Megane Renaultsport 225 Trophy #145/500
loockas napisał(a):Weź znajdź nowe miejsce dla tej kamery
W pośpiechu nie wziąłem odpowiednich mocowań. Tylko dzięki inżynierskiej inwencji Szyny udało się w ogóle coś nagrać. :)
the right man in the wrong place...
Był problem z dogrzaniem opon przy takich temperaturach?
Paweł napisał(a): Tylko dzięki inżynierskiej inwencji Szyny udało się w ogóle coś nagrać.

To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3366 (90/160)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Jazdy zaczynały się około godziny 9-10, powietrze miało wtedy ~7 st. C, chmury i mgła przez pół dnia nie pozwalały asfaltowi wyschnąć. Moich opon (Silverstone S-585, mieszanka średnia-miękka) nie dało się w tych warunkach rozgrzać przez 2-3 kółka. Tył, który mam bardzo lekki, pod koniec sesji był ledwo ciepły i niedotarty. Próba ostrzejszej jazdy bez ESP za każdym razem kończyła się jak na filmiku powyżej – nawet przy stałej prędkości tył potrafił nagle wyprzedzić resztę samochodu, a hamowanie przed "Uśmiechem szatana" odbywało się wężykiem. Kripi.
Niestety jedna opona nie wytrzymała uderzenia w lewy krawężnik szykany przed Radarem. Rozwaliło opasanie i skończyła się jazda :(.
@piwo: Moje DS UNO piszczą przy lekkim hamowaniu. Ten dźwięk, uważam, pasuje do charakteru poczynionych przeze mnie "modyfikacji" ;). Jeśli chodzi efektywność – co prawda nie mam zbyt dużego porównania, bo wcześniej miałem tylko OE i DSP – są niewiarygodne i warte słonej ceny (800 PLN). Na Poznaniu, (choć on nie jest imho zbyt wymagający) po 20 minutach stawania na pedale i katowania przez ESP, zaczynają lekko śmierdzieć, ale w ogóle nie dają oznak przegrzania. Hamulec reaguje zupełnie inaczej niż przy "ulicznych" klockach – jest ostry i łapie od razu po zetknięciu klocka z tarczą – nie ma wrażenia, że trzeba go wgnieść, żeby zaczął działać. Po dłuższym postoju trzeba 2-3 razy zahamować, żeby zlikwidować wrażenie "nalotu", ale dokładnie to samo miałem z DSP. Niemniej na zimno są nieporównywalnie lepsze od wszystkiego co miałem na aucie. Pylenie – na rdzawy kolor, niezbyt intensywne (więcej nalotu na felgach jest z samych opon).
P.S. Turbo może i upychało w tej wilgotnej zimnicy nieco więcej atomów tlenu, a super miękkie opony nie płynęły, ale uważam, że koniec końców przy przyjaźniejszej aurze jechałoby się łatwiej.
Dopisano 22 paź 2018 22:54:
Miałeś rację. Zamocowałem za wysoko i na filmikach z piątku zamiast drogi widać lusterko wsteczne – sorry Andrzej :( :).
Niestety jedna opona nie wytrzymała uderzenia w lewy krawężnik szykany przed Radarem. Rozwaliło opasanie i skończyła się jazda :(.
@piwo: Moje DS UNO piszczą przy lekkim hamowaniu. Ten dźwięk, uważam, pasuje do charakteru poczynionych przeze mnie "modyfikacji" ;). Jeśli chodzi efektywność – co prawda nie mam zbyt dużego porównania, bo wcześniej miałem tylko OE i DSP – są niewiarygodne i warte słonej ceny (800 PLN). Na Poznaniu, (choć on nie jest imho zbyt wymagający) po 20 minutach stawania na pedale i katowania przez ESP, zaczynają lekko śmierdzieć, ale w ogóle nie dają oznak przegrzania. Hamulec reaguje zupełnie inaczej niż przy "ulicznych" klockach – jest ostry i łapie od razu po zetknięciu klocka z tarczą – nie ma wrażenia, że trzeba go wgnieść, żeby zaczął działać. Po dłuższym postoju trzeba 2-3 razy zahamować, żeby zlikwidować wrażenie "nalotu", ale dokładnie to samo miałem z DSP. Niemniej na zimno są nieporównywalnie lepsze od wszystkiego co miałem na aucie. Pylenie – na rdzawy kolor, niezbyt intensywne (więcej nalotu na felgach jest z samych opon).
P.S. Turbo może i upychało w tej wilgotnej zimnicy nieco więcej atomów tlenu, a super miękkie opony nie płynęły, ale uważam, że koniec końców przy przyjaźniejszej aurze jechałoby się łatwiej.
Dopisano 22 paź 2018 22:54:
Szyna napisał(a):Paweł napisał(a): Tylko dzięki inżynierskiej inwencji Szyny udało się w ogóle coś nagrać. :)
<lol> gdyby nie upartość tego starszego Pana to było by jeszcze lepiej <rotfl>
Miałeś rację. Zamocowałem za wysoko i na filmikach z piątku zamiast drogi widać lusterko wsteczne – sorry Andrzej :( :).
the right man in the wrong place...
A czyje to mx5 było?
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
Rzutem na taśmę, bo miałem już autobusem na Poznań jechać...
Żona zlitowała się i w ostatniej chwili zadecydowała, że nie ma opcji, żebym bez gumek na zlot jechał. Buziaczki. Czyż nie jest kochana? Andrzej będzie miał z kim szaleć.
Żona zlitowała się i w ostatniej chwili zadecydowała, że nie ma opcji, żebym bez gumek na zlot jechał. Buziaczki. Czyż nie jest kochana? Andrzej będzie miał z kim szaleć.
the right man in the wrong place...
sewo napisał(a):Paweł napisał(a):Andrzej będzie miał z kim szaleć.i to 4 razy
Przy oszczędnej jeździe może i więcej

