Można powiedzieć, że przed zalaniem do baku preparatu LM Diesel Spülung, było wszystko w porządku. Istnieje możliwość, że gdzieś jakieś zanieczyszczenia dostały się właśnie do regulatora. Podobny przypadek wyczytałem na innym forum.
Dopisano 24 wrz 2017, 14:51:
Regulator rozebrany wyczyszczony, przedmuchany i efekt jakby mniej szarpało... Ewidentnie kończy się żywot regulatora... W chwili czasu wyczyściłem ponownie czujnik doładowania, i wyjąłem zaślepke z EGR.
Alfa Romeo 156 SportWagon 1.9 JTD CF3 '06
Później w EDC16C39 nie wkładali już regulatora na szynie a jedynie jest czujnik.
Czujnik ciśnienia i pompa paliwa (w zbiorniku) została wymieniona, a poprawy zero Ja********! W poniedziałek dzwonie do mechanika bo mam już dość... Jeśli się okaże, że przyczyną, będzie jakaś pierdółka to nie wiem co zrobię
Ale wydaje mi się, że chyba jednak pompa wysokiego ciśnienia pada na zakrętach jeszcze bardziej szarpie, to może nie ogarniać? Ale koniec wróżenia z fusów!

wszystko na kompie było by widać ciśnienie przewidywalne a rzeczywiste bez wróżenia z fusów czy pompa wyrabia czy nie.
Alfa wylądowała wczoraj u zaprzyjaźnionego mechanika. Dzisiaj telefon od niego i jest dobrze, problem nie występuje w silniku
a w napędzie, przegub wewnętrzny się skończył, nigdy w życiu bym nie przypuszczał że to może być przegub... Masakra. Szybka decyzja zamawiamy OEM Fiatowski, dodatkowo wymiana walniętej świecy żarowej. I sprawdzenie czy są jakieś błędy w kompie. Także jestem happy bo myślałem że będą duże koszta.
PS. Części które wymieniłem osobiście, wymienione może nie potrzebnie poza wtryskami, ale uchroniłem się od kłopotu, który kiedyś w przyszłości mógłby mnie spotkać

PS. Części które wymieniłem osobiście, wymienione może nie potrzebnie poza wtryskami, ale uchroniłem się od kłopotu, który kiedyś w przyszłości mógłby mnie spotkać
Dzisiaj Alfetta odebrana śmiga jak trzeba
wymienione jeszcze 4ry świece żarowe na oryginalne, błędów nie pokazało poza uszkodzoną świecą. Nic tylko się cieszyć z jazdy 
Za nami już 200tys.km
wczoraj w końcu zabrałem się za spalone dwie żarówki, jedna od temp. silnika a druga mniej widoczna od popielniczki
teraz nie biję po oczach..
Za nami już 200tys.km

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości