Honda Civic VIII 1.8 '07 sedan – z nadzieją ku słońcu – sterowanie "z kierownicy" . 2023r

Postprzez zadra » 8 cze 2021, 00:15

stało się...
wczoraj nieoczekiwanie w drodze powrotnej z pracy do domu moje auto nagle straciło co najmniej połowę na wartości.
Jest już pełnoletnie z przebiegu a 200tysięcy wymaga uwagi <płacze>
Szacuję, że przez kolejne 3...4 lata dołożę połowę aktualnego przebiegu, no chyba, że nie dojadę z przyczyn niezależnych... ;)

jeździ i ma się dobrze.
Mam już kupione sprężyny na tył z wersji hybrydowej- jeśli sprzedawca nie kłamał, to jest szansa na to, że przestanie dobijać na wybojach.
Jeszcze tylko amory z tyłu muszę wywalić i szczerze mówią ni3 bardzo wiem jakie wybrać.
Powinny być kayaba, ale naczytałem się, że się tłuką, że jakość spadła, .. sam nie wiem..
Aktualne monroły i tak do śmieci pójdą – aż mnie kusi, żeby staruszki na powrót wstawić na próbę.
Może iść w sachsy?
Bilsteinów nie znalazłem do mojego auta..
no nie wiem.. nie wiem.. <oczy>
zamierzam też wymienić świece i niedługo przydałoby się pomyśleć o oleju, bo k8lometry przybywają; pewnie przyjadę wakacje i wczesną jesienią będzie wymiana ..
Załączniki
20210607_060958.jpg
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Tasman20Wroc » 8 cze 2021, 08:31

Ładny przebieg, to jeszcze długo pojeździ. Co do amorów to obecnie loteria. Więcej zależy od fartu niż konkretnie od firmy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2019, 20:45
Posty: 485 (24/11)
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 3 BL 2012
Były:
Polonez Caro 1.5 GLE
Golf IV 1.6 MPI

Postprzez zadra » 8 cze 2021, 19:17

przy ostatnich zakupach dobrego fartu nie miałem..
pójdę chyba w kierunku sachsa, ale jeszcze się waham..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Tasman20Wroc » 8 cze 2021, 21:01

zadra napisał(a):przy ostatnich zakupach dobrego fartu nie miałem..
pójdę chyba w kierunku sachsa, ale jeszcze się waham..

Miodkiem nie jestem ale czemu tam się pojawiło fartu, a nie farta <co?> A co do amorów sachs robi sensowne części więc warto spróbować.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2019, 20:45
Posty: 485 (24/11)
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 3 BL 2012
Były:
Polonez Caro 1.5 GLE
Golf IV 1.6 MPI

Postprzez zadra » 8 cze 2021, 22:12

Tasman20Wroc napisał(a):czemu tam się pojawiło fartu, a nie farta A

dlatego, że ja jestem jeszcze mniejszym Miodkiem od Ciebie :P
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez zadra » 20 cze 2021, 00:18

to były gorące dni..
Auto się sprawuje dobrze a złamanie kolejnej setki w przebiegu zdopingowało mnie do kilku wyczekiwanych już dawno prac przy aucie.

Piekące słońce nie pomagało mi w pracy a zadań dużo, choć warunki polowe.

Zabrałem się za wymianę sprężyn tylnego zawieszenia.
Jednocześnie wpadły nowe łączniki stabilizatora oraz gumy stabilizatora.

Nie miałem już czasu ani ochoty na wymianę świec, bo pilnjejsze były wymiany oleju z filtrami w mitsubishi colt oraz citroenie mojego ojca, które dziś ogarnąłem..
Do świec jeszcze podejdę, bo pogoda sprzyja tylko muszę mieć chwilę spokoju aby schłodzić silnik a na razie dużo jeżdżę i co chwilę odpalam motor.

Po wymianie sprężyn i dodatków charakterystyka zawieszenia zmieniła się diametralnie.
Ustało bujanie na wybojach i dobijanie na śpiących policjantach.
Na razie nie jeździłem ostro, bo zawsze po poważniejszych pracach daję sobie na wstrzymanie aby wykryć ewentualne błędy w montażu, ale efekty są obiecujące.

Całość psuje tylko lekkie i chwilowe popiskiwanie przednich klocków, które ujawniło się w ubiegłym tygodniu.
Muszę się temu bliżej przyjrzeć ale to najprędzej pod koniec przyszłego tygodnia – może wtedy również świece wymienię..

Wstawiłem sprężyny z bliźniaczego modelu hondy ale z napędem hybrydowym – tył tam dociązony jest pakietem akumulatorów więc sprężyny mimo identycznych wymiarów mają inną charakterystykę pracy. Są po.prostu twardsze..
Załączniki
20210620_012748.jpg
po.lewej sprężyna zdemontowana z mojego auta, po prawej nowa używka od hybrydy
20210620_012939.jpg
kolejny raz prowizorka na betonowych klockach
20210620_013044.jpg
mam nadzieję, że delphi i febi nadal robią dobre jakościowo części..
20210620_013015.jpg
zostały jeszczę świeczki do wymiany i powinno starczyć na kilka kolejnych kilometrów
Ostatnio edytowano 20 cze 2021, 18:39 przez zadra, łącznie edytowano 1 raz
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Neonixos666 » 20 cze 2021, 10:07

gdzieś czytałem że te kolorowe kropki oznaczają rodzaj czyli twardość sprężyny.

Ja w końcu muszę w końcu ogarnąć tył bo i ile sprężyny są ok to czuje że amory mają dość.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2009, 23:21
Posty: 9463 (52/235)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez rafał88 » 20 cze 2021, 17:49

Neonixos666 napisał(a):gdzieś czytałem że te kolorowe kropki oznaczają rodzaj czyli twardość sprężyny.


Dokladnie, patrzylem do focusa i wlasnie do 1.0 sa inne , 1.6 pb i disel maja te same kolory i nie wiem czy 2.0,ale juz chyba nie. No i z pakietow st tez maja inna charakterystyke inne kolory. Dlatego zdecydowanie isc w tym temacie w oem.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 18:20
Posty: 7406 (216/46)
Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium

Postprzez zadra » 20 cze 2021, 18:34

dokładnie.
kwestia kolorów jest trudna do ogarnięcia, choć gdzieś namierzyłen nawet tabelę kodową kolorów w sprężynach.
Niestety, nie pamiętam już ani jakiego producenta, jakich modeli czy tam jakich aut dotyczyła.
Jeśli okaże się, że jeszcze jest coś nie tak, to wymieniam amortyzatory ( w sierpniu mam przegląd, to zrobię kontrolę ).
Na dzień dzisiejszy muszę przyznać, że są same plusy ale znalazł się też mały minusik nowej sytuacji.
Z plusów: zupełnie inną charakterystyka podwozia – bardziej sprężyste, mniej komfortowe ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Poprzednio auto mocno zmieniało wysokość na różnych hopkach, bardziej nerwowo się prowadziło na wybojach i w czasie przelotu nad studzienkami, teraz jest wyraźnie sztywniej i mimo wszystko komfortowo.
Nie jedzie się jak na sztabowych kołach, jest po prostu sprężyście.
Auto trochę wyżej stoi.
W poprzednich pomiarach wychodziło, że od krawędzi błotnik do poziomu asfaltu było ok 645mm przy prawie pustych zbiornikach.
Teraz po pierwszym krótkim przejeździe było 674mm, ale dokładniej pomierzę gdy przejadę jakiś lepszy dystans i się wszystko ułoży z tym , że tym razem mam ponad 3/4 zbiornika paliwa oraz prawie połowę zbiornika gazu.
Po aktualnym tankowaniu do pełna (lpg) nie miałem możliwości zmierzyć wysokości w wybrany wcześniej sposób.
Z pozytywów jeszcze – dziś tankowałem i weszło literek gazu (z kawałkiem) więcej niż dotychczas.
Albo wpływ temperatury, albo inaczej ułożony zadek auta.

Z minusów – "zaginęła" mi rezerwa gazu... przy pustym zbiorniku nadal pokazuje ostatnią kreskę przed rezerwą i dziś się zdziwiłem, bo brakło zanim rezerwa się zapaliła ;)

Muszę przy najbliższej okazji ponownie skalibrować wskazanie na centralce sterujące gazu.
Przy najbliższym tankowaniu to sobie skalibruję.

Myślę, że więcej plusów, niż minusów, ale robota nie należała do miłych i prostych, bo bardzo wysoka temperatura nie pomagała a robiłem w szczerym słońcu..
Również pozycja leżąca pod autem nie jest zbyt szczęśliwa przy takich pracach.
Gdyby mi córka nie pomagała, to chyba bym nie skończył roboty <oczko>

23.06.2021r
Pojeździłem i pomierzyłem.
Wszystko jest ok.
Mimo większego obciążenia (niż na starych sprężynach) auto stoi wyżej i jest sztywniejsze.
Po zatankowaniu lpg wysokość od powierzchni asfaltu do krawędzi błotnika w najwyższym punkcie wynosi ok 657mm na prawej i lewej stronie.
I tu ciekawostka..
Znalazłem zapiski z pomiaru wysokości przy pełnych zbiornikach paliwa.
W takim zapełnieniu wysokość wynosiła ok 635mm po obu stronach.
Jeśli zatem w podobnych warunkach utrzymam 650mm, to uważam wynik za B.dobry.
To już chyba taka stabilna wysokość, bo kilka setek już przejechałem.
Niestety, czuję jeszcze, że amory nie pracują tak jak powinny.
Zbieram kasę na inne..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez zadra » 25 cze 2021, 23:50

minął kolejny tydzień- dziś (bo już po północy) wyjeżdżamy na wakacyjną przygodę na południe Polski.
Ten region w ostatnich dniach trochę dostał po uszach- trąby powietrzne zdmuchiwały cały dorobek życia niejednemu człowiekowi..
Cóż – gdybym miał na to wpływ...

Niestety wpływ mam tylko i wyłącznie na swoje poczynania i to oczywiście taki wpływ , że " jeśli szczęście pozwoli to.. "

Dziś (wczoraj) szczęście pozwoliło zająć się przednimi klockami hamulcowymi.
Nie było z nimi źle, bo przecież w kwietniu montowane nówki..
Jakiś czas temu, może ze dwa tygodnie pojawiły się drobne ciche popiskiwania w czasie toczenia się auta.
To było tak w zakresie prędkości 10....30km/h.
Ustawały po przyhamowaniu ale co jakiś czas wracały.
Auto nie było blokowane- staczało się swobodnie z drobnych pochyłości,.W każdym momencie mogłem pchnąć nogą i jechało; jednak coś popiskiwało...

Dziś był ten dzień..
Zrzucilem przednie koła i pamiętając, że podczas montażu klocków zauważyłem i nawet chwaliłem dobre dopasowanie wymiarowe klocków brembo – zacząłem przyglądać się sprawie..

Znalazłem.
Prawe przednie koło było lekko blokowane przez klocek wewnętrzny.
Nie trzymało w znaczeniu "mur-beton" ale żeby klocek zdjąć musiałem posłużyć się śrubokrętem, bo ręką nie było szansy go ruszyć.
Zdjąłem klocki na obu kołach, lekko listkownicą przeleciałem odpowiednie powierzchnie (w zasadzie zdejmując tylko warstwę farby z metalu) i dodatkowo wyczyściłem blaszki ślizgowe.
To powinno sprawę załatwić.

Prócz tych prostych zajęć wyczyściłem również powierzchnię przylegania felg aluminiowych do tarczy hamulcowej, bo obie były dość mocno zażarte i musiałem odważnie puknąć z nieuzbrojonej ręki, żeby odskoczyły.
Mimo iż czytałem o niebezpieczeństwach typu "możliwe bicie" to miejsca przylegania po czyszczeniu szczotką stalową przeleciałem leciutko warstewką smaru miedzianego.
Następnym razem powinno łatwiej schodzić..

