a no bravo sie juz sklada od nowa...
Tak, to jest bravo od Johnego.
Natomiast mimo zapewnien ze tloki sa kute, okazalo sie ze sa tylko wziete od Fiata Turbo... I jeden sie rozlecial... Wiec musielismy zrobic na szybko kompletny remont silnika. Przy okazji wymienilismy wszystkie paski, caly rozrzad, itd.
W pompie wody znalezlismy dodatkowo jakis plastikowy zwiniety makaron, cos jakby sylikon zaschnal ale jednak za twarde na sylikon. Ale na pewno bardzo utrudnialo to przeplyw wody.
Tak wiec niestety samochod skladal ktos kto za bardzo sie na tym nie znal, a sprzedawanie go jako z kutymi tlokami jest poprostu oszustwem, ale z tym juz dalismy sobie spokoj. Narazie zlozylismy na takich samych tlokach jak byl, za jakis czas pewnie i tak bedzie trzeba kupic nowe kute.
Co prawda najdziwniejsze jest to ze te zwykle tloki kosztuja 650zl/szt, co przy 5 sztukach daje 3250zl, a kute tloki komplet mozna kupic za 2800-3000zl... Wiec tego calkowicie nie rozumiem. Mozliwe ze dlatego ze Johny tyle zaplacil za nie to mu powiedziano ze to sa kute (bo mowi ze to znajomy zalatwial), wiec sam o tym mogl nie wiedziec nawet. Natomiast pech chcial ze to akurat strzelilo juz u mnie...
No ale skladamy, pozniej bedzie trzeba zalatwic jakies zimowki bo na letnich stoi i znow na droge

Tylko na zime znacznie obnizymy doladowanie bo to nie ma sensu.