Klub MazdaSpeed

Rok temu po wiosennym zlocie na TP zaświtał pomysł zmiany auta na coś mocniejszego. Jak podliczyłem koszty turbo w Miacie plus fakt że na co dzień będzie użytkować auto żona stwierdziłem że to głupi pomysł. Spalanie bardzo zbliżone a problematyczność dużo większa. No i fakt że Małżowinie zawsze podobał się Rex spowodował że nie mogło skończyć się inaczej. Gronek przewiózł mnie na prawym po pełnej nitce toru Poznań w sumie to bardziej był Drift bo mokro było, wieczorna kameralna impreza więc alko plus jego gadana i decyzja była jednoznaczna. Do tego jeszcze okazało się że Tomek kupił żonie rexa ale w sumie stoi już nie ruszany jakiś czas i raczej remontować go nie będzie. W lipcu pojechaliśmy auto zobaczyć, podpisana umowa i pozostało czekać. Ale było warto bo mistrz kunsztu zrobił:
– Remont wraz z portingiem
– Przegląd i serwis hamulców
– Przegląd i serwis zawieszenia
– Remont blacharki ( progi, nadkola, konserwacja podwozia, malowanie)

Na razie auto docieramy, w styczniu wymiana oleju i program. Jest jeszcze parę mankamentów ale to już szczegóły

Rok produkcji: 2004
Silnik: 1.3 HP streetport
Moc: 231,5 km, 210,1 Nm
Przebieg: 148 000 km

Wyposażenie:
-Wszystko oprócz Navi i szyberdachu
-Vogtland -35mm
-Wydech końcowy TOYOSPORTS
-Skrzela oraz V aluminiowe

Plany:
– Polerka / Malowanie przedniego zderzaka (jest delikatnie ciemniejszy wypłowiały)
– Pakiet Aero
– Jakieś 18' minimum 8 cali
– przyciemnić szyby
– zdrapać i odświeżyć skrzela oraz V
– Semislick

Odczucia po przesiadce z miaty? hmmm mx5 to gokart. Jako seria jest super autem!!!!!! Ale wystarczy założyć basowy wydech plus stożek, twardą sprężynę do tego 16' i nie ukrywam auto staje się niewdzięczne w użytkowaniu na co dzień. I zdania nie zmienię ale cholernie mi jej brakuje Niestety wszystkiego mieć nie można. Rex to już cywilne auto prowadzące się tak samo jak i nie lepiej, moc inna jedzie się obrotami i kusi, baardzo kusi Wygodne w serii szpera. No i fotelik dla dziecka można włożyć ale to już bardziej przyszłościowo

bardzo ładna rx8. Kolor zajefajny. No i silnik ogarnięty, wiec można latać bokami

Fajna niech się sprawuje.
Pokaż mi ten fotelik z tyłu bo jestem ciekaw jak to wygląda
A tak na marginesie rexy rdzewieją?Bo byłem jakoś przekonany ze nie.

Nie tak bardzo jak M6 ale jednak rdzewieją

No niestety ruda zatańczyła na progach jak szalona. Na błotnikach były cętki ale profilaktycznie wymienili całe elementy Ogólnie na każdym reksie który stał u gronka można było gdzieś zauważyć rudą.
Co do fotelików to w weekend jak pojadę do rodziców wezmę na przejażdżkę chrześniaki i cyknę fotkę
Wydech się wypala i auto zaczyna gadać po męsku ale to co zrobił Dawidowski ze swoim układem miażdży suty

Jeśli chodzi o fotelik to z tego co wyczytałem to jest poprostu isofix do montażu

No graty, graty. Oby Ci się pogodzenie daily cara z fun carem udało. Ja poległem, a miałem bardziej cywilny samochód

Nie chwaliłem się tym, ale równolegle z oglądaniem NCków, przeglądałem regularnie RXy... Chęć realizacji marzenia posiadania bezdasznika jednak wygrała Ale RX to ciekawe auto w tym budżecie.

Osobiście po opiniach użytkowników,oceniam że posiadanie RX8 nie różni się wiele od posiadania imprezy GT/wrx/sti.
Koszta serwisu i jego dostępność (mówię o pewnym mechaniku który ogarnia temat) na podobnym poziomie,wiadomo że warsztatów ogarniajacych boxera jest znacznie więcej,ale też są zlokalizowane w większości w jednym fyrtlu.Koszta remontu zbliżone,przebiegi między remontami podobne,koszta paliwa również.Fun z jazdy myślę na podobnym poziomie,choć Subaru zdecydowanie na prostych i mokrym/szutrach szybsze.Glowna przewaga Subaru to rosnąca wartośc ,za to mazda wygrywa pod względem wnętrza(jakość,wykonanie,wyposażenie)
Ruda szarpie bardziej subaraki.

Bo_Lo napisał(a):Ruda szarpie bardziej subaraki.

jaki komplement

Gratulacje auta:) ReX8mka to moje zawszę małe marzenie:) Brak mi nadal odwagi aby go posiadać. Jesteś może jutro popołudniu w domu? wpadłbym na mini-spot:) Dziś to same Marciny i remont.... rogale mi bokiem wychodzą.

Swoja drogą, czy w Poznaniu lub najbliższych okolicach jest jakaś mądra głowa od Wankla?! (Może wybitni spece Otulakowski albo Bomba?:) taki żarcik).

zapraszam No ja już dzisiaj też obżarty rogalami...
Co do speca w okolicach Poznania to jest jeden ok 300 km mamy do niego hyhy

Więc tak średnia mi wyszła ok 19l po mieście Trzeba to jak najszybciej dotrzeć i jechać na program bo z wydechu aż czuć paliwem, strasznie przelane auto w serii.

Chyba zagazowac

Gronek coś już kombinuje w kwestii zagazowania renesisa ale wersja 230 będzie okrojona na 170 mnie to nie przekonuje

Czuję, że za chwilę będziesz szukał normalnego daily, a to będzie tylko fun car Nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka

Normalne daily to służbówka. Teraz siedziba firmy się zmieniła więc po drodze do mojej pracy mam żony pracę więc nie wiem kiedy go dotrę w sumie to już jest to fun car

Zastanawiam się jak odmalować Ori fele. Może candy fiolet? Kiedyś na 626gw ktoś Profi zrobił felunek od rexa ale nie mogę znaleźć wątku

Zgadza się,kozacki był ten fiolet.Musisz szukać 2 lata wstecz co najmniej.

To chyba kombi w granatowym kolorze było,bo tez mi się kojarzy ze dobrze to wyglądało.

tylko jakoś ta pomarańcz mnie nie przekonuje. Może lip dać we fiolet candy?

Beny napisał(a):Chyba zagazowac

W Bydgoszczy jest 230hp z gazem

Zimówki kupione Pirelli Sottozero 3.

A tu efekt wizyty w supermarkecie. Od dzisiaj parkuje na samym końcu parkingów. Oczywiście żadnej karteczki. Ewidętnie kulka od haka