Nie osiadłem na laurach – niedawno na liczniku pyknęłý dwie setki, z tego powodu zamontowałem nowe świeczki denso irydowe, aby uczcić te setki..

Stare świece jeszcze w dobrym stanie, więc trafiły tymczasowo do bagażnika na wypadek, gdyby któraś z nowych okazała się trefna..

Mierzyłem na pierwszej staruszce szczelinę na elektrodach – można powiedzieć, że fabryczna, bo 1,15 listek już nie wchodził.
Może niepotrzebnie wymieniałem, ale do tej pory nie zaglądałam do świec, więc przebieg był doskonałą wymówką aby to zrobić.
Po świecach nie widać, żeby w cylindrach coś złego się działo.
Ładnie odbarwione, myślę, że jeszcze by służyły..

Nowym świecom zmniejszyłem przerwę na elektrodach – ustawiłem 0,95mm choć myślałem , żeby zostawić fabryczną szczelinę.
Wiem, zdania są podzielone czy powinno się to robić.
Ja zawsze robiłem i nie widziałem negatywnego efektu po zmniejszeniu odległości elektrod.
Oby tym razem było tak samo.
Wymieniając świece zajrzałem do cylindrów kamerą inspekcyjną.
Cylindry mają wciąż oryginalne honowanie a tłoki w centrum czoła trochę przybrudzone sadzą i nagarem po obwodzie błyszczące.
Niestety taniość kamerki powodowała, iż nie mogłem spojrzeć na cały tłok i cały cylinder – kamerka była zbyt długa a ostrość łapała dość daleko od czoła i nie dało się nią swobodnie operować wewnątrz.. Zdjęć chyba nie uda mi się dziś dodać – może po wyjeździe coś uzupełnię..

Auto na szybko przeleciałem w środku odkurzaczem, wyrzuciłem wszelkie niepotrzebne pozostałości z kabiny i bagażnika no i dodatkowo wymieniłem filtr przeciwpyłkowy wstawiając nowego filtrona w miejsce identycznej staroci.

Jeszcze uzupełniłem stan oleju (było ponad 1/4 stan ponad minimum, ale skoro jadę w trasę, to nie będę mu żałował.
Sprawdziłem również płyn w chłodnicy i wyrównawczym, płyn hamulcowy i wysprzęglika, dodałem do spryskiwaczy letniego i sprawdziłem ciśnienie powietrza w kołach.

To byłoby tyle z dnia dzisiejszego.
Mam nadzieję, że najbliższe 2 tysiące km w wakacje zrobię bez niespodzianek.
kilka zdjęć..

EDYTA 11.07.2021r.
Auto właśnie dobiło do założonych 2000km przebiegu wakacyjnego po wymiarach świec itp.
Wszystko jest w porządku, nic się nie zmieniło w pracy silnika po wymianie świec na nowe.
Spodziewałem się, że zmieni się spalanie, wzrośnie moc i przyspieszenie,.koła ciszej będą się kręcić a silnik śpiewać serenady....
Niestety żadnych takich.. Po prostu jest tak samo dobrze jak było ,.Ale z drugiej strony, to chyba dobrze, że nie jest gorzej niż przed wymianami <spoko>
Załączniki
20210625_133149.jpg
tym razem w garażu, bo p0straszyło deszczem..
20210625_133837.jpg
coś tu jednak nie gra jak powinno..
20210625_133427.jpg
tarcza nie wygląda najgorzej
20210625_145047.jpg
świece wszystkie w podobnym stanie.
20210625_144558.jpg
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez zadra » 12 lip 2021, 07:59