-
z kropką nad z
- Od: 4 sty 2010, 22:12
- Posty: 3198 (146/242)
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Jest: MX-5 NC 2.5 + M5 CR
Było: MX-3 B6-D, 626 GF FS, 6 GY L3, Lancer CX_3A, 323F BA Z5, Maxima A32 VQ30, Logo, Ave T22 2.0
loockas napisał(a):E tam, jakimiś bieżnikowanymi oponami się podniecacie
I to jeszcze nawet nie wielosezon

Oby te nalewki nie rozkleiły się
Również podziwiam barierkę
Najlepsze okrążenie na Poznaniu jak do tej pory:
Czas w stosunku do października poprawiony o półtorej sekundy, więc jestem z siebie dumny – szczególnie, że jazda jakoś w ogóle mi tym razem nie szła. Co do opon, to mieszanina Extreme VR2 R7A i R5ANK. Miękkie (R5) "siadły" na tyle idealnie. Nie sądzę, żeby nawet na chwilę przekroczyły temperatury w granicach 40-50 st. C. Po zjazdach do depo były najwyżej lekko ciepłe. Lewy przód (R7) natomiast robił się już gorący i moim zdaniem dla tego samochodu jest na Poznań trochę za miękki. Jedno, że samochód zdecydowanie najlepiej jechał bezpośrednio po wyjechaniu z pitlane'u, a drugie, że po około dwudziestu kółkach lewa opona zaczęła się dezintegrować.
Tak, czy siak, świetna zabawa. Podziękowania dla osób zaangażowanych w organizację kolejnego zlotu na Torze Poznań! :)
Czas w stosunku do października poprawiony o półtorej sekundy, więc jestem z siebie dumny – szczególnie, że jazda jakoś w ogóle mi tym razem nie szła. Co do opon, to mieszanina Extreme VR2 R7A i R5ANK. Miękkie (R5) "siadły" na tyle idealnie. Nie sądzę, żeby nawet na chwilę przekroczyły temperatury w granicach 40-50 st. C. Po zjazdach do depo były najwyżej lekko ciepłe. Lewy przód (R7) natomiast robił się już gorący i moim zdaniem dla tego samochodu jest na Poznań trochę za miękki. Jedno, że samochód zdecydowanie najlepiej jechał bezpośrednio po wyjechaniu z pitlane'u, a drugie, że po około dwudziestu kółkach lewa opona zaczęła się dezintegrować.
Tak, czy siak, świetna zabawa. Podziękowania dla osób zaangażowanych w organizację kolejnego zlotu na Torze Poznań! :)
the right man in the wrong place...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości