Klub MazdaSpeed

Witajcie!
Po dość długiej nieobecności na forum postanowiłem wrócić i pochwalić się nowym wozidełkiem. Dla tych, którzy mnie nie pamiętają przedstawiam moją byłą Mazdę: viewtopic.php?f=312&t=36415 A autkiem, którym teraz śmigam jest:

Toyota Corolla E12 sedan z silnikiem 1.6 VVT-i E3Z-Y52L z początku produkcji czyli roku 2002. Kupiony dość okazyjnie, bo od rodziców Jest z nami od nowości, ciągle serwisowana w ASO. Na liczniku ma już około 140 000 km, silniczek pracuje idealnie, całkiem żwawo się zbiera. Jedynym mankamentem jest zawieszenie, które jest nastawione na komfort, a ja wolę coś innego

Dodatkowo, ciekawym elementem tego wątku z pewnością będzie testowanie różnych auto kosmetyków na Corolli. W sierpniu prawdopodobnie przeprowadzę kompletny proces detailingu łączne z korektą lakieru w celu eliminacji delikatnych swirli i obtarć lakieru. Oczywiście, jeśli temat zostanie przyjęty bardzo chętnie wszystko dokładnie opiszę i sfotografuję.

Wyposażenie:
– elektryczne szyby z przodu
– elektryczne lusterka
– radio CD
– 2 poduszki powietrzne
– komputer pokładowy
– alarm z centralnym zamkiem

SILNIK:
E3Z-Y52L – 1595cm3 z systemem VVT-i
Moc: 110KM/6000rpm
Moment obrotowy: 150Nm/3800rpm
Modyfikacje:
Seria

ZAWIESZENIE:
Seria

HAMULCE:
Seria

KOŁA:
– felgi TTE 17"
– opony Yokohama Parada Spec-2 205/45/17

STYLING:
Seria

WNĘTRZE:
Seria

AUDIO:
Seria

PLANY:
Planów jest dużo, przede wszystkim poprawa prowadzenia przez montaż jakiegoś lepszego zawieszenia, rozpórek i twardszego stabilizatora belki skrętnej. Następnie delikatne podkręcenie motorowni (w sferze bardzo odległych planów swap na 2zz-fe z TS albo soft turbo). W międzyczasie prawdopodobnie wpadnie kilka smaczków do wnętrza jak i zewnętrza oraz jakaś instalacja audio

FOTKI:
Aktualnie bez szału, obiecuję poprawę

Gratuluję autka, życzę bezawaryjnej eksploatacji i spełnienia ciekawych planów.

Vein napisał(a):w sferze bardzo odległych planów swap na 2zz-fe z TS albo soft turbo

Chyba najlepszym rozwiązaniem byłby swap na 1.8 z TS-a + kompresor z wersji TTE, lub kompresor od Blitz-a (chociaż nie wiem czy czasem to nie to samo). Jeśli chodzi o turbo, to z tego co się tak w klubie Corolli przypadkowo dowiedziałem, to te silniki są zbyt wyżyłowane. Nie piszę, że się nie da, ale kompresor to sprawdzona modyfikacja... i ten dźwięk

Gratulejszyn... ! Jeździłem taką Corolką i nawet fajnie się tym jeździ Szerokości!

Piekna Toyota Alusy wymiataja powodzenia i szerokosci

szkoda że nie hatchback 3 drzwiowy Ale solidne autko,choc słyszałem że przekładnie kierownicze siadały, ale to chyba w polsce tylko;)

Te Parady wyglądają niesamowicie na feli

letkoletki napisał(a):Chyba najlepszym rozwiązaniem byłby swap na 1.8 z TS-a + kompresor z wersji TTE, lub kompresor od Blitz-a (chociaż nie wiem czy czasem to nie to samo). Jeśli chodzi o turbo, to z tego co się tak w klubie Corolli przypadkowo dowiedziałem, to te silniki są zbyt wyżyłowane. Nie piszę, że się nie da, ale kompresor to sprawdzona modyfikacja... i ten dźwięk

W tym wypadku najlepiej i najprościej byłoby trafić seryjnego TS Compressor i zrobić swap. Ale samo znalezienie tego silnika będzie dość trudne Jeśli zdecyduję się na drugą drogę, to jest w Pl koleś który ogarnia turbo w 3zz-fe i 2zz-fe. Z ciekawostek to podobno 3zz-fe turbo osiąga 170KM/220Nm i objeżdża TSa Koszty swapu lub uturbiania wychodzą podobne.
Co do Corolla Clubu to zdążyłem sobie wyrobić niezbyt pochlebne zdanie na jego temat...

letkoletki napisał(a):Gratuluję autka, życzę bezawaryjnej eksploatacji i spełnienia ciekawych planów.

mckoper napisał(a):Gratulejszyn... ! Jeździłem taką Corolką i nawet fajnie się tym jeździ Szerokości!

Kevin9118 napisał(a):Piekna Toyota Alusy wymiataja powodzenia i szerokosci

megabebzon napisał(a):Te Parady wyglądają niesamowicie na feli

Dzięki za miłe słowo

Z kategorii aktualności, w Rolce zagościła rozpórka przednia górna i twardszy stabilizator belki.
Graty przed montażem:


Seryjny stab:


Wrażenia? Uczucie jakby Corolla jeździła ze zwartymi pośladkami, tyłek zrobił się mniej rozlazły. No i deska przestała trzeszczeć na wrocławskiej kostce. Subiektywne odczucie lepszej pracy amortyzatorów, jakby lepiej tłumiły nierówności.

Felgi robią robotę Jeszcze mały spoilerek na klapę i będzie git