Czyli kolejny Skandynaw na forum.



Po kilkuletniej przygodzie z Mazdą miało być BMW e91 320i 150KM, poszukiwania trwały w sumie dwa miesiące, nawet zleciłem to jednemu specowi z forum (serdeczne pozdrowienia ;–) ). Nie udało się, Budżet nie sprostał wymaganiom i aktualnemu kursowi euro.
Potem przypadkowo miało być Subaru Tribeca B9. Znalazłem nawet zacny egzemplarz, obejrzałem, zarezerwowałem ....... i nie zdążyłem go kupić. Jak widać nie było nam pisane być razem :–).
Lekko podłamany złapałem za telefon i wykręciłem numer do kolegi, info że ma całkiem ciekawe Volvo, dwa dni później wycieczka 220km w jedną stronę, bez jakiekolwiek wywiadu na temat tego auta i ………………………….. powrót na dwa auta
Auto z przypadku, które bardzo nie podobało się mojej żonie, dopiero przejażdżka autem zmieniła jej nastawienie do samochodu. Dla mnie jednak była to miłość od pierwszego wejrzenia. Auto skrojone dla mnie na wymiar…..a wyszło tak mocno z przypadku…..

Zatem kolejny łoś na forum to:
Model: Volvo S60
Rocznik: 2006
Nadwozie: Sedan/Limuzyna
Silnik: D5 185KM 400Nm
Skrzynia: Automatyczna – GearTronic – 6 biegów + trym manualny + tryb winter
Wersja wyposażenia: To co wchodzi w skład wyposażenia Momentum + kilka dodatków
– Tapicerka jasna, półskórzana,
– Klimatyzacja dwustrefowa,
– Radio z CD,
-4 elektryczne szyby,
– Elektrycznie składane i podgrzewane lusterka,
– Parktronik tył,
– Webasto (tylko silnik),
– Hak holowniczy (dokładany),
– Ściemniające się lusterko wsteczne,
– 6 poduszek powietrznych,
– ABS, DSC (bez możliwości wyłaczenia)
– Centralny i AA,
– Komputer,
– Tempomat – aktywny,
– Kierownica skórzana ze sterowanie radiem i tempomatem,
– Zestaw głośnomówiący – Nokia – dokładany,
– Bagażnik dachowy (dokładany, oryginalny Volvo)
– I wiele innych drobiazgów umilających podróż.
Co do samego auta to przesiadka z Mazdy jak dla mnie na gigantyczny plus. Zupełnie inny poziom wykończenia. Auto daje sporo przyjemności z jazdy ale w zupełnie innych sposób niż dawała je Mazda. Volvo jest wygodniejsze, ciche, mocniejsze i hmmmmm dostojniejsze.
Długie trasy połyka z przyjemnością, nie męczy, dzięki naprawdę wygodnym fotelom. Jedne z niewielu foteli w których naprawdę się mieszczę.
Silnik 2.4 D5 to 185KM i 400NM dają spory zapas mocy na drodze i komfortowe, nie nerwowe wyprzedzanie, a automat …………. hmmmm z tym motorem tworzy idealne połączenie. Może nie jest to szczyt technologiczny, ale przekonał moją małżonkę, która tak lubi wachlować biegami. Z każdym dniem utwierdzamy się ze był to dobry wybór, mimo iż szukaliśmy czegoś innego.
Może i auto które kojarzy się ze statecznymi już właścicielami, ale grunt to łamać stereotypy.

Dodam jeszcze ze jak nie miałem przez 5 lat punktów, tak w Volvo dwa w ciągu miesiąca ustrzelił mnie fotoradar
W chwili obecnej auto jest po wymienie filtrów i oleju. Na zime w planach zakup 16 calowych felg stalowych pod opony zimowe. Więcej modyfikacji na chwile obecną nie planuję. Ale oczywiście czas pokaże. Kilka modyfikacji które zrealizował Mev dość mocno mi się spodobały, więc może.... :–)
Poniżej kilka fotek pojazdu.








