Od jakiegoś czasu zacząłem szukać nowego autka dla siebie. Trochę świeższego niż obecna Mazda 323C. Madzia przez cały okres użytkowania sprawowała się świetnie (ponad 3 lata). Początkowo zauroczyłem się w Maździe 323f Sportive. Chciałem mocniejsze auto, ale kompaktowe. Po oględzinach paru sztuk oraz wieloma rozmowami ze sprzedającymi Sportivki odrzuciła mnie świadomość naprawiania nadwozia (rdza). Prawie każda sztuka albo miała robione, albo miała do zrobienia przynajmniej nadkola. Przeszukując oferty sprzedaży aut z podobnych roczników i z większym silnikiem wpadła mi w oko Alfa Romeo 147 z żwawym i świetnie brzmiącym silnikiem 2.0 TS z (na szczęście) manualną skrzynią biegów. Okazało się, że auto stoi bardzo blisko mnie. Samochód zupełnie bez rdzy, bezwpadkowy z przebiegiem ok. 220000km. Po oględzinach auta następnego dnia, stałem się jej właścicielem, dokładnie 24.08.2013r.
Kilka słów o aucie. Auto jeździ w PL od paździenika 2012r. Obecnie jestem 4. właścicielem.
Włoszka prowadzi się bezbłędnie, została stworzona do pokonywania zakrętów. Została obniżona o 35mm amoryzatorami i sprężynami przez renomowaną firmę Novitec w Niemczech specjalizującej się w przeróbkach włoskich aut.
Wyposażenie auta jest dość spore, m.in.:
-climatronic dwustrefowy
-ABS
-ASR
-skórzana tapicerka
-elektryczny szyberdach
-radio z systemem BOSE+zmieniarka 10xCD
-szyberdach
-elektryczne szyby&lusterka
-tempomat
-komputer pokładowy
-podgrzewane fotele
-ori alufelgi 17'
Póki co, spalanie nie jest tragiczne, przy dość energicznej jeździe spaliło (wg komputera) 8.8l/100km. Na chwile obecną auto pucuję i rejestruję na siebie dlatego fotki z oferty. Jak będzie ładniejsza pogoda i czas, wybiorę się na sesję zdjęciową



Pozdrawiam