździ świetnie
Accord (IMHO) mu nie ustępuje, może nawet jest nieco sztywniejszy, niemniej buda kombi robi swoje i przy wyższej prędkości (bez obciążenia) jest nieco mniej stabilnie. Muszę też nieco zmienić przyzwyczajenia – dłuuuugo jeździłem dieslami, a w porównaniu do mazdowego 2.0 CiTD 136 KM dół jest zauważalnie słabszy. Natomiast wyższe obroty... nie ma co się rozpisywać – Honda – to jej żywioł
I jeszcze to brzmienie...
Podsumowując: jak dla mnie, to składa się w zakrętach i zbiera się lepiej niż dobrze. Klient zadowolony 
Po przesiadce z liftbacka przez jakiś czas nie mogłem oswoić się z przestrzenią wnętrza – z fotela kierowcy widok do tyłu budził lęk przestrzeni... normalnie wagon!
I tak też jest ładowny. W kabinie może nie widać wielkiej różnicy (niewielką owszem – na korzyść Accorda), natomiast bagażnika jest drugie tyle... a przynajmniej takie robi wrażenie. Wypady rodzinne już niestraszne, nawet pod roletkę się pakujemy!
Pozycja za kierą też jest przyjemna, choć siedzisko mogłoby być nieco dłuższe.
Spalanie? Ile wleję, tyle spali – jak każdy samochód...
Poniżej 9 l/100km to tylko w trasie można próbować zejść, po mieście niżej dychy nie ma szans. Dobrze, że Pb95 już prawie po 4 zł – bardzo szczęśliwy zbieg okoliczności 
Minusy? Jakiś wyciek z układu wspomagania (ciecze, ale poooowooooli – do ogarnięcia) i 1 (słownie: jeden!) purchelek rdzy wielkości 3x3mm przy lewym przednim reflektorze (trzeba się mocno wpatrywać). Innych przypadłości nie stwierdzono.
Podsumowując: kawał porządnego samochodu w rewelacyjnym stanie. Sądzę, że się polubimy i zjeździmy kawał świata...
Na koniec (podobnie jak w poprzednim moim wątku): link do zestawienia kosztów.
Poniżej kilka zdjęć poglądowych w niezbyt korzystnych warunkach (tydzień temu w ... – zagadka!)
Pozdrawiam,
mln
Witam się serdecznie w dziale Samochody Zastępcze!
Mam na imię Marcin, jestem po trzydziestce i nie jeżdżę Mazdą od... 6 grudnia 2014 r.

Moja przygoda z przepiękną szósteczką (Granatnikiem zwaną) trwała niespełna dwa lata – były wzloty i upadki. Kto zna, ten wie, a kto ciekaw, dowie się tu:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=331&t=160658
Mile ją wspominam, ale przyszedł czas na zmiany i oddałem ją w dobre ręce. Swoją drogą niezwykle miło mi było, gdy nabywca (nowy forumowicz) komentując transakcję napisał, że atmosfera była rodzinna i życzy takiego samego sprzedawcy... Jak się okazało, słowa te były dla mnie prorocze!
Rozpocząłem poszukiwania następcy. Presja na kolejna Mazdę była spora (Forum!
Kupiłem, nie żałuję. Takie życie pisze scenariusze...
Garść podstawowych informacji:
Honda Accord Tourer
2.0 i-VTEC, 155KM / 190Nm
Produkcja: 2005 (Japan!)
Pierwsza rejestracja: 2006 (PL)
Przebieg: 180kkm
Kolor: szarozielony (taki lekko popielaty przełamany butelką – im więcej słońca, tym zieleniej – śliczniutki w każdym razie!

Wyposażenie (wersja Comfort), m. in.:
– dwustrefowa klimatyzacja automatyczna,
– elektryka okien i lusterek (zwierciadełka podgrzewane, ale nieskładane),
– komplet poduch,
– ABS,
– ...
– bez ESP
Wrażenia z jazdy? Generalnie podobne do Mazdy 6 GG – i to jest komplement, bo ten model jeździ świetnie

Po przesiadce z liftbacka przez jakiś czas nie mogłem oswoić się z przestrzenią wnętrza – z fotela kierowcy widok do tyłu budził lęk przestrzeni... normalnie wagon!
Spalanie? Ile wleję, tyle spali – jak każdy samochód...
Minusy? Jakiś wyciek z układu wspomagania (ciecze, ale poooowooooli – do ogarnięcia) i 1 (słownie: jeden!) purchelek rdzy wielkości 3x3mm przy lewym przednim reflektorze (trzeba się mocno wpatrywać). Innych przypadłości nie stwierdzono.
Podsumowując: kawał porządnego samochodu w rewelacyjnym stanie. Sądzę, że się polubimy i zjeździmy kawał świata...
Na koniec (podobnie jak w poprzednim moim wątku): link do zestawienia kosztów.
Poniżej kilka zdjęć poglądowych w niezbyt korzystnych warunkach (tydzień temu w ... – zagadka!)
Pozdrawiam,
mln