Klub MazdaSpeed

sq2jul napisał(a):łooo nieźle. Gdzie to tak robią i za ile? Na czym polega magia? 'szlifowanie' skory + barwienie?

Mamy swojego człowieka pod Wrocławiem który obrabia klubowe Miaty, jeśli trzeba to mogę kontakt na PW przekazać. Generalnie roboty ma po pachy więc specjalnie się nie reklamuje
Na ile się orientuję to zakres prac obejmował wypranie fotela, barwienie przetarć (możliwe, że jakieś uzupełnienie ubytków – nie znam się) oraz impregnację. Koszt w granicach 250zł za fotel – co jest połową stawki w innych Wrocławskich "renomowanych" zakładach.

Żeby nie było, że nic się nie dzieje to wrzucam mały updejt.
Jak co roku w zimie auto było odstawione do zaufanego warsztatu na zrobienie wszystkiego. Zwykle zajmowało to nawet dwa miesiące tym razem, ku mojemu zdziwieniu, kilka dni. Wychodzi na to, ze dwa intensywne sezony wystarczyły aby poddały się wszystkie słabe elementy i zwyczajnie nie było nic do robienia

Natomiast jeden widzimisie to swap dyferencjału z wersji 5 biegowej co zaowocowało skróceniem przełożenia z 3,75 na 4,1
Poza tym wymiana wszystkich fluidów i czekamy na pogodę aby przetestować nowy setup

Kwestie wizualne zawsze miały dla mnie drugorzędne znaczenie, ale okazyjnie udało się zakupić lotkę na klapę. Także taki mały gadżet na start sezonu

Fajna jest. Masz fotkę całego auta po montażu lotki? Gdzie to kupiłeś? Ebay?

Lotka fajna,ale ja sie jaram lakierem piękne lustro

loockas napisał(a):Fajna jest. Masz fotkę całego auta po montażu lotki? Gdzie to kupiłeś? Ebay?

Cos tam mam, wrzucam w załączniku. Ale jakoś niefotogeniczne okoliczności były.
Tak z ibaja, przychodzi polakierowana w kolorze i kosztuje ok 200zł.

Beny napisał(a):Lotka fajna,ale ja sie jaram lakierem piękne lustro

Dzięki
Wszystko fajnie ale niestety kilka wyjazdów na winkle i efekt zniknie

irekJ napisał(a):przychodzi polakierowana w kolorze i kosztuje ok 200zł.

Ja bym musiał oddać do oklejenia... ale cena dobra

Zawsze możesz wybrać jakiś kontrastujący kolor

Odświeżę temat taka oto sympatyczną fotką ze zlotu otwierającego letni sezon na dolnym śląsku

No letni sezon pełną gębą Top down jest, wszystko sie zgadza. Tylko jakiś waginosceptyk z zamkniętym dachem Ci dobrą fotkę popsuł

Ło kurde ładnie sypnęło

loockas napisał(a):No letni sezon pełną gębą Top down jest, wszystko sie zgadza. Tylko jakiś waginosceptyk z zamkniętym dachem Ci dobrą fotkę popsuł

Spoko, jechał z kolegą na prawym, dlatego się chowali pod dachem

irekJ napisał(a):Spoko, jechał z kolegą na prawym, dlatego się chowali pod dachem

Pewnie żeby nie było widać, że za kolano go trzymał

Prawy w takim aucie jest zarezerwowany tylko dla pięknej kobiety inaczej słabo to wygląda

Dementuję, dwóch kolesi w czerwonym pontonie bez dachu i Barry White z głośników – tak zadaje się szyku na mieście
Kobiety nie robią takiego wrażenia na widzach

Spieszę ze sprostowaniem, koledze Enzisowi pękł winyl przy składaniu dachu poniżej zera. Jest usprawiedliwiony

Ogólnie Irku popatrzyłem na Twojego onboarda i szacun – ja w takich warunkach zostawiłbym furę w Londynie i poszedł do najbliższej knajpy

Xenocyd napisał(a):Ogólnie Irku popatrzyłem na Twojego onboarda i szacun – ja w takich warunkach zostawiłbym furę w Londynie i poszedł do najbliższej knajpy

I kto to mówi? Słyszałem coś o kole podbiegunowym
Generalnie warunki były wyjątkowe i chyba dlatego było tak fajnie, absolutnie nikt nie chciał zawracać
A swoją drogą to jak zawsze zlot zakończył się w najbliższej knajpie

Mały updejt, tym razem miły dla oka i niezwiązany z technikaliami.

Przez ostatni tydzień mieliśmy okazję poganiać się trochę po Alpach.

Pobieżnie przy piwku wyliczyliśmy, że przejechaliśmy ponad 4000km z czego połowa to winkle. Zaliczyliśmy jedne z najlepszych tras we Włoszech, Austrii oraz Szwajcarii, przejeżdżając także, przez Niemcy i Liechtenstein. Auta spaliły łącznie ponad ponad 1000l paliwa. Cały dystans przejechaliśmy bez żadnych strat i problemów. Miłym zaskoczeniem był fakt, że cały wyjazd kosztował ok 30% mniej niż zakładał zaplanowany budżet bazujący na doświadczeniach z ubiegłego roku.

Piękne Miaty, piękne widoczki i jeszcze muzeum Freya na deser. Czego chcieć więcej? Zazdro
Na Michałach PS4 śmigałeś? Sprawdziły się? Mieściłeś się w 10l na setkę ze spalaniem?
Też zapowiada mi się mały Eurotrip tego lata