Dokładnie....te auta lubią robić fochy, ale właściwie z dwóch powodów: są zaniedbane i nie są passatami, którego każdy mechanik zna. Jak już się je ogarnie to jest to bardzo wdzięczna fura. Po czarnym jeździ naprawdę dobrze. W terenie sobie da radę, oczywiście nie mówię o przeprawach po klamki w błocie. No i przy tym aucie dlatego zacząłem grzebać sam, youtube amerykański jest pełen tutoriali i mam pewność, że zrobię wszystko jak należy. A satysfakcji od groma!
Z Explorerów nie brać w żadnym wypadku III generacji – są jak wrzody na tyłku ponoć

Mitsu fajne, ale z Fordem je łączy conajmniej jedna cecha – drogi w wymianie rozrząd

Dokładnie – Toyoty LC drogie strasznie. Patrole też mają parę dużych wad, jednak w ciężki teren się dobrze nadają, do jazdy na codzień już mniej. No chyba, że Y61 – już chodzi dużo gładziej i przyjemniej się tym jeździ. Fajną opcją może być Grand Cherokee WJ, szczególnie w V8

Ale zresztą wszystkie opcje są tak samo kosztowne jeśli kupi się trupa, prosta sprawa.