Seat Toledo 1M 2000r 2.3 V5 150KM
Z pierdół... Kierownica po małej regeneracji. Żałuję, że nie zrobiłem zdjęcia przed.
I CB bez którego ciężko mi się jeździło. Długo myślałem nad miejscem montażu radia. W poprzednim aucie miałem wolny otwór DIN. Tutaj niestety nie ma. Wnęka pod kierownicą po lewej stronie nie sprawdziła się. Denerwowała mnie plątająca się pod nogami gruszka i operowanie nią lewą ręką. Pomyślałem nad otworem pod popielniczką, ale po jej otwarciu nie ma tam prawie miejsca i zasłania gniazdo diagnostyczne. Wybór padł na podłokietnik. Przeważnie nie mam potrzeby patrzenia na radio, a jak już muszę to wystarczy unieść podłokietnik. Kable oczywiście schowane jak tylko się dało. Nawiercona mała dziurka i puszczone w tunel. Kabel antenowy idzie pod wykładziną do bagażnika, a zasilanie tunelem pod instalacje z zapalniczki.
Z anteną lekko przesadziłem... W grę wchodziła tylko montażowa, bo wyrosłem z magnesowych. Bałem się, że metrowa okaże się zbyt krótka na klapie sedana, dlatego dałem się namówić na 1,5m Lemm'a. Może jej nie połamie

W kolejny weekend pranie tapicerki o ile pogoda dopisze

I CB bez którego ciężko mi się jeździło. Długo myślałem nad miejscem montażu radia. W poprzednim aucie miałem wolny otwór DIN. Tutaj niestety nie ma. Wnęka pod kierownicą po lewej stronie nie sprawdziła się. Denerwowała mnie plątająca się pod nogami gruszka i operowanie nią lewą ręką. Pomyślałem nad otworem pod popielniczką, ale po jej otwarciu nie ma tam prawie miejsca i zasłania gniazdo diagnostyczne. Wybór padł na podłokietnik. Przeważnie nie mam potrzeby patrzenia na radio, a jak już muszę to wystarczy unieść podłokietnik. Kable oczywiście schowane jak tylko się dało. Nawiercona mała dziurka i puszczone w tunel. Kabel antenowy idzie pod wykładziną do bagażnika, a zasilanie tunelem pod instalacje z zapalniczki.

Z anteną lekko przesadziłem... W grę wchodziła tylko montażowa, bo wyrosłem z magnesowych. Bałem się, że metrowa okaże się zbyt krótka na klapie sedana, dlatego dałem się namówić na 1,5m Lemm'a. Może jej nie połamie

W kolejny weekend pranie tapicerki o ile pogoda dopisze
Antena jak się zużyje to wpadnie coś zgrabniejszego... Albo wcześniej sam stracę cierpliwość i kupie nową... Dałem się omamić sprzedawcy. Teraz doczytałem, że to nie jest 1,50, a 1,65m 
Tak, trochę wykarczowałem podwórko pod garaż
Tak, trochę wykarczowałem podwórko pod garaż
Za dużo już miałem anten i styczności z CB. Jak to mówią jak coś jest do wszystkiego, to jest do du**. Fizyki nie oszukasz. Antena w tym paśmie musi mieć swoją długość. 1m to minimum do zachowania przyzwoitej łączności. Jedyna krótka antena, która jako tako działała to Flordia, ale to jest helikal. Jak zmienię to tylko na Omegę 27. Miałem ją w MX-3 i była bardzo zgrabna i świetnie wykonana. Te klony CB-FM to szit... 
loockas napisał(a):Straż Gminna w Rzeczenicy wykazała się wyrozumiałością zmniejszając mandat z 200zł do 100zł
cholernie szybko chodzi korespondencja od nich z tego, co widzę
No i sprzęt się spisał. Poświęciłem wczorajszy wieczór na demontaż foteli i dzisiejsze pół dnia na pranie i poskładanie auta do kupy. Teraz seat schnie
Wybaczcie za jakość zdjęć, ale robione telefonem.
Na początek zdemontowałem fotele i podniosłem wykładzinę. Niestety było pod spodem trochę mokro (zawdzięczam do gaziarzom, którzy źle zamontowali obudowę filtra kabinowego) dlatego wczorajszy wieczór spędziłem z suszarką w ręku. Chciałem ściągnąć na początku całą wykładzinę, ale mokro było tylko na brzegach więc oszczędziłem nieco pracy. Po wysuszeniu użyłem preparatu widocznego na zdjęciu (ten, który robi za podpórkę, jakiś do dywanów i tapicerek
) i wyczyściłem tym wykładzinę od spodu by zniwelować nieprzyjemny zapach deszczówki.
Całą noc auto się wietrzyło w garażu, a dzisiaj zabrałem się za składanie wykładziny i plastików oraz pranie. Efekt bardzo zadowalający. Na koniec wszystko podkładałem, a elementy skórzane i plastiki potraktowałem moimi ulubionymi od niedawna preparatami Tenzi (dzięki Panie Grzyby). Ten odkurzacz piorący jest rewelacyjny... Może kiedyś się pokuszę na taki wydatek

Na początek zdemontowałem fotele i podniosłem wykładzinę. Niestety było pod spodem trochę mokro (zawdzięczam do gaziarzom, którzy źle zamontowali obudowę filtra kabinowego) dlatego wczorajszy wieczór spędziłem z suszarką w ręku. Chciałem ściągnąć na początku całą wykładzinę, ale mokro było tylko na brzegach więc oszczędziłem nieco pracy. Po wysuszeniu użyłem preparatu widocznego na zdjęciu (ten, który robi za podpórkę, jakiś do dywanów i tapicerek

Całą noc auto się wietrzyło w garażu, a dzisiaj zabrałem się za składanie wykładziny i plastików oraz pranie. Efekt bardzo zadowalający. Na koniec wszystko podkładałem, a elementy skórzane i plastiki potraktowałem moimi ulubionymi od niedawna preparatami Tenzi (dzięki Panie Grzyby). Ten odkurzacz piorący jest rewelacyjny... Może kiedyś się pokuszę na taki wydatek







[tiiit] tapicerka 

Koło oj maluśkie maluśkie maluśkie 
You see, in this world there's two kinds of people, my friend:
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Najładniejsze felgi fabryczne seata wg mnie. Ale niestety nie dla mnie...
To nigdy nie było i nie będzie auto do lansu
Ma mi się dobrze jeździć. 17" wygląda lepiej, ale kompletnie nie o to w zakupie tego auta mi chodziło. Mówcie co chcecie, ale różnica jest znacząca w komforcie. Jeździłem tym autem przez ponad dwa miesiące na 225/45/17 i myślałem, że nie jest tak źle. Wczoraj ubrałem felgi widoczne powyżej i dzisiaj doznałem szoku. Na koleinach nie muszę trzymać nerwowo kierownicy, a i samo wspomaganie jakoś tak lżej chodzi. Zrobiło się też bardziej miękko, tatusiowato czyli tak jak miało być 
Długo szukałem tych felg. Oryginalne mi się nie podobały. Te pochodzą z wersji Sport. Po dwóch miesiącach się udało wyrwać w stanie prawie idealnym. Na felgach założone zeszłoroczne Pirelli P7.


Fabryczne były takie:

To nigdy nie było i nie będzie auto do lansu
Długo szukałem tych felg. Oryginalne mi się nie podobały. Te pochodzą z wersji Sport. Po dwóch miesiącach się udało wyrwać w stanie prawie idealnym. Na felgach założone zeszłoroczne Pirelli P7.


Fabryczne były takie:

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości