Klub MazdaSpeed

Po prostu nie widziałem jeszcze gwintu w Rexie który pozwoliłby zejść aż tak nisko

mało widziałeś – sam o mało co nie zrobiłem czegoś podobnego – nawet zamówiłem krótsze spręzyny do TEIN'a ale niestety okazało się że nie są już dostępne – choć pewnie przy naszych drogach to byłby pomnik albo podłoga do wspawania po jednym sezonie

Kurde nie podpuszczajcie mnie, już miata na daily była srogą glebogryzarką, a od dwóch miesięcy biję się ze sobą żeby tu tego nie robić

Autko bardzo fajnie utrzymane, wizualnie zmierza w dobra stronę

Zima za oknem, auto jeździ, fanty się kompletują

Mam już w domu skrzela na błotniki, replikę spoilera MS, jedzie do mnie klapka wlewu paliwa taka srebrna ze śrubkami na imbus nie wiem czy to z wersji prodrive ale często w takich widywałem na necie. Gwint już mam upatrzony ale to chyba bliżej lata, narazie chciałbym zapłon wymienić mimo że jest świeży bo zastosowane przez poprzednika części mnie nie przekonują

Tymczasem fota z wieczora, piękną mamy zimę tego lata

Auto dalej jeździ, tymczasem dotarła ostatnia paczka, i nowy układ zapłonowy jest skompletowany a co nakupowałem?

– Cewki Herko LS2 razem z uchwytem z kwasówki
– adaptery wtyczek do cewek
– przewody handmade na bazie kabli Taylor 8mm z wtyczkami pod cewki LS2
– świece NGK Laser Iridium o oznaczeniach RE7C-L & RE9B-T

Zobaczymy jak to będzie śmigać po zamontowaniu, bo już czuję że obecny zapłon nadaje się na śmietnik (cewki niby miałem wymieniane przed zakupem ale na najtańszy zamiennik, świece niby ngk ale nie wiem jakie, przewody przebieg nieznany)

Po miesiącu bez samochodu tydzień temu rex wrócił do mnie, wpadł nowy zapłon o którym pisałem wyżej, skrzynia 6 biegowa, zamach + docisk z wersji 231HP, tarcza sprzęgła ze skrzyni 5b obita kevlarem, nowe łożysko wyciskowe, nowe łożysko igiełkowe wałka, jakieś tam uszczelniacze. Jeszcze wydech do poprawy bo się tłucze, ale już jeździ bardzo przyjemnie

Kilka strzałów z niedzieli, co prawda nie ma nic ciekawego do oglądania, ale jak i tak robiłem na zlocie za fotografa, to szkoda było swojej fury też nie strzelić

Wpadło kilka gratów, bo już mi w szafie miejsca brakuje

– spoiler replika MS
– akcesoryjna klapka oklejona w czarny mat
– metalowy rotorek do przedniego zderzaka

Wjechały wreszcie nowe koła oprócz felg wpadły jeszcze nowe i całkiem świeże (dot 1519) rainsporty 3XL 225/40/18 (felga dla przypomnienia to 18x9), dystanse przykręcane 22mm z dystomu na wszystkie 4 koła oraz nakrętki stalowe kute jr w kolorze czerwonym. Niestety jest koza na wybiegu – mam tak wspawany tłumik środkowy, że plany dotyczące gwintu w czerwcu muszę przesunąć w czasie i zamiast tego zrobić coś z tym wydechem, dopiero wtedy będę mógł zejść w dół, a tego mi najbardziej w tym aucie brakuje po 3 latach szurania tyłkiem o asfalt

Koza, bo z lewarka nie zdjąłeś
Szanuj czytelników, daj więcej zdjęć

Lewarek skręcony, leżał luźno Ale nic straconego, za 80zł wpada „decat” na partyzanta ale z normalnie zamontowanym środkowym, także trzymając się planu – jeśli nic się nie wysra po drodze, w czerwcu wjedzie gwint

ps. Wstyd dawać zdjęcia takiej kozy

225/40 a nie powinno być 225/45

Może i powinno, ale tak niewielka różnica w profilu praktycznie nic nie zmienia, a napewno nie jest warta dopłaty 120zł za sztukę na oponie (328zł za moje vs 455zł za profil 45 tam gdzie kupiłem)

Autko dalej bezawaryjne, chociaż zaczynam mieć dziwne problemy ze sprzęgłem po odpaleniu po nocy i na dniach wpada pompa sprzęgła i wysprzęglik na podmianę, bo odpowietrzanie nic nie dało (choć objawy jak zapowietrzone sprzęgło). W końcu wjechało też to, czego najbardziej brakowało mi po przesiadce z miaty, czyli gwint Wjechał zestaw Tein Street Basis Z od mapeta, myślę że na daily jest w sam raz. Samochód od razu inaczej się prowadzi, klei się do drogi, przestało bujać w zakrętach. Zakochałem się od nowa A z okazji gwintu zrobiłem też kilka zdjęć:

Sprzedana w listopadzie, temat do zamknięcia