Klub MazdaSpeed

piękne autko szczera gratulacje nic nie zmieniaj wszystko zostaw w orginale takie moje zdanie. Nic tylko dbać i pieścić. pozdrawiam

tco_tm napisał(a):spalanie > 19 l na 100 km.

Takie plusy, mój GTX też mało nie pali ale liczy się frajda z jazdy i to że te starsze auta mają w sobie to coś czego nowe nie mają i nie będą mieć.

Takie auta to idealne środki lokomocji

tco_tm napisał(a):w niedzielę i do kościoła

człowiek wsiada i z każdym przejechanym km ma co raz większego banana na twarzy

Powtórzę się, ale piękny klasyk, niech będzie jak najbardziej oryginalny. Mam nadzieję że kiedyś będzie mi dane wsiąść, posłuchać gangu silnika i zostać przewiezionym kawałek.

auto zajefajne, pozycja za kierownicą super no i ten dźwięk silnika miodzio ;);)
liczę na przejażdżkę na fotelu pasażera

Wolny weekend postanowiłem wreszcie przeznaczyć na czyszczenie silnika, który sprawiał wrażenie niedotykanego od chwili opuszczenia fabryki. Wstyd było jeździć z takim syfem pod maską, nie mówiąc nawet o trudności w odróżnieniu podzespołów od błota. Miałem nadzieje zająć się również nadwoziem, ale samo doczyszczenie przestrzeni pod maską zajęło mi i mojemu przyszłemu szwagrowi prawie cały dzień i na kompleksową "odnowę" niestety zabrakło czasu. Oto fotorelacja:

Wygląd komory silnika w dniu sprowadzenia Rx'a do domu:





Wszystko wskazuje, że pył, smar i olej mają w sobie 24 lata i 46k mil wspomnień:









...ukrytych w często na pierwszy rzut oka niewidocznych miejscach:



...z przestrzeni podszybia wywaliliśmy wiadro spróchniałych liści;
pantograf wymagał gruntownego przesmarowania.

W '84 nawet silniki wycieraczek posiadały stylowe pokrowce:



Pierwsze przymiarki do czyszczenia – szmatką, czy młotkiem?:



"Nowa" maska (kudos Maciek):



Płukanie gaźnika, oczywiście wodą tylko pod niskim ciśnieniem!



;) P.S. Nie próbujcie robić tego w domu!

Rzut oka na silnik kilka godzin później:



















...opisu wypompowywania wody przez otwory świec oraz gaszenia płomienia od przeskakujących iskier raczej nie będę zamieszczał

Zachęcony efektem z przodu postanowiłem zrobić to samo z tyłu i w środku (woda tylko pod niskim ciśnieniem!)















Zewnętrze musi niestety poczekać na inną okazję. Co prawda lakier jest w średnim stanie, ale usunięcie z niego nalotów brudu i soku z drzew, zakończone solidnym woskowaniem na pewno wiele zmieni.

Jest bajka – szczególnie wnętrze, jak z katalogu...

Kawał doskonałej roboty. A zapowiada się jeszcze lepiej. Poza tym widać, że auto zostało kupione chyba w nienagannym stanie jak na swoje lata. Najbardziej jednak powala mnie wnętrze. Mazda marzenie.

Grubo

Ślicznotka!!!

Rzeczywiście, wnętrze robi piorunujące wrażenie Świetne autko, idzie tym jeszcze trochę poszaleć?

Widać że Rex trafił w dobre ręce. Oby tak dalej

Jasny gwint, na tą chwilę nie potrafię nic więcej napisać. Zatkało mnie totalnie. Co za wnętrze! Cudowne. I ten stan. Jakim cudem na aucie z 1985 r. Nie ma prawie śladu rdzy? Czym myliście silnik. Ja myłem ostatnio specjalną chemią do silników i średnio poschodził brud. A mam auto 10 lat młodsze

też miałem chętkę aby kupić tego rexa Twoje zdjęcia wnętrza sprawiły że żal tyłek mi ścisnął bo tego nie zrobiłem.

Piękności
Kultowy i zarazem niepowtarzalny samochodzik
Gratuluję

PS.nie mogę sie doczekać jak zobaczę go na żywo.

pozdrawiam,
mckoper

tco_tm odwaliliście kawał niezłej roboty;)
auto powala wdziękiem i stanem
kiedy można się spodziewać Cie z Rex'em na spocie? liczę na przejażdżkę

Zamawiam takie mycie silnika w Milly – gdzie i za ile? Wygląda bajecznie, nie mogę nakarmić oczu!

Czyste samochodowe porno
Piekna robota, nie moge napatrzec sie na to dzieło sztuki

Jeszcze coś z pokrywą filtra powietrza zrobić i będzie cud malina.
A potem Globego z toną kosmetyków wykorzystać do odpicowania lakieru

Trafiłem na ten wątek przez przypadek...
ucząc się na egzamin.. ale jak przejrzałem pierwsze 2 zdjęcia.. to nie mogłem odciągnąć oczu od autka...

super bryka.. a deska rozdzielcza oraz kolorek dwyaników oraz wykończenia tapicerki w bagażniku.... powala na kolana...


Życzę powodzenia w eksploatowaniu cuda..... i oczywiście wszystko w serii...


Pozdro i do zobaczenia na MegaZlocie

Klasyczka... jak ja lubię te 7ki, ale ten czas zapier....... to już 15 lat upłynęło jak pierwszy raz taką pojechałem.
A z tym spalaniem to trochę dużo, u mnie w rodzinie nadal jest taka z 1.1 i pamiętam że paliła mniej a wujas lubił depnąć może to kwestia regulacji, ale i tak mniam bo każda 7ka na naszych drogach to rzadki okaz.

gratuluje modyfikacji chodz mazda średnia