Strona 1 z 1

VW New Beetle 2.0 AQY 98/99

PostNapisane: 31 sie 2013, 14:28
przez jaskul
Przedstawiam wam swojego garbiego.
Rok 1998/99 przyjechał do nas z Francji. Silnik 2.0 116 km
Żona kazała kupić więc jest.
Miałem wytyczne ma być żółty i ładny.
Szukałem ale nie łatwe to było. Znalazłem takiego i kupiłem życzenia żony są święte :D
Felgi 17 – 225/45/17 przyciemniane tylne szyby. Przebieg 169 tyś km.
Wyposażenie seryjne
Klima, elektryczne szyby, lusterka, ESP, Radio + zmieniarka na 6 płyt
Na razie naprawiamy wszystkie niedociągnięcia i usterki bo ma być doprowadzony do stanu Super Lux.
Zdjęcia z dziś – ma wieźć mojego brata do ślubu :D

PostNapisane: 1 wrz 2013, 01:38
przez david201
Ciekawie to auto wygląda,w niemcowni Taxi podobne mają kolory,a jak jest z miejscem z tyłu i spalanie tego auta sprawdzałeś?

Odp: VW New Beetle 2.0 AQY 98/99

PostNapisane: 1 wrz 2013, 01:52
przez Szymon
No to żółtego juz znalazłeś. Teraz kup ładnego :-P

Żartuję, zawsze mi się jakoś podobały ;–) Gratulacje

Tapatalk2 @ SGS II

PostNapisane: 1 wrz 2013, 10:20
przez Bart0n
W Niemczech taksówki miały kolor kości słoniowej, nie taki żółty ;) fajne autko, bazuje na Golfie IV więc części kosztują grosze.

Re: VW New Beetle 2.0 AQY 98/99

PostNapisane: 1 wrz 2013, 12:43
przez JohnnyB
eh, nie mogę tego tematu małżonce pokazać :–), tylko dla niej musiałby być pod maską jakieś 1.8T.....:–)

PostNapisane: 1 wrz 2013, 19:38
przez Krzemol
Bart0n napisał(a):W Niemczech taksówki miały kolor kości słoniowej, nie taki żółty ;)

Majonezowy tak zwany :D

PostNapisane: 2 wrz 2013, 08:48
przez rclmati
Gratuluję Marcin ! :) Widziałem VW już ale tylko przejazdem, chyba będę musiał się wybrać na działkę i zobaczyć. Ile to waży? Z tym silnikiem może iść lepiej niż Mazda

PostNapisane: 2 wrz 2013, 12:17
przez Seraf
Niesamowite auto :D gustuje w zupełnie innych ale jest po prostu przesłodkie :D

PostNapisane: 2 wrz 2013, 18:13
przez l3mur91
Tylko czemu z starym ośmiozaworowcem....

Orientowałeś się jak z żywotnością tego silnika ?
Dobre silnik do sprzedaży, gołe słupki idą w kilka dni :P

Też kiedyś miałem takie dziwne pomysły, żeby kupić NB tylko chciałem 1.9 TDi. <spoko>

Oby to działało i się nie psuło, bo drogie w częściach.

PostNapisane: 2 wrz 2013, 21:50
przez jaskul
W sumie w silnikach wyboru nie ma.... 1.4 -1.6 – albo 2.0 założenie było że będzie jeździł na LPG więc taki był wybór.
Jest jeszcze 1,8 T ale mała podaż na rynku wtórnym.
Miał być żółty ;) więc to też zawężało poszukiwania.
Jeździ chyba lepiej niż moja Mazda :D

PostNapisane: 2 wrz 2013, 22:45
przez loockas
Moja żona jak widzi te auta to jest posikana. Kiedyś wpadł kumpel takim autem do nas pogrzebać w garazu, to żona stała obok z wzrokiem jak kot w shreku :D

Auto jest przezabawne. Najlepsze jest to, że uważa się go za kobiece małe autko, a naprawdę jest to całkiem spora locha gdzie widoczność wcale nie jest taka przyjemna dla kobiety.

Ja zawsze z sympatią patrze na ten model.

Co do silników, to 2.0 jest chyba najwięcej na rynku. Ich zaleta, to stosunkowo dobra zywotność, wada to spalanie. Kolegi żona robi tym średnio 11l LPG. Kumpel wyzwał ją od kiepskich kierowców, zabrał jej auto na miesiąc chcąc udowodnić jak nieoszczędnie ona jeździ. Średnia wyszła mu prawie 13l. Oddał auto z podkulonym ogonem :D

Części mechaczniczne powinny być tanie. W większości to Golf IV/Toledo/Octavia/. Blacharskie są natomiast bardzo w cenie ;)

Re: VW New Beetle 2.0 AQY 98/99

PostNapisane: 2 wrz 2013, 23:02
przez Dominator
W ubieglym tygodniu mialem mozliwosc przejazdzki tym samochodem, ale w wersji 1.6..
Widocznosc, ograniczona bardzo mocno nie tylko dla kobiet.. Te kraglosci ;)
W srodku jak usiadlem to mialem podobne odczucie jak w Renault Espace :)
miejsca duzo (przod) a odleglosc do szyby czolowej to chyba ze 2 metry, w dodatku na desce rozdzielczej smialo mozna polozyc obrus i rozlozyc laptopa, tyle powierzchni i miejsca :D Z zewnatrz moim zdaniem( nie liczac corrado, scirocco i garbusa) to najladniejszy model vw, az dziw bierze ze to wogole vw :D

PostNapisane: 2 wrz 2013, 23:54
przez Krzemol
loockas napisał(a):wada to spalanie. Kolegi żona robi tym średnio 11l LPG. Kumpel wyzwał ją od kiepskich kierowców, zabrał jej auto na miesiąc chcąc udowodnić jak nieoszczędnie ona jeździ. Średnia wyszła mu prawie 13l.
Czy ja wiem czy to tak dużo w 2.0 z lat 90? IMO normalne spalanie, kwestia jeszcze jaka instalacja i warunki. Jak np. 100% miasto to nie widzę nic dziwnego w tych wynikach.

PostNapisane: 4 wrz 2013, 08:14
przez loockas
Nie jakoś abstrakcyjnie dużo, ale sporo. Niby 2.0, ale ani to mocy ano momentu za wiele jak na te pojemność nie ma. Tyle mi pali 2,3 VR5, który ma ponad 30 koni więcej. Ale silniki VW z tamtego okresu oszczędne nie były (benzyny).

PostNapisane: 27 wrz 2013, 19:36
przez jaskul
Może teoretycznie mocy i momentu nie ma, ale jak na takie auto 116 koni... wystarczy popitala nieźle ;)
Jest bardzo elastyczny zaleta dużej pojemności i niewielkiej stosunkowo mocy.
Mój został doprowadzony już do stanu mi odpowiadającego troszkę to trwało, ale to nie jest Mazda ;) a ja lubię mieć wszystko sprawne i działające dobrze, a nie jakoś tam jadące...
Wymieniłem:
Rozrząd + pompa wody + pasek wieloklinowy
Świece, przewody, cewka.
Czujnik temperatury silnika
Przepływomierz
Zawór sterujący ciśnieniem w listwie wtryskowej.
Uszczelka kolektora wydechowego
Drążek kierowniczy prawy
Wszystkie filtry oleje, płyny
Klocki hamulcowe przednie
Zacisk hamulcowy tylny
Mechanizm podnoszenia szyby lewej.
Dwie opony nowe TOYO 225/45/17 na przód.
Zmieniarka oryginalna do bagażnika
Jeszcze przed zimą termostat już kupiony czeka na wymianę.
Kupiłem też aluski oryginalne audi15 na zimę, jeszcze je odziać w oponki i garbusik dla żony gotowy.
A zapomniałem o KME Nevo i butli 55 litrów w koło do bagażnika ;)

Re: VW New Beetle 2.0 AQY 98/99

PostNapisane: 21 mar 2015, 23:10
przez jaskul
Auto jest do sprzedania – więcej info –> viewtopic.php?f=78&t=180423