Podczas wymiany świec próbowałem wykonać kilka zdjęć kamerą endoskopową (na telefon) we wnętrzu cylindrów.
Niestety, kamerka którą kupiłem za 21zł z wysyłką okazała się nieodpowiednia- część główna , sama "głowica" jest tak długa, iż mimo małej średnicy wynoszącej chyba 7mm nie można było operować nią tak, by uzyskać obraz całego czoła tłoka, lub głowicy z zaworami.
udało mi się uzyskać zdjęcia cząstkowe na których widać nagar na centralnej części tłoka, oraz oryginalne honowanie cylindrów a na kilku zarys otwartego zaworu.
Pierwszy tłok wydaje się lekko zaolejony- nie mówię, że silnik nie pobiera oleju – na przestrzeni 10...12tys między wymianami potrafi tego literka przepalić zwłaszcza, gdy przegonię go na trochę wyższych obrotach, ale nie wiem, czy istnieją silniki nie pobierające oleju..


Przykłady zdjęć poniżej..
Załączniki
Screenshot_20210712-084842.jpg
Screenshot_20210712-085027.jpg
Screenshot_20210712-084927.jpg
Screenshot_20210712-084811.jpg
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Neonixos666 » 12 lip 2021, 20:07

Fajnie to wygląda, sam jestem ciekaw jak to u mnie wgląda ale raczej bez wyjęcia wtryskiwaczy to się nie da bo otwory od świec za małe. :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 wrz 2009, 23:21
Posty: 9463 (52/235)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez zadra » 13 wrz 2021, 06:42

Kilometry uciekają, niedługo 21 setek zapuka do licznika a auto nic sobie z tego nie robi.

Użytkując prawie codziennie na dojazdy do pracy staram się kontrolować to co się dzieje z samochodem i reagować z planowaniem wyprzedzającym..

krótko po wymianie sprężyn tylnego zawieszenia miałem przyjemność wykonać kontrolę techniczną pojazdu.
Oczywiście hondzia test przeszła bez zająknięcia ale mnie najbardziej interesowała skuteczność pracy tylnych (nieszczęsnych) amortyzatorów.
Okazało się, że po wymianie sprężyn na sztywniejsze, dwu łączników oraz gum stabilizatora z tyłu skuteczność przylegania tylnych kół podskoczyła ponad trzykrotnie osiągając niewyobrażalny poziom ponad 30% skuteczności..
Nigdy jeszcze nie udało mi się w taki sposób naprawić amortyzatorów biorąc dodatkowo pod uwagę, iż odczucia z jazdy z ich pracy nie zmieniły się w żaden sposób..

Nie mam czasu się nimi zająć, już dawno miały iść na wymianę, ale auto cały czas potrzebne..

Dodatkowo męczą mnie klocki hamulcowe.
Bardzo dobrze spełniają swoje zadanie – hamują nad wyraz skutecznie i w TYM zakresie nie mam im nic do zarzucenia, natomiast mają dwa słabsze punkty.
1. wyraźnie pylą, co na felgach wygląda nieprzyzwoicie
2. popiskują przy lekkim dohamowywaniu np w czasie dojeżdżania do krzyżówki na czerwonym albo pod sklepem na parkingu.
Zawsze gdy delikatnie tocząc się lekko nacisnę na hamulec to z przednich zacisków słychać popiskiwanie gdybym bardziej zdecydowani naciskał pedał hamulca piski by nie było..
Jest to dla mnie mało komfortowe i z poprzednich postów można wyczytać, że starałem się wcześniej już z tym walczyć .

Nadchodzi powoli zima i zbliża się sezonowa wymiana kół .
Będzie to świetna okazja, żeby zdjąć klocki, obejrzeć je, wyczyścić jarzma a składając tym razem zastosuję smary na styku klocka hamulcowego i jarzma (ostatnio zakładałem na sucho dla testów a teraz z tych samych powodów przesmaruję)
Nie wiem jeszcze czym będę smarował – kilka dekad stosowałem samoróbę – mieszankę ŁT43 z dużą domieszką sproszkowanego grafitu – sprawdzało się dobrze choć trochę brudziło ręce i wszystko czego dotknęło, teraz może jakiś gotowy produkt poszukam, bo technologia poszła bardzo mocno do przodu..

Litrażowałem również spalanie w dwu odmiennych stylach jazdy aby potwierdzić, że nic złego się z silnikiem nie dzieje.
W obu przypadkach na przestrzeni całego zbiornika gazu raz jeździłem ekonomicznie a za drugim razem zdecydowanie odmiennie, większość to trasy ale można przyjąć stosunek tras do miasta(Poznań) jako 70:30..
Wyniki były takie jak wcześniej:
ekonomia ok 7,3 l gazu na 100km (685km na zbiorniku)
nieekonomia 8,5 l gazu na 100km (590 km na zbiorniku)
nieekonomia z większą ilością Poznania 9,5l na 100km i adekwatnie mniejszy zasięg.

Na razie nie mam się do czego przyczepić.
Zbliża się kolejna wymiana filtrów gazu wraz z kontrolą instalacji no i jesienna wymiana oleju z filtrami.
Załączniki
20210827_150403.jpg
felgi są dość mocno zapylone. Mimo dobrych własności nie ma co dalej polecać brembo ..
20210827_150356.jpg
20210827_150336.jpg
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Damian68 » 13 wrz 2021, 11:43

Widzę , że bardzo mocno pylą. Ja mam klocki ATE i pylą ale bardzo mało .Teraz chyba każdy klocek pyli :D
MAZDA SIĘ NIE PSUJE TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lis 2014, 15:26
Posty: 1440 (6/36)
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 3 2,0 LF 2004 Sedan
Ford CMax 2014 2,0 Diesel 163 KM
była
Mazda 323FBJ 1,6 16V2002
Mazda 5 2,0 Diesel Sport 2006
był
Opel Astra 1.8 16V

Postprzez rafał88 » 13 wrz 2021, 19:54

Musisz czesciej myc felgi ;p
Lub pomalowac felgi na grafit, w fordzie taki kolor i dopiero po umyciu widze jak byly zapylone. Tak praktycznie pył sie nie rzuca w oczy, a raczej ze felgi sa tak zawalone ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 18:20
Posty: 7406 (216/46)
Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium

Postprzez zadra » 14 wrz 2021, 08:41

rafał88 napisał(a):Musisz czesciej myc felgi ;p
Lub pomalowac felgi na grafit, w fordzie taki kolor i dopiero po umyciu widze jak byly zapylone. Tak praktycznie pył sie nie rzuca w oczy, a raczej ze felgi sa tak zawalone ;)

tak, czas je umyć bo dawno nie padało.. ;)
Jednak klocki mocno dokładają swojego syfu.
Na fabrycznych tego nie było.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez rafał88 » 14 wrz 2021, 19:52

Haha <rotfl>
Lepszy tako klocek , który sis sciera niz taki ktory zdziera tarcze ;) A jakie to klocki? Trw czy cos innego? Czy Ty brembo zakladales?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 18:20
Posty: 7406 (216/46)
Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium

Postprzez zadra » 15 wrz 2021, 05:20

Tak, u mnie tym razem brembo na przodzie i z tyłu- konkretnego typu nie pamiętam, musiałbym maile przewertować.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez rafał88 » 15 wrz 2021, 06:18

To ladnie daja... Myslalem ,ze trw daje czadu ale brembo widac bardziej pylą. Ate u ojca w merivie sa i tam wlasnie tak tego pyłu niema.

Ciesz sie ze niamsz tarcz nacinanych ;p W mazdzie mam takowe tarcze + trw po tygodniu felga czarna :|
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 18:20
Posty: 7406 (216/46)
Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium

Postprzez zadra » 20 wrz 2021, 09:12

rafał88 napisał(a): czesciej myc

zrobiłem zdjęcie ok tydzień po dokładnym umyciu felg.
Jednak dają czadu..
Załączniki
20210917_143509.jpg
20210917_143505(0).jpg
20210917_143505.jpg
20210917_143459.jpg
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 17:07
Posty: 3144 (33/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

Moderator

Moderatorzy Nasze Mazdy